Kolizja drogowa kto winny

17 Paź 2016, 13:02

Proszę o pomoc w rozgryzieniu kolizji drogowej.
Włączając się do ruchu (wyjeżdżając tyłem z posesji) zauważyłam, że z prawej strony nadjeżdża ładowarka. Chcąc ją przepuścić stanęłam i czekałam aż przejedzie. Pech chciał, że jechała ona bardzo blisko krawężnika, a ja mogłam wystawać delikatnie tyłem auta i zahaczyła ona w zderzak. Dodam, że osoba kierująca ładowarką była niepełnoletnia i nie miała dobrej widoczności (była obładowana z przodu). Właściciele ładowarki twierdzą, że to ewidentnie moja wina, jednak przeciwko nim przemawia fakt, iż za kierownicą była osoba nieletnia. Proszę o pomoc.
Proszę o podanie artykułów z przepisów ruchu drogowego, które mogę wykorzystać na moją korzyść
konfiturka
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 18 06 2000
Przebieg/rok: 16tys. km
Auto: Opel Astra

17 Paź 2016, 17:33

A co ma do tego "nieletniość" :?: Albo się ma uprawnienia, albo nie ma.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3783
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

18 Paź 2016, 09:43

Brak uprawnień do kierowania pojazdem nie sprawia, że jeżeli taka osoba była poszkodowana staje się automatycznie sprawcą. Prawdę powiedziawszy wezwanie policji na miejsce zdarzenia w dużej mierze rozwiązałaby sprawę, ponieważ jeżeli kierowca ładowarki miał dobrą widoczność i możliwość wyminięcia wówczas powinien to zrobić. Myślę jednak, że w Pani przypadku może Pani zostać uznana za sprawcę, jednak kierowcy drugiego pojazdu powinno zostać uznane przyczynienie do wypadku - w takim przypadku oboje kierowców otrzymuje np. po 50 % odszkodowania z polis (w zależności o procentowego udziału w przyczynieniu się do szkody).

Pozdrawiam!
CLSszkody
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: Skoda Octavia

18 Paź 2016, 10:03

Według mnie cała wina leży po twojej stronie. Artykuł 23 kodeksu drogowego wyraźnie mówi o tym, że osoba cofająca musi zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu. Gdybyście wezwali policję, to zapewne sprawa zakończyła się grzywnami dla obu (dla ciebie za spowodowanie stłuczki, dla nieletniego/opiekuna za prowadzenie bez uprawnień), ale wina spada na ciebie.
Kapu
Nowicjusz
 
Posty: 9
Prawo jazdy: 0- 0-2011
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Ford Focus mk1
Paliwo: Benzyna

19 Paź 2016, 13:40

No nie jest panowie tak do końca jak piszecie. Oczywiście wezwanie policji na miejsce rozwiązałoby wszystkie sprawy, w tym nieletność i uprawnienia kierowcy. I jeżeli wiedziałaś, że kierowca jest nieeletni, nie ma uprawnień, to mogłaś wezwać policję, która rozliczyłaby go z uprawnień. Natomiast co do kolizji - bardzo ważna jest jedna rzecz - czy ty cofałaś ( koła się kręciły ) czy stałaś w miejscu. Jeżeli stałaś w miejscu, to winny jest kierowca łądowarki. Jeżeli koła twojego samochodu się kręciły ( jechałaś do tyłu ) winna jesteś ty.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

19 Paź 2016, 18:32

Albercik-teoretycznie tak, ale weź to udowodnij. A przy sprzecznych zeznaniach policja pewnie ukarałaby obie strony. Nieletniego kierowce za niemanie :lol: uprawnień i naszą koleżankę za niezachowanie szczególnej ostrożności przy cofaniu.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3783
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

20 Paź 2016, 19:54

Zgadza się - kwestia udowodnienia, że nasz koleżanka stała w miejscu. No i zawsze mozna mandatu nie przyjąc. Wtedy sprawa trafia do sądu, a tam można próbować dojść prawdy. Dodam, że sąd to nic strasznego, bo wielu kierowców wystraszonych danym zdarzeniem, albo na samo słowo sąd, już się boją i przyjmują byle jakie mandaty. A czasami warto mandatu nie przyjąć.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000