Każdy ma obowiązek, by ratować człowieka w razie wypadku

04 Lip 2014, 11:29

Jako potencjalni świadkowie wypadków drogowych powinniśmy być na nie przygotowani – zawsze mieć w samochodzie podręczną apteczkę i co najważniejsze – znać podstawy udzielania pierwszej pomocy. Czasami to właśnie od świadków wypadków drogowych zależy, czy osoba poszkodowana będzie miała szansę na przeżycie. Każdy ma obowiązek, by ratować człowieka w razie wypadku. Nie tylko z moralnego, ale i prawnego punktu widzenia.

Każdy ma obowiązek, by ratować człowieka w razie wypadku

"Dlaczego wielu polskich kierowców z rozmaitych powodów nie tylko nie udziela pierwszej pomocy, ale nawet nie zatrzymuje się by sprawdzić co się stało? Jedną z przyczyn jest tzw. 'rozproszenie odpowiedzialności' – kierowcy liczą na to, że wypadkiem zajmie się ktoś inny. Spieszą się, nie chcą zeznawać i ponosić konsekwencji za ewentualne pogorszenie stanu osoby poszkodowanej. Co gorsza, nawet nie umieliby pomóc takiej osobie i przeprowadzić reanimacji" mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Bierny widz czy bohater? Kim chciałbyś być?
Mało kto wie, jak się zachować, a spora część świadków pełni tylko rolę widzów, którzy nie tylko nie pomagają, ale często przeszkadzają w udzielaniu pierwszej pomocy. Jeżeli na miejscu wypadku jest osoba na to przygotowana, powinna o tym głośno i dobitnie oznajmić oraz poprosić obecnych o wsparcie w niektórych czynnościach.

Masz obowiązek pomóc
Po pierwsze musimy zabezpieczyć samochody i miejsce wypadku. Należy wyłączyć silnik rozbitego pojazdu, włączyć światła awaryjne samochodu lub ustawić odblaskowe trójkąty ostrzegawcze. Zawiadomić odpowiednie służby – pogotowie ratunkowe i policję, a następnie zacząć udzielać pomocy ofiarom wypadku.

Nie wszyscy o tym pamiętają, ale pierwsza pomoc jest naszym obowiązkiem. Nie tylko moralnym, ale i prawnym – przypominają trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Artykuł 162 kodeksu karnego wyraźnie zaznacza, że "Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażania siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."

Każdy ma obowiązek, by ratować człowieka w razie wypadku

Możesz uratować komuś życie
Większość wypadków powoduje nieznaczne obrażenia, ale zdarza się też, że szybka reakcja postronnych decyduje o czyimś życiu lub śmierci. Jedną z najczęstszych przyczyn śmierci ofiar wypadków drogowych jest niedotlenienie, związane z zatrzymaniem oddychania. Od momentu zatrzymania oddychania do chwili całkowitego ustania czynności życiowych mijają zwykle nie więcej niż 4 minuty, dlatego liczy się szybka reakcja. Niestety często świadkowie wypadku nie podejmują próby reanimacji, ponieważ nie są pewni, co powinni zrobić i boją się, że mogą zaszkodzić rannemu. Warto pamiętać, że ratując ludzkie życie możemy poświęcać dobra materialne, a odpowiedzialność ponosi wtedy skarb państwa.

źródło: Global Road Safety Partnership, Renault, materiały prasowe
Redakcja
Forum Samochodowe
Redakcja
Redakcja
Awatar użytkownika
 
Posty: 3808
Zdjęcia: 13113
Prawo jazdy: 12 03 1998
Auto: Tesla Model Y

05 Lip 2014, 18:55

Bardzo dobry temat :ok: :ok: :ok: i zastanawiam się, czy nie dać go jako przyklejony .
Osobiście uważam, że 90% uczestników naszych dróg nie wie jak udzielić pierwszej pomocy i stosuje spychologię - aaaa, tam, napewno zajmie się tym ktoś inny.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Lip 2014, 12:17

Temat bardzo dobry, bo mało kto wie, że MUSI udzielić jakiejkolwiek pomocy w razie wypadku. Choćby to miał być telefon do Pogotowia. Ale im więcej umiemy, tym większa szansa na uratowanie komuś życia lub zdrowia.
A tak naprawdę każdy świadek wypadku, który nie udzieli pomocy - może być zgłoszony na Policję, jeśli ktoś go wskaże. Bo udzielanie pomocy to NIE jest opcja. To jest KONIECZNOŚĆ, którą gwaratnuje konstytucja
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

08 Lip 2014, 11:27

Dokładnie, grunt to zrobić ile się potrafi. Nikt nie będzie wymagał od nas wiedzy ratownika.
petarda
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: Renault Megane

21 Lip 2014, 15:08

Niestety tak jest - ludzie nie chcą brać odpowiedzialności za ludzkie życie, a nie rozumieją, że często nie robiąc nic, bardziej szkodzą, niż gdyby choć spróbowali pomóc. Karetka w wielu przypadkach nie zdąży dojechać na czas, a twoje działanie może uratować życie. Wystarczy tylko chcieć.
sympatyczna12
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 0- 8-2010
Auto: Citroen C4

21 Lip 2014, 15:12

Z drugiej sama nie tam dawno zdając chodząc na kurs, uczestnicząc w kursie teoretycznym na prawo jazdy i widząc jak to wygląda - jedyną wiedzę na temat pierwszej pomocy otrzymałam oglądając godzinny film na ten temat - gdyby nie praktyczne umiejętności nabyte wcześniej, w liceum, na pewno bałabym się cokolwiek zrobić. W trakcie kursu każda szkoła jazdy powinna mieć obowiązek zrealizować praktyczne zajęcia na temat pierwszej pomocy -inaczej nic się nie zmieni, a ludzie dalej będą patrzeć jak ktoś umiera, zamiast udzielić natychmiastowej pomocy :(
sympatyczna12
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 0- 8-2010
Auto: Citroen C4

24 Lip 2014, 22:56

sympatyczna12 raz swoją drogą podczas nauki jazdy a dwa każdy człowiek powinien umiec udzielic pierwszej pomocy, bez wzgledu na to czy posiada prawo jazdy czy nie. Ty się uczyłas w liceum udzielac pierwszej pomocy, ja nie.
Szczerze watpie czy potrafilbym udzielic pomocy na ulicy...
wampir50
Nowicjusz
 
Posty: 38
Auto: Mazda

28 Lip 2014, 11:38

Niestety, mamy takie prawo że czasem lepiej jest nie ratować. Uważam że jeżeli skończyli by straszyć a zachęcać do pomocy to zmieniło by podejście, a kierowcy w poczuciu obowiązku moralnego i sumienia udzielali by pomocy.
piasek08
Nowicjusz
 
Posty: 32
Auto: Mazda XEDOS 9
Paliwo: Benzyna
Skrzynia biegów: Manualna

29 Lip 2014, 08:21

Myślę że wszystko zależy od emocji które podczas takiego zdarzenia wychodzą. Oglądałem kiedyś program w którym było pokazane jak ludzie podchodzą do różnych zdarzeń, w jednym był przykład że ludzie podchodzą nie po to by pomóc ( większość) tylko aby zobaczyć jak wygląda śmierć i co doświadczą albo w ogóle by doświadczyć emocji.
speedy62
Początkujący
 
Posty: 165
Prawo jazdy: 15 07 2003
Auto: Ford Mondeo