03 Paź 2012, 18:59
Te marki, które pierwszy raz widzisz na oczy też objaśniłem w nawiasach. Co tu jest niezrozumiałego?
Mówisz Polo, moja opinia - drogie auto, z normalnym żadnym tam super oszczędnym, ani wydajnym silnikiem benzynowym bądź turbodieslem, który znany jest z tego, że jest wytrzymały przy normalnym przebiegu, no właśnie, tylko rzadko kiedy taki bywa. A tak to płacisz głównie za markę, a w środku masz nic innego jak kredens zamiast deski rozdzielczej. Na pewno jest to lepsze propozycja niż C3, ale czy warta? Ja odpowiedź według swego uznania znam, ale Twój osąd tutaj się liczy. Kolejnym minusem są też nie za tanie części, w przedziale cenowym jak za części do japońskich aut, które niby są takie drogie w serwisowaniu.
Co do Citroen'a C3 to Bogu dzięki że Ci odradzali, bo to na prawdę słabe auto z elektrycznym nieczułym wspomaganiem, które tylko jest biedronką na kołach i nic więcej z siebie nie daje, a w dodatku lubi się zepsuć jak to w Cytrynkach bywa. W dodatku patrząc na kierownicę i wyświetlacz człowiek czuje się jakby prowadził nie wiem co - jakiegoś meleksa ? Na uwadze można mieć również niewygodne fotele (nie wiem może ja mam kanciasty zadek, ale to jest pierwszy francuz, w którym mi się źle siedziało.
Według mnie najlepszą opcją byłaby dla Ciebie Toyota Yaris, wyżej przeze mnie prezentowana. Moja siostra taką ma, klima jest, mało pali, elektryczne szyby są. Trochę deska plastikowa, ale da się to wybaczyć jej w zamian za to co daje z siebie. Przede wszystkim funkcjonalność, oszczędność i bezawaryjność. To są 3 imiona tej Toyoty, jeżdżę często nią do szkoły i na prawdę, pomimo że 1.0 silnik to ma 68KM i da się wyprzedzić ciężarówkę, a to wszystko przy spalaniu 5,5l/100km. Regulowana tylna kanapa (na szynie), dzięki której można zwiększyć miejsce w bagażniku. My kupiliśmy ją przy przebiegu, jeśli dobrze pamiętam 96 tyś. km i jak do dzisiejszych 140 tyś. km jedzie bezawaryjnie do przodu. Polecam!