REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
aguusia88 napisał(a):spuscic mu lomot aby juz nie wsiadl do auta. lapki poucinac. jednego pirata drogowego mniej
aguusia88 napisał(a):uwazam ze w polsce to jest totalne chamstwo i samowolka, skoro mam lepszy wóz tzn ze moge zajezdzac droge
aguusia88 napisał(a):nagle ktos zjechal na prawy pas wyprzedzil mnie i zajechal mi droge
aguusia88 napisał(a):Dodam ze on zajezdzal kazdemu tak droge
bonifacy napisał(a):zajeżdzać drogę : ? Jaka jest definicja takiego zdarzenia ?
bonifacy napisał(a):Co to znaczy ; zajeżdzać drogę : ? Jaka jest definicja takiego zdarzenia ?
MotoAlbercik napisał(a):Nie ma definicji zajechania drogi wg ustawy prawo o ruchu drogowym
ari222 napisał(a):Bylo to dla mnie bez sensowne ale co zrobic wkoncu mieszkamy w Polsce a tutaj rozne rzeczy sa mozliwe.
aguusia88 napisał(a):Nie wiem dlaczego taka mamy mentalnosc ze nalezy przekraczac predkosc.
powinno byc tak ze prawy pas jest do jazdy z predkoscia mniej jak na znaku, a na lewym predkosc nakazana do jazdy. jak jest 80 to ci na prawym moga miec 60 a ci na lewym 80 a nie ze mam swiete prawo jechac 150 i kazdemu swiece w zderzak.
Jesli ja chce jechać 90 i mam warunki i chce wyprzedzic kolumne poruszajaca sie 60, to dlaczego mam zjechac i jechac 60 bo ktos chce sie zabic na 1. lepszym zakrecie?