REKLAMA
Hej, dysponuję 10 tys. złotych i chciałbym kupić mało awaryjny, 5 drzwiowy, dobrze wyglądający samochód . Bardziej niż na mocy zależy mi na ekonomiczności, silnik najlepiej w benzynie. Nie chcę kombi. Póki co, po oczytaniu się w temacie najbardziej pasują mi te modele:
Volvo - S80, S40 lub inne - jak wygląda sprawa z awaryjnością, i w jaki rocznik mogę celować przy takim budżecie? Słyszałem wiele dobrego o tej marce.
Mazda 6 - również mało wiem na temat tych samochodów, jak awaryjność, jaki rocznik? Jeśli chodzi o wygląd to roczniki 2002-2004 bardzo mi się podobają, i ten najbardziej mi ze wszystkich podpasował.
Rover 25, 45, 75 - jeśli chodzi o tę markę to jakaś kompletna enigma, ale również bardzo mi się podobają (znalazłem np. Rovera 25 z 2004 roku za 9500zł).
Hyundai Coupe - słyszałem że fantastyczny stosunek ceny do jakości, ale nie mogę nic znaleźć na temat zawodności tych samochodów.
Ford Mondeo - też ładny samochód, ale czy znajdę dobrą sztukę w tej cenie w roczniku od 2003 wzwyż?
No i Peugeot 406 - duużo dobrych opinii na temat tego samochodu, czy naprawdę warto szukać?
Jeśli chodzi o inne samochody z tej półki cenowej to polecano mi również Astrę, Vectrę, A4, seaty i inne - jednak te wyżej wymienione najbardziej mi się podobają. Do tej pory jeździłem Fiatem Punto z 2000r. - niestety silnik się zatarł i nie opłaca mi się już w niego inwestować. Byłbym wdzięczny gdybyście mogli, jako eksperci, napisać mi kilka słów na temat każdego z wymienionych .
Auto będzie wykorzystywane nawet nie do jazdy codziennej, bo komunikacją do pracy mam szybciej - ot weekendowe wypady, okazjonalne trasy 400-500km, wyjazdy do supermarketów lub awaryjnie do pracy. Nic więcej jeździć nie potrzebuję.
Dobrze by było gdyby samochód miał klimatyzację, silnik benzynowy, ewentualnie może być 3 drzwiowy (choć wolałbym 5), no i w ogóle żeby się przyjemnie jeździło.
Z góry dzięki za wszelkie rady, mam nadzieję że z Waszą pomocą uda mi się kupić wymarzony samochód pozdrawiam!