28 Cze 2012, 10:59
Ja też sprzedaję obecnie auto i z tego co widzę - za duży przebieg - źle, za mały - jeszcze gorzej. Mam do auta książkę i wszystkie inne instrukcje etc. z roku 2001/2002 - sam pojazd jest z 2002. Książka widać, że ma swoje lata, są regularne wpisy, dodatkowo mam jakieś dokumenty z przeglądów czy czegoś jeszcze innego, wszystko wskazuje, że w ów niewielki przebieg (90000 km) można uwierzyć, auto w środku nie jest styrane, ale jeszcze jak dotąd każdy "fachowiec" twierdził, że przebieg jest kręcony.
Swoją drogą mój sąsiad kilkanaście lat temu kupił sobie nową Astrę Classic w salonie w Polsce i do tej pory ją ma. Ma ze 12 lat, a przebieg to jakieś śmieszne cyfry, bo auto było jeżdżone naprawdę niewiele, ale jak chciałby auto sprzedać to od razu powinien podkręcić licznik z 50000 na 150000 km.