Japończyk o sportowym zacięciu do 8tyś.

09 Sty 2012, 09:54

mazda mx3 - mx5

fiat coupe 2.0

fiat bravo HGT 2.0 oraz gt 1.8

golf III 2.0 150 koni

xsara vts

bmw e36 328

dozbieraj 3 tyś i kup civic 1.6 - 1.8 V tech ale to raczej ja mówie o 7 sec a nie o 9

09 Sty 2012, 10:44

mazda mx-3

niestety ciężko dostać V6 z sekwencją (na chwilę obecną przynajmniej) a 107 koni odpada

fiat coupe

trochę ponad fundusz

bravo/ golf III/ xsara VTS

kompletnie nieciekawy wygląd, przyznaję że szukam auta które będzie przyciągać wzrok

bmw e36

z tym silnikiem ciężko trafić z sekwencją, słabsze silniki wchodzą jeszcze ewentualnie w grę aczkolwiek w BMW interesujący dla mnie wydaję się tylko silnik.

PS. A co myślisz o wymienionych przeze mnie autach w poprzednim poście?

09 Sty 2012, 10:57

Żeby auto przyciągało wzrok to wystarczy kupić choćby zwykłego Golfa III,zrobić go ciekawie i już ludzie będą sie oglądać.
Mi do głowy przyszło jeszcze to [link do oferty na Allegro wygasł] i do tego zakładasz sekwencje i jeżdzisz.

09 Sty 2012, 11:00

hatchback (chyba że długi) odpada, kompletnie nie podobają mi się takie auta.

09 Sty 2012, 13:14

A coś takiego [link do oferty na Allegro wygasł] ?

09 Sty 2012, 18:23

Generalnie cięzko teraz kupic auto z sekwencją ,,, bo nikt nie sprzedaje dobrego auta które jezdzi za grosze ,,, na tle PB

ale fiata coupe naprawde w tej kasie dasz rade kupic

ja ostatnio oglądałem 2.0 Turbo za 7000 i był w bardzo dobrym stanie , drugi wlasciciel , 120 tyś przebiegu

więc może warto

z tym że z lpg prosciej kupic celice V niż VI

jesli ma byc to sportowy japonczyk to odczekaj i dozbieraj 3 tysiące , obiecuje zadowolenie bo sam takiego posiadałem ze zdejmowanym dachem , mówie o toyocie mr2 mk2

pozbyłem się bo miała 2 miejsca aczkolwiek auto pali tak mało , że gazu nie zakładaj ,,,

jest orginalny i osobiscie miałem z nienajsilniejszym bo 175 konnym 2 litrowym silnikiem , ale warto

najwiekszy plus , to ten dlakturego ja sie toczyłem tym tzn nigdy nie spadnie z ceny , jak cos to wzrośnie , autko ma tylny napęd , wiec jesli masz zamiar kiedys kupić sportowego japończyka to polecam ...

generalnie co pół roku zmieniam pojazd więc się nieco najezdziłem i uważam że nie ma co sie napalać na japończyka z przednim napędem ... zwłaszcza że np vti w hondzie dużo prosciej zepsuć pałując go niż wersje 90 czy 70 konną

09 Sty 2012, 20:06

Chcesz mocno oszczędzić i myślisz o V6?Jak coś się rypnie to braknie Ci tych oszczędności,ale przyjemność z jazdy przednia.Moje V6 przy normalnej jeździe po mieście (raz na jakiś czas depnąłem) paliło 13,5,teraz coś tam kuleje i minimum 15 muszę liczyć oczywiście benzyny

Ewentualnie jeszcze o V6 w MX-3 można pomyśleć,a tak to bym szukał jakiejś rzędówki i to bez turbo,tym bardziej,że szukasz auta bardziej do pokazania się niż do mega szaleństw.Rzędowe czwórki jednak mniej narażają człowieka na koszta.Np w moim aucie,żeby wyciągnąć alternator to trzeba ruszyć silnik i robocizna kosztuje sporo,pewnie wyjdzie drożej niż sam altek.

09 Sty 2012, 21:52

ja bym na twoim miejscu zastanowił się nad mitsubishi eclipse 1g bardzo fajne auto dobre silniki blacha itp.probe 2.5 V6 nie znosi gazu więc nie kupuj tego bo będziesz miał duzo kłopotów

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

09 Sty 2012, 22:47

ja bym zaproponował opla calibra 2.0 8v ten silnik jest stworzony do gazu ,opel tigra 1.6 bardzo ciekawe autko,a jak japończyk to honda civic 5 g z silnikiem nawet 1.5 nie kaniecznie coupe nawet zwykłe 3 drzwi spala dość umiarkowanie dość zrywny i jest bardzo skrętny,celica i eclipse 1g,ale radziłbym kupić taniej tak do max 6000 i samemu założyć lpg bo nikt zdrowego dobrego auta z lpg nie sprzeda taka prawda bo jak jest gaz to auto przeważnie trzepie bardzo dużo kilometrów,ale według mnie najlepszym wyborem byłby civic dużo tego jest w dość dobrym stanie i wychodzi tanio exploatacja dobrze znosi lpg spala stosunkowo mało ale i tak zawsze kupuje się to co najbardzie się podoba każy ma inny gust

10 Sty 2012, 14:37

No tak tylko to są wszystko auta które raczej super osiągów nie mają.Wszystko powyżej 10s do 100km,a to co najwyżej pozwala na w miarę sprawne przemieszczanie się.Jak ktoś chce czuć,że jednak coś tam jest pod butem i jakoś się to zbiera to potrzeba czegoś co zejdzie do 9s lub mniej do 100km.W większości aut z takimi osiągami czuć,że auto się odpycha już z dołu obrotów i bez mocnego kręcenia jest się zazwyczaj na przodzie ruszając ze skrzyżowania.Wyjątek stanowi tu Honda V-TEC którą to trzeba niestety kręcić,żeby wykrzesała moc,ale za to górne pasmo obrotów to bajka.

10 Sty 2012, 20:16

ja osobiscie na miejscu autora nie martwiłbym się nad modelem i kasie na niego a nad całkowitym kosztem doprowadzenia auta do jazdy pod siebie na nową droge ,,,