Panie i Panowie,
Po pierwsze, Witam!
Po drugie potrzebuję pomocy w kupieniu małego autka do miasta z duszą. Autko nie powinno być droższe niż 3000 złotych - potrzebuję je dla osoby, która ma obawy przed jazdą i musi mieć ten luz psychiczny że jak rozbije, podrapie to autka za max. 1,5 pensji a nie za 15...
Ja na co dzień jeżdżę Saabem, bardzo dobrze mi się go użytkuje i pomimo kilku mankamentów nie zamieniłbym go na żaden inny.
Autka niestety jest dla kobiety, więc efekty wizualne muszę być. Ja polecałem Punto I lub CC lub Swifta ale nie, dlatego też proszę o pomoc.
Autka znalezione przez nią:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - jak dla mnie za tani, będzie to mina, po drugie klapa bagażnika
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - blacha najgorsza nie jest, choć poprawki trza zrobić
jej faworyt:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - wiem, wiem to alfa, czyli więcej siedzenia u mechanika niż jeżdżenia, ale facet, który ją sprzedaje jest mega uczciwy, wczoraj przegadałem z nim ponad 40 minut telefonicznie. Nie wyczułem, aby był handlarzem, oszustem. Ma ją od 3 lat i troszkę przy niej dłubał. Osobiście z jej 'wraków' ten mi jest najbliższy.
i ostatni:
[link do oferty na Allegro wygasł] - całkiem, całkiem, pytanie jak to się będzie sprawdzać.
Wiem, że zadanie nie jest łatwe, dlatego proszę o pomoc Was, gdyż czytam to forum od kilku miesięcy i widzę, że jesteście 'Wymiataczami'.
Co do samochodu zdaję sobie sprawę, że są to auta pełnoletnie, albo zaraz będą. I zdaję sobie sprawę, że każdy będzie wymagał doinwestowania i dopieszczenia, ale to ma być autko na rok, może dwa - po prostu ma pomóc przełamać lody. Później pomyśli się nad czymś innym za powiedzmy 10 - 15 tysięcy, a może przekonam ją do mojego Saaba, a sam kupię coś nowszego - pojeździmy, zobaczymy, mam tylko nadzieję, że da rade.