Może Fiat Seicento?
Wiem trochę małe. Ale pali tyle co nic benzyny, gazu to już nie wspomnę. Części łatwo dostępne i tanie. Trwałe zawieszenie. Moje stare miało seicento 130 tysięcy km i od nowości z zawieszeniem tylko przednie amortyzatory robiłem ( bo w jakąś dziurę wpadłem, Polskie drogi
![Zmieszany :?]()
) A na przeglądzie wszystko było bardzo dobrze
![Uśmiechnięty :)]()
Jakość wykonania jest bardzo dobra jak na ten segment i cenę. Jest lepiej wykonane od Lanosa. Minusy? Problemy z hamulcami, często lubią się przegrzewać i piszczą i układ chłodzenia jest mało wydajny i w lato te auto potrafi się zagotować. Poza tym nie miałem zastrzeżeń do tego auta. Na plus również to że można trafić Seicento od pierwszego właściciela i jest dużo egzemplarzy w dobrym stanie
![Tak :yes:]()