Kia Magentis smród palonej gumy przy włączonej klimie

27 Lip 2019, 11:08

Witam
Mam taki problem
W aucie Kia Magentis 2006 r 2.0 CRDI 136KM w czasie jazdy z włączoną klimą zaczął wydobywać się spod maski dym oraz śmierdziało paloną gumą. Wyciekł też jakiś płyn, który zabryzgał okolice sprężarki.
Po naprawie sprężarki i po przejechaniu kilku kilometrów było to samo. Zdecydowałem się na wymianę wszystkiego na nowe w serwisie zajmującym się ponad 15 lat klimą- kompresora (zalany olejem po założeniu), osuszacza, chłodnicy, zaworu, czujnika . Układ był przeczyszczony i zalany od nowa. Wszytko jak powinno być. Dodatkowo regeneracja alternatora. Nie zmieniono tylko rolki napinającej i paska przy kompresorze (Serwis miał to wymienić, ale stwierdzili, że jest ok i nie robili tego - chociaż w rolce były niewielkie wżery)
Po założeniu tego wszystkiego i przejechaniu kilku km znowu podobna sytuacja . Dym z okolic kompresora i zapach palonej gumy. Przy wyłączonej klimie nie ma tych objawów. Dodatkowo klekot (cieżki do zlokalizowania, ponieważ jest tylko w czasie jazdy - bez względu na to czy jest włączona klima czy nie)
Znowu do serwisu. W tym czasie minęło już ponad 3 tygodnie naprawy.
Serwis wysłał kompresor do producenta. Po tygodniu kompresor wrócił. Nie swierdzono usterek i jeszcze skasowali serwis na 150zł za diagnostykę.
Serwis w końcu nie dał rady i oddał na swój koszt auto do serwisu Kia.
Wcześniej konsultowali to z kilkoma serwisami klimy i nikt nie był w stanie pomóc. Auto Stało w serwisie Kii tydzień . Podpinali pod różne komputery, podobno też nim jeżdzili na testy i ... nic nie stwierdzono. Wszystko jest niby ok. Oddali mi auto . Po ujechaniu kilku km znowu to samo. Smród i dym z okolic komresora.
Pojechałem do firmy zajmującej się nabijaniem klimy i zakładaniem autoalarmów. Było po drodze. Był tam elektronik. POgrzebał przy aucie z dwie godziny. Co się okazało:
Przy zwiększaniu obrotów (pomiedzy 2000-3000) przekażnik klimatyzacji (ten w skrzynce z bezpiecznikami) podobno nie przekazywał dobrych danych do sprzegła kompresora i to albo się do końca nie rozłączało, albo nie załączało jak trzeba (tutaj wybaczcie nie pamietam dokładnie co mówił, a sam się do końca nie znam) Przez to w czasie włączonej klimy sprzęgło stało i ... dalej już wiecie. Dym i smród. Podmieniał ten przekażnik na swój, który miał na pewno dobry i sytuacja była ta sama. Pomogło zwarcie styków na stałe w miejscu gdzie jest wtykany ten przekaźnik. Wtedy wszystko było OK. Nawet po dobrych 30min żyłowania samochodu na wysokich obrotach nic się nie działo.
Jeszcze raz dodaję, że przy poprzednim kompresorze było to samo. Smród i dym. W związku z tym ten elektronik daje dwie/trzy przyczyny: albo coś jest z przekaźnikiem nie tak, albo system , źle steruje tym przekaźnikiem, albo coś jednak ze sprzęgłem kompresora (to jednak odrzucał) Z racji, iż nie zajmują się naprawą klimatyzacji, nawet nie mają kanału nie bedzie mi w stanie więcej pomóc. Wybieram się w najbliższym czasie znowu do serwisu KIA, ale to już bedzie 6 tydzień jak nie mam auta. Chciałbym coś poza tym wiedzieć więcej. Ktoś miał z takim problemem do czynienia i jest w stanie mi pomóc. Co trzeba zrobić ? Jak się za to zabrać?
Byłbym BARDZO wdzieczny
Pozdrawiam Piotr
PiotrRzeszow
Nowicjusz
 
Posty: 4

27 Lip 2019, 17:16

PiotrRzeszow napisał(a):przekażnik klimatyzacji (ten w skrzynce z bezpiecznikami) podobno nie przekazywał dobrych danych do sprzegła kompresora i to albo się do końca nie rozłączało, albo nie załączało jak trzeba

Być może jest to dobry kierunek, z tym, że przekaźnik podaje na sprzęgło napięcie. Jak będzie za małe, to przekaźnik się nie włączy, jak za duże, to się spali. Z tym, że za duże napięcie na przekaźniku klimy, to za duże napięcie na wszystkich urządzeniach, a tym samym błąd komputera. Więc za duże napięcie odrzucamy. Zresztą dla spokojności można sprawdzić miernikiem jakie jest napięcie ładowania aku i jakie napięcie z aku/bezpiecznika przychodzi na styk roboczy przekaźnika, a na sprężarce można zmierzyć napięcie jakie wychodzi z przekaźnika, czyli jakie przychodzi na sprzęgło. Elektryk/serwis z dobrym miernikiem sprawdzi też jaki prąd pobiera sprzęgło sprężarki i będzie wiadomo czy sprzęgło prawidłowo się załącza. Pracę kompresora można też bez problemu sprawdzić na maszynie podłączonej do układu klimy.
Skąd dokładnie idzie ten dym? Z okolicy sprzęgła? Może pasek się ślizga? Nic nie piszczy?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Lip 2019, 19:27

Dzieki za info. Będziemy to sprawdzać w takim razie. Przekażę Twoje uwagi do gościa od klimy i do serwisu w KIA.
Dym i smród jest z okolicy paska napędzającego przy kompresorze.
Prawdopodobnie jest to wynikiem tego, że kompresor staje, a rolka napedzająca z paskiem chodzi cały czas i tam w środku się wszystko grzeje.
Gdy stało mi się to za pierwszym razie na trasie było bardzo dużo dymu i smrodu. Zjechałem do gościa od klimy w Nysie i musiał odczekać z pol godziny zeby wszystko ostygło. Mówił, że jeszcze z pare minut i auto moglo się od tego zapalić . Podobno przy kompreorze było wszystko fioletowe.
Wyjął go wtedy i coś pokombinował, abym mógł dalej jechac bez klimy.
PiotrRzeszow
Nowicjusz
 
Posty: 4

28 Lip 2019, 13:48

No ale kompresor był później wymieniony. Więc sprzęgło również było nowe.
Jedynie co pozostaje, to elektryka. Być może też tak, że napięcie będzie ok, ale prąd będzie za słaby. Winnymi są wówczas zaśniedziałe, zgnite przewody lub styki. Mierząc napięcia trzeba też mierzyć prąd.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

28 Lip 2019, 13:54

Dzięki za info. Jutro jedziemy do salonu KIA oraz do tego elektronika i zobaczymy co wyjdzie. Dam znać.
PiotrRzeszow
Nowicjusz
 
Posty: 4

30 Lip 2019, 19:01

Prawdopodobnie siadło sterowanie przekaźnikiem który steruje z kolei sprzęgłem kompresora klimatyzacji. Przy niskich obrotach silnika (tak do 1200 wszystko jest ok. Jeśli dodajemy gazu i wchodzimy na wyższe obroty, przekaźnik wariuje. RAz się włącza raz nie. W poniedziałek elektronik ma mi go robić. Tylko nie wie co w tym aucie odpowiada za sterowanie tym przekaźnikiem klimatyzacji i gdzie się znajduje. Powiedział, że dopiero po dobraniu się do wnętrza dojdzie gdzie to jest i spróbuje zaradzic.
Orientuje się ktoś gdzie w tym aucie (Kia Magentis 2006r 2.0crdi 136km, klima manual) jest sterowanie tym przekaźnikiem? Czy może z tyłu panelu klimatyzacji czy gdzie indziej?
PiotrRzeszow
Nowicjusz
 
Posty: 4
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...
    Volkswagen Polo R WRC - premiera w Monaco
    Od 2013 roku, począwszy od legendarnego Rajdu Monte Carlo (15 – 20 stycznia), Volkswagen będzie brał udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata FIA (WRC). W sobotę 8 grudnia, przed 250 zaproszonymi gośćmi i dziennikarzami ...