Kombi :: 40k zł :: prośba o pomoc

14 Kwi 2011, 10:53

Ja jednak mimo wszystko polecał bym Lagunę z silnikiem 2.0 DCi, mam okazję jeździć samochodami ze stajni Renault 1.9 DCi 120, 130 - mimo złych opinii, przelatałem juz tymi silnikami ponad 100k i nic się nie dzieję, 2.0 DCi tym bardziej, nie dawno dostalismy taką Lagunę z tym silnikiem i powiem że kultura pracy jest rewelacyjna, samochodem jeździ się naprawdę wygodnie a 150KM jest wręcz idealnym dopasowaniem do tego samochodu, jezeli chodzi o spalanie również rewelacyjne, samochodem jeżdze praktycznie cały czas załadowanym po sam dach i po mieście nie daje mu odpoczywać, nie wychodzi więcej jak 9l.

Co do 100 konnych, benzynowych silników do kombi - zdecydowanie odradzam, przecież większość dealerów nie robi teraz problemów z jazdą próbną, możesz sam sie przejechać i ocenić i zachwycony nie będziesz. W takich samochodach potrzbeny jest duży niuton, a jak braknie Ci nawet te 150KM zawsze możesz ten silnik rozbudzić do 180KM bez żadnego inwestowania w sprzęgło czy inne pierdoły.
xenon4100
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Rybnik

14 Kwi 2011, 11:15

Witam,

tez o tym myślałem - te 105KM w nadwoziu kombi może być mało - chociaż w avensisie którym sobie pływałem miałem 114KM i nie było źle - fakt, zrywu nie było ale w trasie nie było problemów. inna sprawa że auto z reguły nie było przeładowane, podejrzewam że wystarczyłby jeden dłuższy wypad z rodzinką i brak mocy poczułbym od razu.

najciekawiej wypada Alfa i 150KM, to bardzo sensowna liczba.
jednak czy taki silnik nie źre więcej ?
jest bardzo duża różnica pomiędzy spalaniem 7L a 9L w mieście a te pierwsze wartości zarezerwowane są właśnie dla typowych auto kowalskiego - B6, avensis i octavia palą bardzo mało więc z pragmatycznego punktu widzenia są bez konkurencji.
outpt
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Warszawa

14 Kwi 2011, 11:34

Czemu nie weźmiesz pod uwagę Honda ACCORD lub Alfa Romeo 159. Nie wiem jak się w tych autach spisują silniki benzynowe, ale diesle w ACCORD'dzie 2.2 I-CDTI i w Alfie159 1.9 JTDm 150KM, są rewelacyjne.
MouseMan
Nowicjusz
 
Posty: 15
Miejscowość: Wrocław

14 Kwi 2011, 12:06

Witam,

zauważ w moim ostatnim poście - ustawiłem Alfe 159 na topie.

trochę boję się sprowadzanych aut - większość ofert (95%) na otomoto i allegro to auta sprowadzone, atrakcyjne cenowo, tym samym wzbudzające pytania o to dlaczego tak tanio ? jak pisałem nie jestem znawcą aut i oprócz tego że mogę sprawdzić lakier i podjechać na ASO na diagnostykę zerkanie pod maskę nic mi nie da - owszem jestem wstanie ocenić auto po wnętrzu, ale to by było na tyle, boję się że te atrakcyjne oferty to jakiś trick. z przekręconym licznikiem jeszcze bym sobie mentalnie poradził, ale reszta ?


tak czy siak, cały czas sprawdzam inne auta, poza typowymi średniakami "dla ludu" ciągle szukam...
outpt
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Warszawa

14 Kwi 2011, 12:08

Zastanów się tylko nad jednym, dlaczego te sprowadzone auta są tak tanie?
nowa Laguna 2.0 DCI we Francji taka jak podał roadkiller to koszt 37.100 euro a najtańsza 150 konna Laguna Grandtour to koszt 31,100 euro.
3 letnia Laguna w dieslu średnio w ofertach stoi 14-15tys. euro i to zazwyczaj 1.5 DCI 110KM: [link do AutoScout24 wygasł] to nie jest dużo bo to ledwo 50% ceny początkowej.
jakim więc cudem polski handlarz za połowę tej kwoty jest w stanie zaproponować Ci auto w znacznie bogatszej wersji i w dodatku 100% bezwypadkowe.
Teraz Alfa Romeo średnia cena za 3 letniego diesla to 15-16tys. euro
[link do AutoScout24 wygasł]
C5 HDI takze oscyluje wokół 16tys. euro za 3 latka w dieslu.
Te auta do których dostałeś linki są tańsze niż najtańsze oferty na te auta w jednym kawałku w ogóle.
Mam nadzieję, ze dałem Ci do myślenia.
Octavia wiadomo, że jest gorszym samochodem ale moim zdaniem źle się nią nie jeździ, zamiast Toura możesz się zdecydować na Octavię II FL z 1.2TSI u brokerów nowe kosztują ~52tys. zł w salonie pewnie zejdziesz do podobnej ceny bo Skoda daje duże rabaty a silnik bardziej dynamiczny i ekonomiczny niż stare 1.6.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

14 Kwi 2011, 12:27

witam,
właśnie daje mi to do myślenia - nawet aż za bardzo, chociaż wierzę też że zdarzają się okazje - wierzę bo sam musiałem szybko sprzedać swoją Avensis i poszła bardzo okazyjnie, po takiej cenie że kupujący pewnie zastanawiał się tak jak teraz ja, a auto było igła.
pewnie najbezpieczniej przyjąć postawę ograniczonego zaufania wobec wszystkich ofert ale wtedy w praktyce skazuje siebie samego na salon - bo większość ofert na necie wygląda podobnie - auto sprowadzone z rozsądnym przebiegiem, i w dobrej cenie (czytaj: duużo niższej niż salonowa).
jeśli więc oferenci pozwalają mierzyć lakier i zapraszają na stacje diagnostyczną - ok, bez popadania w skrajność można założyć że auta nie były "bite".
co jest więc nie tak że cena niska ?

EDIT:
po krótkim namyśle - będąc ponad 6 lat na wyspach nauczyłem się jednego o zachodnim modelu sprzedaży aut - tam auta są o wiele bardziej przecenione niż powinny, co skutkuje tym że jadąc do dealera można spokojnie obniżyć cenę auta o 15% zaraz przy progu drzwi. doświadczyłem osobiście - stąd wszystkie ceny podane są zawyżone. realna cena Avensisa an wyspach z roku 2005/2006 to nie więcej niż 6,5tyś euro. salony podają 8/9tyś. francuzów nie oglądałem ale zakładam że skoro rynek aut padł/kuleje to adekwatnie ceny na stronach w realnym kontakcie (czyli wizycie u dealera z gotówką) mogą być spokojnie obniżone o (powiedzmy dla bezpieczeństwa) 15%. jeśli tak, to spadek cen w polsce nie powinien dziwić - przynajmniej w kwestii używanych aut.

po drugie - przykładowa AR 150 kosztuje w salonie ponad 100tyś.
octavia tour 52tyś. drastyczna różnica w cenie mogłaby drastycznie dać o sobie znać przy jeździe autem. jasne, nie można od octavii oczekiwać za wiele, ale to jest aż 100% różnicy.
outpt
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Warszawa

14 Kwi 2011, 12:37

Miernik lakieru bardzo łatwo oszukać, teraz większość handlarzy kupuje po prostu gotowe elementy z uszkodzonych aut w tym samym kolorze, wtedy miernik nic nie wykaże.
Z tą stacją diagnostyczną to wiadomo jak to bywa, do salonu danej marki najczęściej jest daleko a poza tym handlarz zniechęci Cię kosztami bo przecież można pojechać na zwykłą stacje która zrobi to samo za ułamek ceny, bardzo często handlarz ma układ z lokalnymi mechanikami którzy potwierdzą stan auta w zamian za odpalanie działki.
Na okazje nie ma co liczyć z prostego powodu, kupujesz świeże auta zazwyczaj od pierwszych właścicieli tu okazje praktycznie nie istnieją, jeśli ktoś chce szybko sprzedać taki samochód to odkupi go od niego dealer, jeśli jest bezwypadkowy i serwisowany w ASO to wezmą go od razu za przyzwoite pieniądze.
Jeśli chcesz kupić tanio pewne auto to rozglądaj się za krajowymi, 4-5 lat to taki wiek w którym wiele osób zmienia samochód więc wybór w przeciwieństwie do 3 latków jest spory i możesz za 40tys. km kupić jakiegoś 5 latka klasy średniej.
W Polsce nowe auta są znacznie tańsze niż w starej UE więc i używane można kupić taniej bo tracą mniej więcej tyle samo na wartości.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

14 Kwi 2011, 13:12

Co do Alfy, samochód rewelacyjny i również bezawaryjny, starszy alfy miały jakies tam problemy, ale teraz silniki fiata JTD są jednymi z najbardziej wytrzymalszych i bezawaryjnych silników, a samochód chyba najładniejszy.

Co do tych cen samochodów, wystarczy że wrzucicie go na kompa i co wypluje komputer moim zdaniem to co tanie nie zawsze jest złe, a samochody sprowadzone jednak okazują się w 100% bardziej zadbane jak samochody użytkowane w polsce.

Nikt tutaj za Ciebie samochodu nie wybierze, możemy CI tylko doradzić ale i tak nie wierz nikomu na słowo, przejedź się Octavia a przejedź się Laguną , będzie 100% bardziej zadowolony z Laguny mimo że octavia będzie nowym samochodem.
Kombi nie kupuje się po to by jeździć pustym samochodem zawsze trzeba coś załadować a poźniej jest rozczarowanie że silniki szybko się niszczą lub nie ma czym jechać, nic dziwnego takie małe silniki potrzebują obrotów aby coś uciągnąć.

Za te pieniądze co masz do wydania też nie ma co się ładować w bagno dzwoń do gości i jeźdź aż wyczujesz że samochód jest dla Ciebie idealny.
xenon4100
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Rybnik

14 Kwi 2011, 13:12

to co mówisz to prawda, myślę że trzeba trzymać się złotych zasad:
przy zakupie za diagnostykę płacę ja, i ja opłacam przejazd na tą stację, nawet jeśli jest 20km dalej. jeśli ktoś się nie zgadza, wiadomo o co chodzi.
podobnie z numerem VIN, kto nie chce dać - do widzenia.
jeśli ktoś kupił nawet cała oryginalną część to przy dokładnych oględzinach jest duża szansa że można zauważyć inny odcień lakieru, lub minimalne niedopasowanie (np drzwi). oczywiście to moje pobożne życzenia :) ale też nie chcę podchodzić do takich dealerów jak do najgorszych oszustów od z założenia.
przychodzi mi do głowy że ratunkiem są punkty sprzedaży takie jak kluby alfa romeo itp. pytanie czy w Polsce każdy dealer, nawet ten który prowadzi tylko jedną markę - ściemnia żeby kosztem innych nabić sobie portfel...
outpt
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Warszawa

14 Kwi 2011, 13:23

Jeśli boisz się, że handlarz wciśnie Ci szrota to najlepiej jakbyś konkretnie ustalił jakie autko chcesz, poszedł do danego dealera i powiedział mu ,że interesuje cię dany model z danym silnikiem i z danego roku (teraz dealerzy prowadzą autokomisy marek jakie sami sprzedają). Takie auto na pewno będzie więcej kosztować niż na otomoto ale będziesz miał pewność, że auto jest z pewnego źródła i że jest sprawdzone. Dodatkowo może uda Ci się dostać gwarancje np. na rok (niektórzy dealerzy dają takową) i umowę K-S podpisujesz z dealerem a nie z np. belgiem, którego nigdy nie widziałeś. Prawdopodobnie dealer nie będzie miał tego czego szukasz więc zostawiasz mu nr. telefonu a on na pewno do Ciebie zadzwoni jak tylko będzie miał takie autko.
Odpowiadając czemu handlarze mają niskie ceny to... nie zawsze jest to dlatego, że kupili rozbitego szrota i przekręcili licznik. Trzeba pamiętać ze taki handlarz kupuje od razu ze 4 sztuki i jeśli dobrze się targuje to zbije cenę na tych 4ech autach tak, że piąte będzie miał "gratis". Poza tym mają "swoich ludzi" za granicą, którzy wyszukują okazji.
MouseMan
Nowicjusz
 
Posty: 15
Miejscowość: Wrocław

14 Kwi 2011, 14:03

outpt a dlaczego odrzuciłeś Mazde 6? Wydaje mi się, że jest to samochód znacznie lepszy od Avensisa (lepiej wykonany, wyposażony, ciekawiej wyglądający) do tego ma kilka fajnych patentów :)
A co do Alfy to polecam forum alfaholicy dział ogłoszenia. Może będziesz miał szczęście i pojawi się jakaś ciekawa oferta.
http://www.forum.alfaholicy.org/samochody/
Ostatnio edytowany przez Libre, 14 Kwi 2011, 14:56, edytowano w sumie 1 raz
Libre
Aktywny
 
Posty: 336
Miejscowość: Sosnowiec
Auto: Seat Ibiza

14 Kwi 2011, 14:10

nie odrzuciłem mazdy, po prostu jeszcze nie szperałem za modelem 6 w kombi, nie wiem co tam piszą na necie... oczywiście podpinam auto pod mity o japończykach - że niezawodne ale drogie części, itp. stylistyka jak najbardziej na plus. na razie na tapecie jak widać AR 159, jeszcze mam trochę czasu obadam na pewno i mazde 6.
outpt
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Warszawa

14 Kwi 2011, 14:54

Passat 2.0 TDI bezawaryjny ? - Takie rzeczy tylko w ERZE :grin:
Pozdrawiam.
BMW E60 530dA
Daro20VT
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1470
Miejscowość: Warszawa
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: BMW E60 530dA
Silnik: 3.0d
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2005

14 Kwi 2011, 14:57

haha,
podtrzymujmy mity, są ciekawe i ile dają uśmiechu :)

[ Dodano: 15 Kwiecień 2011, 12:57 ]
autoscout bardzo przydatny.

zauwazyłem dziwną prawidłowość też;
dla modelu Alfa 159 z rocznika 2007 ceny to już 8tys euro.
[link do AutoScout24 wygasł]

dla modelu Alfa 159 z rocznika 2008 ceny to już 14tys euro.
[link do AutoScout24 wygasł]

jeśli popatrzeć na ceny w polsce roczniki 2007 klasują się właśnie na poziomie 35-40tyś.
czyli nie jest to wielkie przekłamanie, tym bardziej że z doświadczenia i opinii wiem że za granicą nikt liczników nie kręci. przynajmniej nie robiono tego przed kryzysem :)

tak więc jest to kusząca oferta - ponieważ ceny europejskie, przynajmniej w kwestii tego auta są dość wiarygodne (pomijam "super oferty" za extremalnie niskie pieniądze rzecz jasna).

[ Dodano: 15 Kwiecień 2011, 13:00 ]
oraz model citroen C5
[link do AutoScout24 wygasł]

chyba że popełniam błąd w kalkulacjach lub nie biore pod uwagę jakiegoś istotnego faktu z punktu widzenia handlarzy - ale jeśli oni sprowadzają te modele w ilości powyżej detalicznej to ma sens "typowa" cena z polskich portali bo jakby nie patrzeć ceny się zgadzają. 8-9tyś euro to trochę mniej niż 40tyś złotych i takie właśnie ceny są w polsce.

[ Dodano: 15 Kwiecień 2011, 13:21 ]
dziwnie się posty dodały jakoś
outpt
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Warszawa

17 Kwi 2011, 19:59

Roadkiller napisał(a):
Joter napisał(a):Laguna jak inne francuzy ma bolączkę z elektroniką. Cuda wodotryski, ale lubią zawodzić.

Chyba następny teoretyk się znalazł... Kolega w 2.0dCi z 2005 lub 2006 przejechał już 300tm i jakoś jeździ dalej...


Napisałem lubią zawodzić, co nie znaczy, ze nie trafi sie fajny model. 2 lata temu szukałem auta. Laguna to dla mnie piękny samochód, ale somsiad co pracował w renault odradzał mi zwłaszcza roczniki 2002-2003. Szwagier miał dwie laguny w firmie. Jedna była ideałem i twierdził, ze nie jeździł lepszym autem ( a po drodze było Avensis, P407 i Mondziak), ale druga Laguna tyle napsuła mu krwi, że jakby miał brać dla siebie auto to nie wie czy by się zdecydował.

Jakbym miał w zanadrzu parę złoty to bym zaryzykował, ale widzę, że pytający wybrał inną opcję
Joter
Aktywny
 
Posty: 299