Kolizja w wyniku zajechania drogi.

26 Lis 2012, 19:53

nie mowie ze to bylo poprawne ale bylam za, wykroczenie to tez przekroczenie predkosci. mnie sie zdarza czasmi przekroczyc predkosc bo nie sposob jechac tak autem, jak na moja osobe to moje auto ma duza moc i jak lekko wdepne to widze 70 na liczniku.jade na wsi, jest do 60 a ja mam 85.albo 40 a mam 65

mam wrazenie ze osoby z bryk z salonu to takie wyrosniete dzieci, najpierw przedluzenie w rozporku,a potem "mamusiu musze spychac ludzi na prawy pas" "mamusiu musze zasuwac 150 bo mam kaprys"

ja wspolczuje waszym kobietom bo albo je zabijecie albo zostana wdowami, a jeszcze bron boze z dzieckiem tak podrozowac, i zeby jej odebrac pocieche. czy one nie reguja jak wy jezdzicie? czy nie maja nic do gadania?

ja bym w zyciu z taka osoba nie jezdzila
jesli ktos jedzie wolniej a nie mam mozliwosci zjechac, wyprzedzic to jade jak ta osoba
aguusia88
Nowicjusz
 
Posty: 17
Prawo jazdy: 0- 0-2009
Auto: citroen c3
Silnik: 1,4 75 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

26 Lis 2012, 20:04

aguusia88 napisał(a):jak tobie sie spieszy to kup sobie f16 albo zrob sobie droge prywatnia i postaw ograniczenie do 260 km/h i door selection jak to bym ujela
stac cie na mandat to mysle ze nie bedzie problemu z realizacja tego projektu i twoje jajeczka nie beda denerwowaly sie

Znowu robi się żenująco...
Wydawałoby się, że temat jest wyczerpany aż nadto.
Jednak zacytowany fragment dowodzi, że niektórym nawet nie chce się przeczytać zamieszczonych już wpisów.
Tym, którym się nie chciało czytać przypomnę :
1) drogi są publiczne - czyli dla wszystkich;
2) kierujący pojazdem jadącym przed nami - jeżeli nie jest osobą uprawnioną do kierowania ruchem to - NIE MA PRAWA do wymuszania na innych uczestnikach ruchu prędkości dozwolonej lub bezpiecznej lub jakiejkolwiek innej;
3) może się zdarzyć, że akurat kierowca jadący lewym pasem z prędkością przekraczającą dozwoloną działa w stanie wyższej konieczności - bo np. odebrał telefon od żony, że dziecko zasłabło i na własną odpowiedzialność przekracza prędkość;
4) jeżeli służby kontroli ruchu udowodnią takiemu delikwentowi, że złamał prawo to będą takiego delikwenta rozliczać z popełnionego wykroczenia.
NA PEWNO NIE MA PRAWA TEGO ROBIĆ INNY UCZESTNIK RUCHU POPRZEZ BLOKOWANIE DROGI I ZMUSZANIE DO JAZDY Z PRĘDKOŚCIĄ DOZWOLONĄ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
5) zatem jeżdżący wolniej niż inni powinni poruszać się prawym pasem i nie blokować samotną jazdą lewego pasa;
Osobiście jeżdżę bardzo rozważnie (bez szaleństw, bez stwarzania zagrożenia) ale poza miastem jeżdżę szybciej niż niektórzy i NIGDY nie zauważyłem związku między stanem mojego napięcia seksualnego, a szybkością jazdy.
Jeżdżę szybko bo lubię.
Droga forumowiczko - najszybciej jeżdżę nocą - nikt mnie wtedy nie widzi, przed nikim się nie nie popisuję, nikomu nie muszę niczego udowadniać.
Twój tekst "o jajeczkach" jest poniżej pewnych standardów.
darek2012
darek2012
Nowicjusz
 
Posty: 34
Prawo jazdy: 01 01 2001

27 Lis 2012, 09:29

zenujacy to ty jestes

kolejny siusiumajtek ktoremu zabawke zabrano
jade przepisowo nie mam obowiazku komus zajezdzac drogi bo tobie sie na gwalt spieszy. kup sobie samolot. kazdy ma przypadek taki w rodzinie ze ktos umiera albo rodzi itp
pytanie dlaczego ja tobie blokuje droge na lewym pasie - ktos ci kaze szybciej jezdzic?
nie masz obowiazku jezdzic autem, kup sobie kolejke albo rower.

a jak sie obawiasz o zone to sie nie wypuszczaj w trase. krotko i na temat

a jesli jestes w stanie zaplacic czyjs mandat bo przez ciebie ktos przekroczyl predkosc to oglos sie na forum, ja nie mam pieniadzy na to aby czyjes ambicje spelniac

ja chyba zaczne spisywac numer rejestracyjne i zglaszac kto lamie przepisy :naughty:
aguusia88
Nowicjusz
 
Posty: 17
Prawo jazdy: 0- 0-2009
Auto: citroen c3
Silnik: 1,4 75 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

27 Lis 2012, 15:55

darek2012 napisał(a):Znowu robi się żenująco...

aguusia88 napisał(a):zenujacy to ty jestes


Proszę o spokój bo zamknę temat i jeszcze wam się co przylepi.. Dotąd mogło być normalnie ??
Bez wyzwisk też się da wymieniać poglądy..
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

27 Lis 2012, 17:35

Tak jak napisał poprzednik - temat dość kontrowersyjny, więc każdorazowe obrażanie, wyzywanie itp. będzie skutkowało upomnieniem i usunięciem bądz edytowaniem postu.

aguusia88 - niestety nie masz racji - tak jak pisaliśmy w poprzednich postach, jak nie wyprzedzasz, nie skręcasz w lewo na najbliższym skrzyżowaniu to nie możesz jechać lewym pasem. Obojętnie co sobie myślisz. Nie istotne nawet jest to, że ty jedziesz z max dozwoloną prędkością ( czyli przepisowo ). Nie możesz jechać lewym pasem i tyle. Nikt nikomu nie zabroni jechać autosradą 180 czy 210 km/h. Nawet policja nie może zabronić tego. Mogą jedynie nałożyć mandat i poprosić o wolniejszą jazdę. Ale nikt nie musi tej prośby spełniać. Z przepisów wynika, że lewy pas służy do wyprzedzania bądz skręcania w lewo ( mimo, że nie jest to konkretnie napisane w ustawie, ale z innych przepisów to wynika ). A ty jadąc lewym pasem 140 na autostradzie jak prawy pas masz pusty łamiesz prawo o ruchu drogowym. I jak pisałem wcześniej - nie ważne jest to, że ty jedziesz z max dopuszczalną prędkością. Nie tobie jest wyznaczać jaką prędkością na danej drodze mają jechać inni. Ktoś ma kaprys jechać na autostradzie 210 km/h to jego sprawa - nikt mu tego nie może fizycznie zabronić. Nie wyprzedzasz, nie skręcasz w lewo - masz jechać prawym pasem - tak stanowi ustawa.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Lis 2012, 23:42

Kolejny raz chylę czoło przed MOTOALBERCIKIEM. Serio piszę.
Podziwiam Cię za nieprzeciętną rozwagę.
Ile razy byś nie tłumaczył tego samego to i tak znajdzie się nowa osoba na forum, która uważa, że nie musi nikomu ustępować jeśli jedzie lewym pasem z maksymalną dozwoloną prędkością.
To było już tyle razy wałkowane w tym wątku. Wielokroć było napisane, że blokowanie lewego pasa, gdy prawy jest wolny - JEST NIEZGODNE Z KODEKSEM.
Gdyby nowi czytelnicy czytali od początku ten ciekawy watek - nie byłoby potrzeby w kółko cytować wielokrotnie już cytowane przepisy i tłumaczyć każdemu z osobna.
***
Ja zawsze zjeżdżam z lewego pasa jeżeli widzę za sobą auto, które śmiga szybciej ode mnie. Jego szybkość to jego sprawa - nie moja. Zjeżdżam na kilkaset metrów na prawy pas czasami tylko po to aby go przepuścić - chociaż widzę, że na prawym pasie inni jadą wolniej ode mnie.
Wszystko jest zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem.
Pozdrawiam.
darek2012
darek2012
Nowicjusz
 
Posty: 34
Prawo jazdy: 01 01 2001

28 Lis 2012, 10:49

a ja nie mowilam o samotnej jezdzie lewym pasem a jechanie z nakazana predkoscia i jesli nie mam mozliwosci zjechania, albo jest skrzyzowanie/zakret to nikt nie moze mi narzucic przyspieszenie albo wepchniecie sie przed czyjas maska

Część tekstu moderowano - zgodnie z zapowiedzią powyżej. MotoAlbercik

jesli bede skrecac za 400 m z lewego pasa i mm 80 na liczniku tyle co nakazana predkosc to koles za mna niestety sobie musi poszczekac bo nie mam obowiazku mu ustepowac jesli bede wykonywac manewr


w polsce jest samowolka, jesli mam komus zjechac nagle z pasa bo ktos z tylu ma taki kaprys to ja powinnam staruszke zabic bo stoi przede mna w kasie a mnie sie spieszy obiad ugotowac

brakuje nam tolerancji i szacunku i kultury
aguusia88
Nowicjusz
 
Posty: 17
Prawo jazdy: 0- 0-2009
Auto: citroen c3
Silnik: 1,4 75 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

28 Lis 2012, 15:44

aguusia88 - najlepiej będzie jak będziesz robiła tak, że jak jedziesz lewym pasem i widzisz w lusterku ( kontrolowanie co jakiś czas drogi za sobą w lusterku w środku samochodu jest jak najbardziej wskazane ), że zbliża się do ciebie z tyłu jakiś samochód, to jak masz miejsce na prawym pasie, to zjeżdżaj na prawy i daj się wyprzedzić. Nawet jakbyś miała zwolnić z 80 do 70 km/h i zrezygnować z wyprzedzenia kolejnego samochodu, który jedzie o 10 km olniej niż ty, to zwolnij na chwilę, zjedz na prawy pas, przepuść wariata, co chce się zabić albo ma ochotę zapłacić mandacik, niech jedzie dalej, a jak cię wyprzedzi, to znowu zjedz na lewy pas i sobie dalej wyprzedzaj. Jak zwolnisz na chwilę o parę km/h, zjedziesz na prawy pas i przepuścisz tego z tyłu, to nic ci się nie stanie, a tamten kierowca może sobie pomyśleć, że chociaż jedna porządna "baba za kierownicą" ( tutaj nie obrażam, a piszę w dobrym kontekście ). A tak jak on jedzie za tobą, to ci, mruga, włacza kierunkowskazy, trąbi, złości się na ciebie i ogólnie dzięki temu na drodze zaczyna robić sięnerwowo, bo on się denerwuje, że musi się za tobą wlec, a ty też się denerwujesz, bo ten z tyłu cię pogania. A po co to wszystko? Pokaż, że jestes porządna baba za kierownica, może nawet lepsza niż większośc facetów :ok:
A z kolei jak wiesz, że na najbliższym skrzyżowaniu będziesz skręcała w lewo, to 400 metrów to wg mnie za wcześnie jest zjeżdżać na lewy pas. Myślę, że jak zrobisz to 150 metrów przed skrzyżowaniem, to będziesz miała wystarczająco dużo czasu by wykonać ten manewr - wielu kierowców wg mnie źle robi w ten sposób, że jadą lewym pasem, bo za kilometr czy pół będą skręcać w lewo. To też denerwuje.

aguusia88 napisał(a):..w polsce jest samowolka..


Tu musze się z tobą dziewczyno zgodzić - w Polsce jest samowolka, na drogach jest totalny bałagan. Ale kto temu jest winny? w 99% sami kierowcy. Reszta, to nasze chore przepisy.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

28 Lis 2012, 18:01

oczywiscie ze moge na chwile zjechac, to nie jest problem, ale jak jest sznurek aut to ja nie znikne nagle

z kolei sa takie lewoskrety na ktore trudno sie wbic wlasnie z przyczyny zbyt szybkich kierowcow bo chca cie na gwalt wyprzedzic wiec albo ty im sie przed maske wladujesz - twoje 150 m przed skrzyzowaniem, albo musisz ciagnac sie kilkaset metrow lewym pasemm zeby nie blokowac prawego pasa w oczekiwaniu na manewr czyt zmiane pasa z prawego na lewy - to jest bledne kolo, bo ci za toba beda ciebie wyprzedzac lewym pasem i albo ktos cie wpusci albo przejedziesz krzyzowke
aguusia88
Nowicjusz
 
Posty: 17
Prawo jazdy: 0- 0-2009
Auto: citroen c3
Silnik: 1,4 75 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

30 Lis 2012, 23:12

Chyba najlepszym dowodem na to, jak niektórzy jeżdżą po autostradach byłby poniższy film. Jest w nim wiele sytuacji, ale wszystkie przedstawiają to, że na autostradzie lewy pas jest jedynie do wyprzedzania, co widać po większości kierowców. Wiem, jesteśmy w Polsce, nie w Niemczech, ale kultura jazdy powinna obowiązywać również w naszym kraju...

Od 1:20 do 9:00 korzystanie z lewego pasa
i od 10:20 do 11:15, które przedstawia bezsensowne zajechanie drogi.
Polecam obejrzeć całe nagranie.

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



aguusia88, Twoje myślenie, które mówi o tym, że szybko jeżdżą tylko wyrośnięte dzieci jest błędne. To zupełnie tak jakbym mówił, że powoli jeżdżą tylko małe dziewczynki, które boją się jeździć szybciej, co jest bez sensu. Jak ktoś chce jeździć autostradą 110...140...180...240 czy 330km/h... Jest wiele aut, które bez problemu polecą na czas 300 km/h i nie razi mnie jeśli ktoś jedzie z taką prędkością autostradą, jeśli nie jedzie szybciej niż potrafi. Jest wiele osób, które biorą udział w zawodach legalnych czy nie. Na torze czy na publicznej jezdni. Inni są kierowcami, którzy pracują w takim zawodzie, gdzie muszą dotrzeć na czas. Wiele przejechanych km. Mimo bardzo wysokich prędkości nikomu nie zrobili nic złego, po prostu każdy ma jakąś potrzebę.

Podziwiam również MotoAlbercika, który potrafi się świetnie wypowiedzieć na temat i wyjaśnić kilka spraw ;)
MikeyBMWM
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 19
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 16 12 2009
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: BMW M530d E39
Silnik: 3.0l 230KM / 465Nm
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

01 Gru 2012, 07:28

MikeyBMWM napisał(a):Inni są kierowcami, którzy pracują w takim zawodzie, gdzie muszą dotrzeć na czas.

Gdzieś czytałem, że zamiast jechać na zabicie(siebie lub innych) lepiej po prostu wyjechać wcześniej.. Ale może to banał.. :naughty: :naughty:
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

01 Gru 2012, 10:46

Chyba najlepszym dowodem na to, jak niektórzy jeżdżą po autostradach byłby poniższy film. Jest w nim wiele sytuacji, ale wszystkie przedstawiają to, że na autostradzie lewy pas jest jedynie do wyprzedzania, co widać po większości kierowców. Wiem, jesteśmy w Polsce, nie w Niemczech, ale kultura jazdy powinna obowiązywać również w naszym kraju...

Od 1:20 do 9:00 korzystanie z lewego pasa
i od 10:20 do 11:15, które przedstawia bezsensowne zajechanie drogi.
Polecam obejrzeć całe nagranie.



aguusia88, Twoje myślenie, które mówi o tym, że szybko jeżdżą tylko wyrośnięte dzieci jest błędne. To zupełnie tak jakbym mówił, że powoli jeżdżą tylko małe dziewczynki, które boją się jeździć szybciej, co jest bez sensu. Jak ktoś chce jeździć autostradą 110...140...180...240 czy 330km/h... Jest wiele aut, które bez problemu polecą na czas 300 km/h i nie razi mnie jeśli ktoś jedzie z taką prędkością autostradą, jeśli nie jedzie szybciej niż potrafi. Jest wiele osób, które biorą udział w zawodach legalnych czy nie. Na torze czy na publicznej jezdni. Inni są kierowcami, którzy pracują w takim zawodzie, gdzie muszą dotrzeć na czas. Wiele przejechanych km. Mimo bardzo wysokich prędkości nikomu nie zrobili nic złego, po prostu każdy ma jakąś potrzebę.

Podziwiam również MotoAlbercika, który potrafi się świetnie wypowiedzieć na temat i wyjaśnić kilka spraw ;)


moja odpowiedz na tekst pod filmem odnosi sie do tego nad filmem.

nie jezdze lewym pasem po to aby sobie nim jezdzic. sa sytuacje kiedy bede wykonywac manewr a zmiana pasa (spowodowana owymi panami ktorzy sie spiesza) jest czasami nie mozliwa, czasami wyprzedzam a czasami skrecam

skrzyzowanie - 2 pasy. 5 tirow stoi, kazdy widzi to i odbija na lewy pas zeby nie gramolic sie za tirami. jesli stane za tirami to nie odbije juz na lewy pas bo kazdy chce wyprzedzic ta kolumne aut ze mna na czele. a pozniej chcac odbic na lewy pas musze sie komus przed maske wladowac

czasami wyprzedzam ale nie mam obowiazku jechac szybciej niz ktos mi to nakazuje, jesli nie mam mozliwosci zjechania ale dlaczego mam jechac 120 czy 150. moge zrobic taki myk i zahamowac na zlosc i niech mi sie w kuper wepchna. jest cos takiego jak zachowanie bezpiecznej odleglosc. ktora sie nie stosuje
przekonanie ze prawy pas to dla ciamajdy

w usa kazdy jedzie pasem jak mu sie podoba, speed limit wynosi 55 czyli ok 90 km/h
w polsce pojezdzic na autodtradze tyle? w polsce 130 musi byc najmniej a tam malo kto tam przekracza speed limit i nie ma cwaniaczkow jak w polsce ktorzy swieca dlugimi , a maja duzo lepsze fury jak w polsce, mocne itp a juz napewno nikt nie zjezdza zeby ustapic, chcesz wyprzedzic? szukasz luki miedzy autami
zobacz sobie na filmach mysle ze to jest widoczne dobrze


a propo lewego pasa. jechalam prawym a na lewy za mna wladowala sie ciezarowka i jechala na rowni z inna ciezarowka, nie mogla sie wgramolic bo bylo pod gorke i zakret. potem mnie wyprzedzila i widzialam kierowcow za nia ktorzy para sobie jechali i temu drugiemu musiala juz gula wyrosnac :lol: pozniej sie gosciu zrownal z ciezarowka przede mna
smialam sie z nich bo jednak sa nikim w porownaniu z takim kolosem
akurat tir pewnie wiedzial ze jest zwezenie i za wczasu zjechal. no ja tez za chwile musialam na lewy odbic


sytuacja kilka dni temu, wyjezdzalam od kolezanki z drogi osiedlowej na dk1, nakaz jazdy na prawo. zaraz przy wyjezdzie jest zebra bo ktorej czesto chodza ludzie bo po drugiej stronie jest CH i robia zakupy. za zebra zaczynaja sie strzalki z kierunkiem jazdy a kawalek dalej sa swiatla. musialam. wjechalam na prawy pas, nie bylo pieszych i odrazu zjechalam na lewy, wiedzialam ze ktos dojezdzal do skrzyzowania na moj pas. nie mialam wyboru jak sie "wepchnac", ta osoba odbila na drugi pas do skretu w lewo - obok mnie
wiec widac jak problemowo jest zjechac na lewy pas
aguusia88
Nowicjusz
 
Posty: 17
Prawo jazdy: 0- 0-2009
Auto: citroen c3
Silnik: 1,4 75 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

01 Gru 2012, 13:19

Dlatego też ja, jako osoba przeważnie uprzejma na drodze staram się też innym ułatwić przejazd :) Często spotkałem taką sytuację, w której jechałem lewym pasem, natomiast na prawym porusza się samochód, który zaczyna się zbliżać do lewej krawędzi prawego pasa, następnie:

1. Zastanawia się, czy zdąży wjechać przede mnie bez zajechania mi drogi / zmuszenia mnie do hamowania
2. pkt 1 + przyspieszenie
3. pkt 1 + 2 + ponownie pkt 1

Zazwyczaj zwalniam nogę z gazu, lekko hamuję ;)
MikeyBMWM
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 19
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 16 12 2009
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: BMW M530d E39
Silnik: 3.0l 230KM / 465Nm
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

01 Gru 2012, 20:23

aguusia88 - mam nadzieję, że się nie obrazisz, że tak ostatnio na ciebie "nalatuję"? :) Odpisuję na twoje cytaty, ponieważ są to dość ciekawe zagadnienia nie tylko dla ciebie, ale też dla innych no i ciekawy temat do dyskusji :wink:

aguusia88 napisał(a):moge zrobic taki myk i zahamowac na zlosc i niech mi sie w kuper wepchna. jest cos takiego jak zachowanie bezpiecznej odleglosc. ktora sie nie stosuje


Ten "myk" jeżeli będzie bezpodstawnie zrobiony ( specjalnie ), może cię dużo kosztować - zależnie od prędkości twojej i samochodu który ci wjedzie w kuferek i dużo zalezy od tego w które miejsce cię uderzy - możesz nawet zakręcić bączka, a więc może się to skończyć tragicznie :( Więc lepiej tego nie rób, choćby nie wiem jakbyś była zła na tego z tyłu :no: . Oprócz tego jeżeli zrobisz ten "myk", a ktoś będzie miał w aucie kamerkę ( a dużo obecnie jeździ aut z kamerkami bo sa tanie jak barszcz ), to za coś takiego masz mandat na podst. art. 19 pkt 2 pdpkt 2 I jakby doszło z tego powodu do stłuczki bądz wypadku, to byłabyś w niewesołej sytuacji :(

aguusia88 napisał(a):skrzyzowanie - 2 pasy. 5 tirow stoi, kazdy widzi to i odbija na lewy pas zeby nie gramolic sie za tirami. jesli stane za tirami to nie odbije juz na lewy pas bo kazdy chce wyprzedzic ta kolumne aut ze mna na czele. a pozniej chcac odbic na lewy pas musze sie komus przed maske wladowac


No w tym przypadku, to normalka, że każdy zjeżdża na lewy pas. I jak ty zjedziesz, to raczej nikt do ciebie pretensji miał nie będzie. Byle tylko po wyprzedzeniu tirów zjedziesz spowrotem na prawy pas i nie będziesz tych paru tirów wyprzedzała przez najbliższe 5 km :) . Bo mnie np. bardzo denerwują na drogach kierowcy tirów, którzy jeżdżą na tempomatach i na nich się wyprzedzają - często można coś takiego spotkać na autostradzie - jadą dwa tiry na prawym pasie - jeden jedzie 80 km/h, drugi 90 km/h. I ten drugi zaczyna wyprzedzac tego pierwszego lewym pasem i tak wyprzedza przez najbliższe kilka km, a korek na lewym się robi i każdy pomstuje. Nieraz nawet na cb słyszałem uwagi w kierunku nierozgarniętego tirowca.

aguusia88 napisał(a):(...)wiec widac jak problemowo jest zjechac na lewy pas


Ja bym to nazwał inaczej - to nie jest problem, to jest raz - nieudolność kierowców, kórzy nie umieją dynamicznie jeździć ( a to ważne przede wszystkim w mieście ), a dwa to poprostu głupota, która bierze się z pośpiechu. I zarówno jedno jak i drugie jest niebezpieczne. I jest jeszcze trzy - brak wyobraźni i uprzejmości innych kierowców :( Niestety - Polska :(

Oprócz wyprzedzania pojawia się jeszcze kolejna myśl - czy prędkość ( zarówno ta przekroczona jak i ta która jest niedostosowana do warunków panujących na drodze ), z którą jeżdżą ci, którzy nas wyprzedzają, to czy ona jest bezpieczna dla nas? Przecież ktoś, kto przeholuje z prędkością może nas albo kogoś innego zabić...Co z tym zrobić?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

09 Gru 2012, 23:38

Sorry, ale jeżeli ktoś najpierw pisze o kulturze na drodze, a później wyjeżdża z tekstem o celowym przyhamowaniu, to ja więcej pytań nie mam. Przed każdym takim manewrem proponuję wziąć głęboki oddech i policzyć do 10. Pomaga :ok:
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725