Powiem tak... Drift to tylko RWD!!! Tylko i wyłącznie tył napęd. Jeśli chodzi Ci o zawody driftingowe to w regulaminie nawet masz wymagany tył napęd. Ale bokiem można polatać nawet cc na ręcznym. Napęd 4x4... Też zależy jaki, ale ten z EVO ma chyba stale 50:50. Nie jestem pewien... To by oznaczało, że potrzebujesz dużo więcej mocy żeby zrobić np. rondo na deszczu. Katując 300 konnego czterołapa do latania bokiem na ulicy musisz praktycznie cały czas trzymać gaz w podłodze i obroty na odcięciu. Tak niesamowicie katujesz wtedy układ napędowy że nawet sobie nie zdajesz sprawy. Poza tym 300 konny lancer nie pójdzie bokiem dalej niż sierra 2.0 dohc. Dlaczego? Dlatego że lancer będzie Ci non-stop próbował wyjechać przodem przez co będziesz musiał go ustawiać pod większym kątem niż RWD, a to większy opór dla "poślizgu". Czyli im większy kąt poślizgu w 4x4 tym tak jakby samochód bardziej zwalnia - czyli potrzebne więcej mocy. BEZ SENSU - radził bym Ci kupić 2 samochody. Na codzień np. Lancera a do zabawy jakąś bmw czy sierre. Jest teraz do sprzedania sierra 2.9 V6 z zaspawanym mostem, odchudzona itp. Za 3500 do nego. Ogólnie - dość przygotowana już do zabawy. A z mniej surowych samochodów mój kolega zastanawia się czy nie sprzedać swojej bmw e36 2.8 po lekkich modach ma troche ponad 200 km (ok. 206/207 KM), szpera 25% gwincik, rozpórki. Takie bajerki. To był jego samochód na codzień. Tak więc w środku jest skóra, nagłośnienie itp. Chce jakieś 10k ale samochód baaaaaardzo zadbany. Nie wiem tylko czy się zdecyduje na sprzedanie.
Powiem tak, jeśli pasjonują Cię bardziej rajdy, szutry, szybka jazda po łukach itp. To weź 4x4. Ale jeśli pasjonuje Cię szybka jazda po łukach, drifting i troche mniej szutrów to bierz RWD.
Na Twoim miejscu. Kupił bym Taką sierre (bo najtańsza) za 2k teraz i pojeździł 6 miesięcy. Poćwiczysz, zobaczysz jak jeździ się tylnym napędem to zdecydujesz. Potem sprzedasz za 1k i tyle. Myślę że Ścierka będzie na początek super. Myślę że i tak pozytywnie Cię zaskoczy
![Wink ;)]()
.
Szybki a czemu Zetka nie? Bardzo fajny samochodzik. Boczkiem też chodzi bez większych fochów.
Plecakofil napisał(a):Driftować da radę, ale problem polega na tym, iż samochód z takim napędem ciężko wprowadzić w nadsterowność, po prostu trzyma się przyklejony do drogi, a samochody z napędem na tył odwrotnie - łatwo wchodzą w nadsterowność, natomiast samochody z napędem na przód są podsterowne. Powiem Ci zresztą inaczej - jeśli chcesz kupić ten wóz, to po prostu umów się na jazdę próbną, przejedziesz się i rozwiejesz wątpliwości.
Wszystkie napędy są bardziej podsterowne. Driftować nie da rady bo to nie jest drift. Napęd na 4 wypluwa przodem kiedy tylko ma okazję, ewentualnie $ kołami lub zarzuci tyłem na wyjściu. Napęd na 4 wcale nie jest trudno wprowadzić w nadsterowność po prostu żeby tą nadsterowność utrzymać dłużej potrzebujesz dużo więcej mocy niż w RWD przez - większy kąt poślizgu, opór wszystkich 4 kapci i wychodzący (ślizgający się) - Musisz wymusić z mocy poślizg wszystkich 4 kół. A samochody z napędem RWD wchodzą w nadsterowność najłatwiej co nie znaczy że cały czas ten tył wychodzi. Po prostu do poślizgów kupuje się RWD i koniec.