Kubuch napisał(a):Klamot to dla mnie koreański badziew, który gnije po 2 latach użytkowania. Ciekawe ile znajdziesz przerdzewiałych 2 letnich Mercedesów a ile Kii?
W takim razie Ford to klamot przez duże K, wolę koreańskie badziewie które łapie rdza, niż gówniane Fordy w których odpadają koła wraz z połową osi co grozi śmierią (całe szczęście były barierki na wiadukcie - ale gdyby koło urwało się nie w mieście a w lesie to prawdopodobnie skończyłoby się na drzewie), no i ogólnie wszystkie nasze Fordy sypały się w podróży i na postoju jak zamki z piasku, więc chyba jest trochę prawdy w "Ford g wort"? Podobnie Toyota - w Corolli pękł mi silnik, ale czy mam uważać że Toyota to szmelc? KIA Cee'd w paru rankingach to najmniej awaryjny kompakt (razem z BMW serii 1). Z kolei znajomy ładnych parę lat temu miał BMW serii 7 w którym psuło się dosłownie wszystko - na tyle że jak mu je ukradli to się ucieszył
Takie rzeczy jak ta rdza w KII, koło w Fordzie i pęknięcie silnika w Toyocie to pojedyńcze przypadki. Nie słyszałem nigdy o rdzy w KII, ogólnie Cee'dy nie mają żadnych problemów ze rdzą. Jedyny problem jaki był to z lakierem czerwonym (tym jaśniejszym odcieniem) który się łuszczył, była o to jakaś większa draka, paru osobom wymieniono nawet autka na nowe. Drugi problem Cee'da to poluzowujący się ręczny, ale można to sobie podregulować przy okazji corocznego przeglądu. Reszta, np. rdza, rozwalona skrzynia biegów, szalejąca elektronika itp to sporadyczne przypadki które występują losowo w każdej marce i modelu.
Na twoim miejscu pokłóciłbym się w ASO o wymiane auta - skoro udało się osobom z łuszczącym się lakierem to czemu nie miałoby się udać tobie? Ewentualnie niech teraz pomalują, a jeśli za 2 lata znów wyjdzie rdza, to niech wtedy wymieniają bo jak widać malowanie nie ma sensu. Masz gwarancję więc nie ma co się przejmować, jedynie co takie jeżdżenie do seriwsu co 2 lata, potem umawianie się na odbiór, czekanie itp może być upierdliwe
Przyczyny korozji mogą być 2: albo trafiłeś na jakiś felerny model, bo np. słowacy zapomnieli zrobić mu kąpieli w basenie do ocynku - to by tłumaczyło czemu rdzewieje cały samochód w tak krótkim czasie. Albo może uległ uszkodzeniu na lawecie i się poobijał - po czym został niedbale naprawiony przez ASO które starało się ten fakt zatuszować
![Smile :)]()