REKLAMA
Witam wszystkich forumowiczów. Jako świeżo upieczony adept sztuki ornitologicznej (czyli podglądactwa ptaków) zacząłem wykonywać swoje pierwsze zlecenia, które polegają na zjeżdżaniu sporych połaci terenu czasem dosyć trudnego (drogi leśne, polne, grunty orne, błoto, kurz, kamienie). Nie posiadam jeszcze własnego auta, jak dotąd za szofera robi mi kolega, ale powoli pieniądze na auto się odkładają i planuję zakup pierwszego w życiu samochodu. Moi starsi koledzy jeżdżą w teren zwykłymi osobówkami, które używają także do wożenia rodziny po mieście, ale przypadki urwanych wydechów, dziurawych misek olejowych i innych uszkodzeń nie są rzadkie. Ja nie potrzebuję auta rodzinnego (bo nie mam jeszcze rodziny), na początku myślałem o kupnie Suzuki Vitara - mały, wytrzymały, ale 8 litrów na setkę to dla mnie trochę za dużo, nie zarabiam aż tak dobrze. Dlatego proszę Was o radę, żeby było łatwiej sprecyzowałem pewne kryteria:
-napęd 4x4 byłby miłym dodatkiem, ale mogę się bez niego obyć, może to być zwykła osobówka
-zalezy mi na wysokim podwoziu i wytrzymałym zawieszeniu
-wolałbym, żeby mało palił
-silnik będzie często pracował na wysokich obrotach - lepiej żeby to wytrzymał
-generalnie powinien być tani w eksploatacji, dopóki nie będzie mnie stać na coś lepszego
-może mnie kosztować do 15 tyś. zł (myślę tu o wszystkich kosztach łącznie z ubezpieczeniem)
nie zależy mi na:
-mocy i prędkość (jestem kierowcą spokojnym, wręcz flegmatycznym, nie jestem fanem czterech kółek, nie kręci mnie wycie silnika, samochód ma mnie dowieźć bezpiecznie do celu)
-estetyce (j.w. - nie jestem fanem czterech kółek, samochód ma jeżdzić)
Z góry dziękuję za rady, jeżeli czegoś nie doprecyzowałem to proszę pytać. Mam nadzieję, że moje kryteria nie są zbyt wygórowane, chociaż jestem gotowy na to, że "takie rzeczy tylko w erze" i będę musiał przełknąć to 8/100 Vitary.