19 Kwi 2007, 11:19
Tekst skopiowałem ze stroy może troszkę wam zobrazuje tą impreze.
Sami mówimy, że nie mamy imprez motoryzacyjnych w Polsce. Ciężko spodziewać się toru Formuły 1, zwłaszcza że mamy problem nawet z trasami szybkiego ruchu. Ale ćwierć mili prostej nawierzchni w tak dużym kraju powinien się znaleźć. I jest! Teraz pozostaje jedynie dobrze go wykorzystać.
Dzięki Stowarzyszeniu Sprintu Samochodowego, w 2007 r. na prywatnym pasie startowym w Kamieniu Śląskim spotkają się najszybsze samochody Europy. Dlaczego tam? Ponieważ jest równo, gładko i można położyć VHT (czym mają zająć się specjaliści z Niemiec). Sam Kamień Śląski jest, powiedzmy egocentrycznie, w środku Europy. W pobliżu znajdują się dwa duże miasta - Opole i Wrocław - i piękny wylot na autostradę A4. Pod względem lokalizacji wybrano bardzo dobre miejsce, a liczący się w Europie racerzy będą mieli dogodny dojazd. Ale. nie zapominajmy, że Polacy też mają dużo w tej dyscyplinie do powiedzenia i możemy spodziewać się silniej reprezentacji.
Na dwudniowej imprezie zostanie przyznanych pięć tytułów. Klasę Stock Street wygrywa kierowca (a może samochód?), który przejazdem na 1/4 mili zbliży się jak najbardziej do 12 sekund. Ale zrób 11:59 - wtedy lądujesz wyżej, a z takim przejazdem niewiele zwojujesz w tej klasie. Załóżmy jednak, że 12 sekund to dla Twojego samochodu dawno zakończony okres raczkowania. Wozy z przejazdem 11:59 i niżej dzieli się ze względu na napęd: AWD, FWD i RWD. 30 czerwca odbędzie się runda WRMP, badania techniczne i trening przed KOE. Prawdziwa wojna rozpocznie się dopiero w niedzielę, 1 lipca. Poranne eliminacje w każdej z klas wyłonią 16 najszybszych w każdej grupie, którzy będą walczyć o tytuł najszybszego w swoim napędzie w Europie. Jednak najwyższy zaszczyt to tytuł King of Europe. O ten ubiegać się będą pierwsze czwórki z Super Street FWD, RWD i AWD, a także dwa najszybsze samochody z klasy Stock Street i dwa z najlepszymi czasami na ćwiartkę od początku zawodów. Przy zachodzącym lipcowym słońcu zostanie wyłoniony najszybszy samochód w Europie 2007 roku!
Zarejestrować się można na stronie kingofeurope.net. Radzę jednak się pospieszyć, ponieważ komplet zamyka się 50 zawodnikami, a o rejestracji decyduje szybkość zgłoszenia i wpłata wpisowego (80 euro). Nie ma bariery mocy czy życiowego czasu, żeby się dostać. Możesz nawet zacząć budować swojego potwora jutro z samego rana, rejestrując się jednocześnie. Podajesz tylko "przewidywaną" ilość koni i do roboty! Do 30 czerwca nie zostało wiele czasu.
Jednak nie czytają nas tylko potencjalni kierowcy, a przede wszystkim potencjalni kibice. Dwudniowa wejściówka to wydatek 12 euro. Bilety będzie można kupić przed wejściem, zapłacić przez PayPal (podobnie jak płaci się za rejestrację zawodnika) lub poczekać, aż SSS rozpocznie zapowiadaną przedsprzedaż. Trybun ma być wystarczająco dużo, tak samo jak stoisk gastronomicznych i przenośnych toalet. Na lotnisku pole namiotowe przeznaczone jest tylko dla przyjezdnych kierowców zza granicy oraz Polaków startujących w zeszłorocznej edycji KOE. Najlepszym rozwiązaniem pozostaje więc rezerwacja pokojów hotelowych w Opolu, ewentualnie w samym Kamieniu Śląskim, jeśli jeszcze takowe są wolne.
Czy nie jest ryzykowne robić taką imprezę w, jak twierdzą sami zainteresowani, centrum wyścigowej "ogórszczyzny" w Polsce, jaką jest Opolszczyzna? Czy SSS podoła z organizacją? Czy padną "siódemki"? Wiele pytań rzucanych jest na forach internetowych. Nie powinniśmy się jednak, wbrew narodowej cesze, martwić i frustrować, tylko cieszmy się, że impreza motoryzacyjna o takiej randze zawitała do naszego kraju.