Kolizja / rondo / proszę o pomoc przyjołem mandat ale...

04 Maj 2010, 12:09

Witam,

Chciałem wam przedstawić moją kolizję oraz sytuację, proszę abyście przeanalizowali i powiedzieli, czy mam rację. Proszę o w miarę szybkie odpowiedzi gdyż z dniem dzisiejszym jest to 3 dzień od przyjęcia mandatu z tekstem, że jego decyzja jest nie podważalna i na to pozwala mu prawo.

Mianowicie poniżej macie zdjęcia a tutaj sam opis, dodam tylko, że nie dałem opisu o samym tłumaczeniu policjantowi prze zemnie zdarzenia w skrócie ciągle przerywał mi, pytając np. o znaki, lub czy mógł czy nie mógł tak jechać, do tego był tak uprzejmy, że dał mi max czyli 500 zł mandatu oraz 6 pkt. k i z tekstem, że ma nadzieje że nie przyjmę i pójdę do Sądu Grockiego to wyjaśnimy sobie przy okazji sprawę z prawem jazdy.

Pojazd 2 wyjeżdżał z ronda z wewnętrznego pasa, ja kierujący pojazdem 1 po wjechaniu na rondo jechałem zewnętrzną stroną z nie wielką prędkością gdyż dopiero wjechałem na rondo, zobaczyłem ten pojazd poruszał się znacznie szybciej ode mnie praktycznie wyjechał przede mnie i zmusił mnie abym zaczął zwalniać w celu umożliwienia bezkolizyjnego przejazdu pojazdowi 2, ale pojazd 2 zaczął gwałtownie hamować przede mną czyli pojazdem 1 twierdząc iż pieszy „powoli opuszczał pasy” i nawet z racji małych prędkości nie zdążyłem sie zatrzymać bo odległości były bardzo małe, twierdzę iż gdyby kierujący pojazdem 2 aż tak gwałtownie i wcześnie nie zwolnił, obeszło by się bez kolizji gdyż dosłownie brakło 10 cm, abyśmy się minęli.

Tą sytuację mogą potwierdzić szkody na obu samochodach (posiadam zdjęcia tych szkód), oraz pasażerowie również obu samochodów. W notatce urzędowej w której jest szkic zdarzenia narysowany przez policjanta jest błędny, gdyż pojazd opuszczał rondo z wewnętrznego pasa a nie jak na szkicu z zewnętrznego oraz na lewy pas a nie środkiem dwóch pasów. A ja byłem w stresie i nie zwróciłem uwagi na szkic i podpisałem tą notatkę, a policjant nie zapoznał mnie ze szczegółami opisu zdarzenia tylko kazał podpisać i to jeszcze na kolanach policjanta w samochodzie , dodatkowo nie rozumiem dlaczego tor jazdy pojazdu 2 zaznaczył od strony zewnętrznej z koro sam kierujący pojazdem 2 powiedział podczas opisu zdarzenia iż jechał wewnętrznym bo tu cytat jaki zapamiętałem „na zewnętrznym pasie ruchu kiedyś była namalowana poprzeczna ciągła linia ciągła” dlatego tamtędy nie jechał tutaj policjant popatrzył się na kierującego pojazdem 2 ze zdziwieniem co on wygaduje, ja sam się zdziwiłem, gdyż dosyć często przejeżdżam przez to rondo i nigdy nie widziałem takiej linii.

Dopiero w domu sobie jeszcze raz przeanalizowałem całą sytuację i dalej twierdziłem i twierdzę iż nie było tam mojej winy, do tego przypomniałem sobie ważny fakt iż policjant nie pytał o dokładne miejsce kolizji, a tłumaczenie było z znacznej odległości od ronda.

Poniżej przebieg sytuacji jaki opisałem.

Zdjęcie

Poniżej podobny szkic przedstawiony przez policjanta, który jest błędny.

Zdjęcie
Straszek
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Kraków

04 Maj 2010, 12:41

Wjeżdzasz na rondo - ustępujesz tym, którzy na nim są, gdzie ty tu widzisz nie swoją winę?
Jeśli pasy / znaki nie mówią inaczej, a rysunek jest poprawny, to zjazd pojazdu nr 2 był całkowicie zgodny z przepisami.
menajev
Początkujący
 
Posty: 115
Prawo jazdy: 01 01 2001

04 Maj 2010, 12:49

tylko jak widzisz ja już wjechałem na to rondo, patrz zdjęcie z mojego opisu gdzie była kolizja, także on po prostu wyjechał przede mnie i jeszcze zaczął hamować także sytuacja na zdjęciu przedstawia samą kolizję, a on wjechał przede mnie jak ja już byłem na rondzie i gdybym nie zahamował awaryjnie typ by nie miał połowę boku.
Straszek
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Kraków

04 Maj 2010, 12:52

Gdybyś na rodno nie wjechał, to by w ciebie nie miał jak walnąć.
Jeśli masz ustąpić, to musisz grzecznie czekać do momentu, w którym możesz bezkolizyjnie wjechać na skrzyżowanie. Skoro się stuknęliście, to znaczy, że nie mogłeś - wina jest po twojej stronie.
A policjantowi się nie dziwię.
menajev
Początkujący
 
Posty: 115
Prawo jazdy: 01 01 2001

04 Maj 2010, 13:27

no nie wiem, ja wjechałem bo miałem bez kolizyjny wjazd, wjechałem a gościu chciał przelecieć mi przez mój pas, więc o jakim ty bez kolizyjnym wjeździe mówisz ? mam czekać na każdego kto jedzie nawet wewnątrz ronda ? po to są 2 pasy ruchu na tym rondzie, aby ktoś mógł wewnątrz szybko objechać i potem wyjechać zewnętrznym, a on po prostu mi z wewnętrznego wjechał na mój pas ruchu i zaczął hamować.

-----
Ty chyba interpretujesz złe zdjęcie, 2 zdjęcie tylko dałem takie jakie naszkicował policjant ale ono nie przedstawia prawdziwego zdarzenia, tylko to pierwsze opisane i narysowane prze zemnie jest do interpretacji, gdyż od tego 2 chcę się odwołać iż przy stresie i rozmowie z policjantem nie zwróciłem uwagi co on narysował ani opisać.
Straszek
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Kraków

04 Maj 2010, 16:25

Jeżeli jesteś w stanie udowodnić, że w momencie zmiany pasa samochodu nr 2 byłeś już na rondzie i poruszałeś się swoim pasem, to masz rację. Wtedy scenariusz wygląda tak, że to Ty kontynuowałeś jazdę pasem, a nadjeżdżające niespodziewanie szybko i nie sygnalizujące zmiany pasa auto 2 zajechało Ci drogę.

Ale jeżeli proporcje odległości na rysunku są w miarę poprawne, to rzeczywiście trudno będzie udowodnić, że nie przewidziałeś sytuacji będąc przed warunkową linią zatrzymania.
aniagmxit
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Warszawa
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Toyota Avensis silnik 2.0 D-4D Powerboost
    Avensis 2.0 D-4D Powerboost rozwija moc 150 KM (o 26 KM więcej niż w przypadku wersji seryjnej) oraz moment obrotowy 350 Nm (w zakresie 1600-2800 obr./min., o 40 Nm wiecej niż w przypadku wersji seryjnej). Dzięki temu przyśpieszenie ...

04 Maj 2010, 16:44

A ja mam pytania do autora tematu :
- co to jest rondo?
- kto ma pierwszeństwo na rondzie?
- z którego pasa można opuszczać rondo?
- w jakim kierunku można jechać na rondzie z pasa wewnętrznego?
- w jakim kierunku można jechać na rondzie z pasa zewnętrznego?
Oczywiście do odpowiedzi na potwierdzenie ich prawidłowości proszę dołączyć artykuły z ustaw, ktore obowiązują kierowców.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

04 Maj 2010, 19:32

znalazłem animację tego ronda jest pod adresem niżej, ja jechałem od lewej strony na wprost przez rondo, reszta jest opisana w pierwszym poście.

mam nadzieję, że teraz rozjaśni to bardziej sytuację i obejdzie się bez przepisywania informacji o jakie pyta moderator jeśli nie to mogę je zamieścić.

http://www.prawko-kwartnik.info/strkra/rondoHipokratesa.html

Tutaj moja mała modyfikacja przybliżone zdarzenie z mojego szkicu.

Kolizja / rondo / proszę o pomoc przyjołem mandat ale...
Ostatnio edytowany przez Straszek, 04 Maj 2010, 20:02, edytowano w sumie 1 raz
Straszek
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Kraków

04 Maj 2010, 20:00

Przeczytaj dokładnie, co napisano na tej stronie - ta animacja dotyczy tego jak powinno być, a nie jak jest.
menajev
Początkujący
 
Posty: 115
Prawo jazdy: 01 01 2001

04 Maj 2010, 20:13

Proszę cię przestań komentować, bo od samego początku nie czujesz tej sytuacji. Jak powinno czyli to co brakuje jest teoretycznie zaznaczone żółtym kolorem, nie pamiętam i nie mogę powiedzieć, czy na 100% wszystkie 3 pasy są tak oznaczone ale skrajny prawy jest tylko do skrętu w prawo a środkowy tylko na wprost, 3 nie mogę sobie przypomnieć jutro pewnie pojadę zrobić kilka zdjęć to będę wiedzieć.
Straszek
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Kraków

04 Maj 2010, 20:23

Oglądam teraz to rondo przez zdjęcia satelitarne (bo chyba chodzi o Rondo Hipokratesa w Krakowie, tak?) i albo Google mają stare zdjęcia tej okolicy, albo tylko na skrajnie prawym pasie jest namalowana strzałka. W dodatku na środku ronda nie ma żadnej lini ciągłej. Póki co nie mam żadnych powodów by twierdzić, że jego zjazd z ronda był nieprzepisowy.
menajev
Początkujący
 
Posty: 115
Prawo jazdy: 01 01 2001

04 Maj 2010, 21:34

miałem kiedyś identyczny przypadek tyle że ja byłem pojazdem nr 2 na Twoim rysunku, i też policja uznała wine 1, tak jak nadmienili przedmówcy wjeżdżając na rondo masz obowiązek ustąpić wszystkim znajdującym się na rondzie i zjeżdżającym z niego, dobrze że przyjąłeś mandat bo byś naraził na dodatkowe koszta, wina definitywnie jest Twoja zakładając, że na rondzie nie ma przerywanej lini
matriks87
Początkujący
 
Posty: 81
Miejscowość: z kas

04 Maj 2010, 22:13

straszek.wina jest twoja i kropka. chcesz idz do sądu to ci wyjaśnią ale za twoje pieniążki.z jeżdzający z ronda ma pierszeństwo i o co to halo.a 500zl dostałeś za niewiedze...
ryba1977
ryba1977
Aktywny
 
Posty: 320
Miejscowość: poznań

05 Maj 2010, 13:49

A jak przy takiej kolizji wygląda sprawa z OC? czy wyzerują mi całkowicie wszystkie zniżki ? mam ich aktualnie 30% i płacę 1270 zł za samo OC (w tym jest + 30% z racji tego, że nie mam 25 lat) ubezpieczenie HDI. Szkoda według mnie jest nie wielka można samemu ocenić w poniższych zdjęciach.

Jakie są koszty dodatkowe przy przegranej w sądzie?

Zdjęcie
Zdjęcie
Straszek
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Kraków

05 Maj 2010, 17:57

No nie koniecznie wina jest jego - w pierwszym poście, to rondo jest narysowane całkiem inaczej niż na obrazku umieszczonym teraz - na rondzie w pierwszym poście jest linia przerywana między pasami, a na nowym rysunku ( animacji ) na rondzie jest linia przerywana, ale jest jedna bardzo ważna rzecz - są też linie ciągłe, które uniemożliwiają zjazd z ronda z pasa wewnętrznego w miejscu, w którym na rondo wjeżdżają samochody z innych kierunków. Oprócz tego na jezdniach są wyznaczone strzałki kierunkowe. Na pierwszym rysunku tego nie było.
Jeżeli zdarzenie miało miejsce na tym rondzie, to autor tematu miał prawo wjechać na rondo widząc, że samochód nr 2 jedzie pasem wewnętrznym - w miejscu, w którym samochód autora wjeżdżał na rondo na pasie wewnętrznym jest linia ciągła i nie ma takiej możliwości ( teoretycznie oczywiście ) żeby samochód jadący pasem wewnętrznym mógł opuścić to rondo w momencie, jak na nie wjechał samochód autora tematu. Oznaczałoby to, że samochód nr 2 złamał przepis, ponieważ przejechał po linii ciągłej.
Rozumiem, że samochód autora tematu to samochód pomarańczowy, a samochód nr 2 to samochód czerwony.
Samochód czerwony, jeżeli chciał zjechac z ronda w dół ( tak jak to jest pokazane na rysunku ), to miał zmienić pas ruchu z wewnętrznego na zewnetrzny na linii przerywanej, która jest przed wjazdem na rondo, którym wjechał autor tematu, czyli na wysokości ronda, na którym znajduje się ten pomarańczowy samochodzik przed torami.
W tym przypadku winę ponosi samochód czerwony - zmienił pas ruchu na linii ciągłej i chciał opuścić rondo w miejscu i w sposób niedozwolony. Najważniejsze na tym rondzie są te linie ciągłe. Można nawet powiedzieć, że kierowca samochodu czerwonego wprowadził w błąd kierowcę samochodu pomarańczowego i wymusił pierwszeństwo przejazdu. Można by nawet pomyśleć, że zaimprowizował tą stłuczkę.
Inną sprawą jest raport policjanta, który rysował szkic tego ronda - szkic ronda narysował nieprawidłowo i niezgodnie z prawdą.
Wszystko to dotyczy TYLKO sytuacji, jeżeli to jest rysunek ronda, na którym miało miejsce to zdarzenie - tak jak pisałem wyżej - najważsniejsze w tej sprawie są te linie ciągłe po stronie pasa wewnętrznego, które uniemożłiwiają opuszczanie ronda w miejscu dróg wlotowych na to rondo.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000