Jakie auto kupić ? Na początek

27 Gru 2014, 20:34

Witam,
Mam zamiar kupić samochód, posiadam nie wielki budżet (3000zł około). Ogólnie szukam małe samochody ale taki dość szybki, zrywny( super jakby był jeszcze z LPG).
Ogólnie też mam problem inny bo szukam seicento 1.1 sporting ma 55km jak sie nie mylę. Nie jestem w stanie stwierdzić czy ten samochód łanie "zapierdziela". Szukałem również w Swapie 1.2 ale nie znajdę chyba z LPG. Kupić seja 1.2 + założyć do niego gaz i go za kilka miesięcy sprzedać to sie nie opłaca. A Kupić 1.1 no to chciałbym zrobić w nim mały remoncik tak żeby miał te 20 +/- więcej KM. Jeżeli znacie/macie auta które spełniają moje wymagania pisze. I czy sie opłaca kupić taki samochód czy tak jak mówiłem remoncik w seju 1.1.

27 Gru 2014, 22:18

hm, ja Ci zaproponuję coś co mam czyli Accenta
Silnik 1,3 82KM fajnie się zbiera i w tej cenie kupisz ładną sztukę. Tak mało pali, że nie potrzeba LPG ale jak chcesz do Seicento pchać LPG to nie wiem...

27 Gru 2014, 22:24

Za 3k to Ty nie kupisz Sportinga chyba że CC.
Ja bym proponował jakąś Calibre bez wieś tuningu z 2.0 8v i LPG a jak bez LPG to coś na styl Accenta czy Punto 1.2 16v

27 Gru 2014, 22:51

Calibra troche większa fura. A Seja w znajdę w takiej cenie. Cc też fajne autko tylko ze w środku słabo wygląda i to bardzo...

27 Gru 2014, 22:52

Znajdziesz w tej cenie? A oglądałeś choć jednego? Mowa cały czas o Sportingu.

27 Gru 2014, 22:56

Trust napisał(a):A Seja w znajdę w takiej cenie.

Za tyle to znajdziesz biedną 900-tkę

A nie sportinga

27 Gru 2014, 23:15

Za 2500zł kolega kupił cały po remoncie, ale nie miałem okazji jeszcze min jeździć i nie wiem jak on śmiga. Mówi ze sam jest zaskoczony jego osiągami.

27 Gru 2014, 23:20

ja mam w robocie seja 1,1 VAN i sam się zdziwiłem, że to tak dobrze jedzie. Aktualnie idzie na złom/sprzedaż, bo dużo napraw go czeka

27 Gru 2014, 23:22

dzida napisał(a):ja mam w robocie seja 1,1 VAN i sam się zdziwiłem, że to tak dobrze jedzie

Mała masa i dlatego

Miałem kiedyś 900-tke na podtlenku LPG i na miasto jak znalazł

28 Gru 2014, 10:52

Mam dwóch kolegów co mają SC po swapach i to nie jest tania zabawa a za 3000zł kupisz skundlonego sportinga a nie do jady.. o swapie już nie mówie bo dobrze zrobione SC ze swapem troche kosztuje.
Za 3k szukaj CC.
[link do oferty na Olx wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł]

28 Gru 2014, 11:32

dzida napisał(a):hm, ja Ci zaproponuję coś co mam czyli Accenta

Odpuść chyba, że przy każdej jeździe chcesz słyszeć dochodzącą z każdej strony symfonie trzasków i zgrzytów plastików gorszej jakości niż w butelce po coca coli

A przy zimowej aurze i mrozach będzie to szczególnie odczuwalne

Trust napisał(a):Ogólnie też mam problem inny bo szukam seicento 1.1 sporting ma 55km jak sie nie mylę. Nie jestem w stanie stwierdzić czy ten samochód łanie "zapierdziela".

Ten ,,samochód" ma prawie 14 sekund do 100 więc jest przeciętnym drogowym mułem.
Mam kumpla fanatyka cc/sc sporting ( swoją drogą nigdy tej fascynacji zrozumieć nie mogłem)
Jak to mówił, niby parametry marne ale siedząc w takiej małej puszce wrażenia z jazdy są zupełnie inne. Prędkość i przyśpieszenie jest o wiele bardziej odczuwalne niż w normalnym samochodzie.

Koniu napisał(a):Ja bym proponował jakąś Calibre bez wieś tuningu z 2.0 8v i LPG

Popieram jak najbardziej. Klasyczna linia nadwozia, może nie oszczędne ale bardzo trwałe silniki, do tego dobre prowadzenie. Czasy agro-tuningowych calibr mijają a te, które miały już ulec biodegradacj już w większości są przerobione na żyletki. Obecnie dużo jeżdżących calibr to samochody od fanów modelu, często zadbane. Mimo to sprzedawane za grosze przez opinie jaką te samochody zyskały niestety. Zadbana calibra będzie drożeć

Trust napisał(a):Calibra troche większa fura. A Seja w znajdę w takiej cenie. Cc też fajne autko tylko ze w środku słabo wygląda i to bardzo...

To chyba dobrze, że większa

Uwierz, że życie jest zbyt krótkie by dusić się w takiej namiastce samochodu jak CC

Skoro można w tej samej cenie przesiąść się z namiastki samochodu na pełnoprawny samochód to dlaczego tego nie zrobić ??:>
Przy odrobinie szczęścia znajdziesz też za nieduże pieniądze ładnego golfa II, może jakąś astre f

28 Gru 2014, 11:37

kirin88 napisał(a):Odpuść chyba, że przy każdej jeździe chcesz słyszeć dochodzącą z każdej strony symfonie trzasków i zgrzytów plastików gorszej jakości niż w butelce po coca coli A przy zimowej aurze i mrozach będzie to szczególnie odczuwalne

uwierz mi, że za 3000zł to nie powinno być wyznacznikiem szukania auta, a jedyne co u mnie skrzypi to pierdoły leżące w schowku (mam najlepiej zmontowanego Accenta?

). Nie zaprzeczę, ze jest twardo ale kokpit wygląda lepiej niż w Seju

28 Gru 2014, 18:31

Proponujecie chłopakowi calibrę,a to być może Jego pierwsze auto,skoro ma budżet 3000,to nie wciskajcie mu auta za które oc bez zniżek wyjdzie pewnie tyle co za całe auto.Pewnie nie bez przyczyny interesuje się małymi pojemnościami.A accent wcale nie jest złym wyborem,to chyba jeszcze silnik mitsubishi,ale pewny nie jestem.

28 Gru 2014, 19:24

yeti65 napisał(a):to chyba jeszcze silnik mitsubishi,ale pewny nie jestem.

zgadza się, trwała oszczędna i dynamiczna jednostka

28 Gru 2014, 19:36

yeti65 napisał(a):Proponujecie chłopakowi calibrę,a to być może Jego pierwsze auto,skoro ma budżet 3000,to nie wciskajcie mu auta za które oc bez zniżek wyjdzie pewnie tyle co za całe auto.

Oc można wziąć na matke/ ojca, babcie/ dziadka itp. itd. którzy mają max zniżki i zapłaci w mtu za 2.0 jakieś 450zł rocznie

Nie ma sensu się umartwiać w namiastce samochodu typu cc/sc