Podstawowe pytanie - czy w momencie jak doszło do kolizji twoje auto było w ruchu? Czyli cofałeś i uderzyłeś tyłem w tamten pojazd?
Jeżeli byłeś w ruchu, to wina jest twoja - obojętnie na jakiej drodze jesteś, podczas cofania masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa WSZYSTKIM znajdującym się na drodze. I nie ma tu niestety znaczenia, że ktoś ściął drogę skrętu. Cofałeś - uderzyłeś - twoja wina.
Jeżeli jednak stałeś w miejscu, a kierowca tamtego pojazdu ściął drogę skręcania i w ciebie uderzył, to wtedy wina jest jego.
Rokiko napisał(a):cofając ten kawałek nie wjechałeś na drogę to raczej wina nie powinna być po twojej stronie.
To nie ma najmniejszego znaczenia. Cofając z miejsca parkingowego, nawet na parkingu, nie wyjeżdżając na drogę jak w kogoś uderzysz, to wina jest twoja.
Art.23 pkt 3 PoRD:
Kierujący pojazdem jest zobowiązany :
przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:
a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...