REKLAMA
Witam.
Nosze się z zamiarem kupna jakiegoś samochodu 4x4. Moj budżet to 15tys.
Szczerze jestem zielony w temacie terenówek. Przeczytałem kilka postów, lecz zrobiły mi one jeszcze większy mętlik w głowie. Na stale mieszkam za granica, samochód będzie mi potrzebny jedynie na wakacje, przy czym więcej czasu spędzę na polskich dziurawych drogach niż w terenie. Szukam samochodu komfortowego, który mogę zabrać na lekki teren, więc nie może być on typowo terenowy (a szkoda). Rozglądałem się za Rang Roverem, Maverickiem, Defenderem, Oplami Fronrera lub Monterey, w ostateczności Defenderem. Wszelkie sugestie będą mile widziane. Może kros z szanownych forumowiczów byłby w stanie nakierować mnie na właściwą drogę. Dodam, ze auto będzie miało przebiegu około 5 tys. km rocznie.
Dzięki Serdeczne
Pozdrawiam