Ta, dziadek w Niemczech kupuje Passata w dieslu, ktory jest drozszy od benznyniaka(w zakupie i serwisie), tylko po to bo ma taki kaprys, autko glownie stoi w garazu i placi za nie 2x wyzsze OC.
Wszystko juz jasne czemu prawie kazdy sprowadzony 10-12 letni Passat w TeDeIku ma 180-200k km. Ja mysle ze handlarz to nawet czasami zwieksza przebieg autka, bo nikt nie uwierzy ze lekarz przez 10 lat dieslem nabil 100k km, ustawi na 200k km i od reki schodzi taki Passat u nas.