ja proponuje kupić malucha,nauczy sie jeżdzic a jak rozbije to nie będzie szkoda i nawet mechaniki sie nauczy bo auto jest proste w budowie. Na jeżdzącego malucha trzeba wydać z 500-600zł minimum.
REKLAMA
Z góry mówię, że kompletnie nie znam się na autach
Zastanawiam się jakie auto kupić dla chłopaka na osiemnastkę. Kiedyś wspominał, że wystarczyłby mu zwykły golfik. Kompletnie nie mam pojęcia jak on się dokładnie nazywa (taki dość mały, "pozaokrąglany", tylko 2 drzwi-pewnie mało pomogłam
). Ale przeczytałam na jakimś forum, że lepszym prezentem byłby jakiś antyk-syrenka, etc. Jeszcze byłoby nieziemsko cudownie gdyby cena była niska. Składamy się w kilka osób i nie chcę obarczać ich niewiadomo jaką kwotą(wiem, że będzie ciężko).Przepraszam, że kolejny ten sam temat
Bardzo proszę o pomoc. Nie będę wam zawracać głowy szukaniem aucji. Po prostu chodzi mi o jakieś szczegóły, nazwę, etc. Może wreszcie się czegoś nauczę
