REKLAMA
Witam,
Mój pierwszy problem od pierwszych kilometrów. Silnik dochodząc do obrotów 1500 (czasem już w niższych) zaczyna robić przygazówki w częstotliwości kilka/sek. Na silnych biegach -1 i 2 czuję się jak na koniu; natomiast na trójce jest już bardziej płynnie (bo słabsza) ale z za szyby słychać zamiast płynnego przyrostu obrotów - brum byry, brum-byry, brum-byry - i przechodzi w płynną jazdę powyżej 2000 obr/min.
W serwisie powiedzieli, że kontrolka silnika się nie świeci tzn że oprogramowanie działa dobrze, mam obserwować silnik dalej. A może program jest zły?
Z tymi objawami da się jeździć. Jeżdżąc 80% po mieście trochę szarpie też moje nerwy. Obawiam się, że może mieć to wpływ na trwałość silnika, tym bardziej, że ma b. mały przebieg.
Proszę o opinie i jak szukać wyjścia z takiej opresji.
Pozdrawiam
