REKLAMA
Panowie, nie obraźcie się, ale gadacie głupoty.
Większość radyjek, które znajdziecie łatwo dostępnych np na Allegro to tzw szumofony. Wszystkie Alany, Cobry TTI to szajs.
Jedynym radiem Midlanda, które rzeczywiście dobrze sobie radzi to Alan28.
Co do tematu Uniden a President, powiedzmy, że Uniden to znacznie tańszy odpowiednik presidenta - wygląda prawie identycznie. Różnice widać w wykonaniu, trwałości i jakości działania. A teraz rzecz o której każdy z was zapomniał - na Unidena nie ma homologacji, a zatem kupicie je tylko na allegro, żaden sklep wam już tego nie sprzeda. No i módlcie się jak policja się przyczepi i zapyta gdzie homologacja.
Teraz trochę w temacie anten. Wiadomo są tańsze i droższe.
Najsensowniejszą anteną z tych najtańszych to Wilson Little, Alan ML 145 i jego odpowiedniki, no i oczywiście presidenty.
Nie należy wierzyć w teksty sprzedawców w stylu antena jest zestrojona itd... Antenę stroi się pod konkretne radio i wielkość samochodu. Jeśli antena się nie stroi to można ją równie dobrze wyrzucić.
Miałem do czynienia już z alanami 100; 48; 28 TTI 770 i 880, Cobra.
Po kilku radiach w końcu zainwestowałem w Presidenta Johnny II ASC + antena President Missouri. Polecam zestaw, mimo że kosztował dużo - Radio wytrzymałe z ekstra fonią, antena magnetyczna cewkowana, niezbyt długa, daje wzmocnienie prawdziwe +3dB
----------------------------------------------
Mobilki czy debilki? Niczym Neo dzieci...