Jakie auto do 1-2 tys. zł ?

28 Cze 2009, 13:14

Ty wierzysz w takie bujdy jak koleś w tej Mazdzie napisał że ma 157 000 km przebiegu człowieku 20 letni samochód i taki przebieg licznik w nim to sie chyba drugi raz kręci

28 Cze 2009, 13:34

no i tu cie zdziwie teraz,znajomy mojego ojca ma od nowosci wlasnie mazde 626 2.0benzyna,rocznik 1988,fajne czerwone,i auto ma oryginaly przebieg "jedyne" 109tys.km bo auto stoi praktycznie caly czas w garazu bo on ma drugi opla combo wiec to jest pewne zrodlo

28 Cze 2009, 13:38

barol91 napisał(a):no i tu cie zdziwie teraz,znajomy mojego ojca ma od nowosci wlasnie mazde 626 2.0benzyna,rocznik 1988,fajne czerwone,i auto ma oryginaly przebieg "jedyne" 109tys.km bo auto stoi praktycznie caly czas w garazu bo on ma drugi opla combo wiec to jest pewne zrodlo

Ok wiesz czasem można znaleźć fajny zadbany samochód no ale nie oszukujmy się co drugi samochód na allegro ma 20 lat i 100 000
Ale samochód który stoi niszczeje tak samo albo szybciej od tego używanego

28 Cze 2009, 13:43

Mam podobną sytuację jak kolega. Mam pytanie, co sądzicie o tym aucie i czy nie coś za tanio ? [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

28 Cze 2009, 14:11

bedzie to chyba skladak bo z tego co wiem to w 95r juz tego modelu escorta nie bylo tylko nowsza wiec cena bedzie jak najbardziej dobra

28 Cze 2009, 14:25

barol91 napisał(a):z tego co wiem to w 95r juz tego modelu escorta nie bylo tylko nowsza

Był, to jest dokładnie Mk6 (1992-1995)

28 Cze 2009, 14:58

Auto za tysiąc zł będzie zniszczone i jak będzie jeździć to masz farta.
Nie oszukujmy się, nie ma cudów na świecie. Auto w tej cenie to będzie szrot.

Na dzień dobry do wymiany płyny, olej, filtry i już wydało się 1/5 ceny auta. Dalej, zaczną tłuc amortyzatory i jazda będzie przypominać walenie łyżką w garnek, wymiana akumulatora. A niech przydarzy się wymiana jakieś części i już masz w plecy przynajmniej 200 zł. Jak umiesz wymienić sam to jesteś do przodu o kolejne 100-200 zł, a jak nie, to masz pecha.
Niech zacznie padać deszcz i okaże się, że nic nie widzisz, bo Ci szyby nie odparowują. Już nie mówię o tym, że jazda nawet na gazie jest kosztowna.

Ale weź przetłumacz napalonym 18 latkom (albo i mogą nie mieć 18 lat), którzy mają 1500 zł i chcą auto, nie ważne jakie, byleby mieli auto. Tyle, że jak zaczną je żyłować i gdzieś na drodze to auto im pierdzielnie, to będzie się nadawać na szrot.

28 Cze 2009, 15:25

Kamilp napisał(a):http://www.moto.allegro.pl/item664761566_toyota_corolla_1_8_d_diesel.html
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
Jest w czym wybierać!! Mój dziadek ma Mazde 626 2.0D z 86r i nic przy niej nie robi (tylko olej teraz wymienił) więc myśle że taki japończyk z lat 80-tych będzie lepszym rozwiązaniem niż maluch czy polonez.

przebiegi ofc. nie kręcone ^^

28 Cze 2009, 19:32

Jak już masz coś brać to jakieś małe autko z małym silnikiem a nie 2.0 bo Cie opłaty zjedzą żywcem jak to twoje pierwsze auto i nie masz zniżek tylko zwyżki.

28 Cze 2009, 20:01

Dzięki wszystkim za wypowiedzi

Co do ostatniej wypowiedzi - tak, będę rejestrował auto na siebie, więc szukam czegoś małego, żeby opłaty były w miarę do zniesienia. Nie chcę rejestrować auta na rodziców, bo jak gdzieś coś narobię to oni stracą zniżki, wolę mieć to tylko na siebie.

Dalej myślę nad Maluchem, tata robił przy naszym wszystko sam, więc ja chyba też dam radę

Części chyba tanie (?) ale nie wiem jak z dostępnością (w końcu już kawałek czasu nie produkują Maluchów).

28 Cze 2009, 20:55

To już poloneza lepiej- ja nie jestem przekonany do tego auta- ale tutaj zachwalają tego poldziaka jak mercedesa normalnie...

28 Cze 2009, 21:17

ja sie wypowiem choc widze ze kolega loosmo bedzie mial znowu pewnie wonty no ale coz bywa,a mianowicie racja przy maluchu zrobisz sobie wszystko sam,wystarczy tylko troche checi i czasu a czesci za flaszke kupisz drugiego malca na czesci