REKLAMA
To mój pierwszy post na forum więc chciałbym się na samym początku przywitać i korzystając z sytuacji życzyć wszystkim 'lepszego 2015'.
Jako, że z nowym rokiem przyszły również nowe decyzje postanowiłem wraz z narzeczoną wznowić 'rozmyślunki" na temat kupna samochodu. 3 miesiące temu skradziono nam autko po 2 tygodniach od kupna. Jak się każdy domyśla, ślad po nim zaginął a po miesiącu nasza kochana policja przysłała papierek o umorzeniu śledztwa. Nieciekawe doświadczenie no ale trzeba iść do przodu. Tyle słowem wstępu....
Poszukujemy "japończyka" z silnikiem benzynowym.
[Budżet] 30-40 tyś. PLN;
[Rejon] zachodniopomorskie; bierzemy też pod uwagę opcję zakupu auta w Niemczech;
[Użytkowanie] miasto/trasa 60/40; rocznie nie przekraczamy 20 tysiączków, dlatego też nie chcemy jakichś 'wygórowanych' pojemności;
[Własne potrzeby] w miarę możliwości pojemny kufer; ja kolorem jeździć nie będę ale mojej się oczy świecą [jak Renacie Beger] na widok czarnego auta; autko nie powinno palić jak XIX-wieczna lokomotywa ale też powinno być żwawe przy chociażby próbie wyprzedzania; 4/5 drzwi to chyba standard; klima tak samo; INSTALACJOM GAZOWYM mówimy stanowczo NIE;
Nasze 'rozmyślunki' ukierunkowane były w stronę:
- Honda Civic VIII 1.4 [bo małe spalanie] albo 1.8 [niewiele większe spalanie ale 40KM więcej pod maską]; nie wiem jakie usterki miotają jednym i drugim modelem silnikowym dlatego może Nas ukierunkujecie..? choć Honda znana jest Nam z solidności.
- Mazda 6 2.0 tutaj wiemy też, że motory benzynowe wypadają całkiem dobrze ale blachy potrafią być zmorą... tak przynajmniej było w pierwszej generacji tego modelu...a jak jest z drugą?
Póki co te modele przykuły Naszą uwagę ale jesteśmy otwarci na propozycje.
W miarę możliwości będę się udzielał ponieważ w tej chwili mam ograniczony dostęp do internetu [na kontrakcie na stateczku na drugiej półkuli];
Pozdrawiam, M.