Kombi do 20 tyś

19 Lis 2017, 12:17

Witam

Przymierzam się do zmiany auta na coś większego i tutaj mam problem co kupić.
W gąszczu ogłoszeń z pasatami i skodami nie ma nic dla mnie.

Szukam benzyniaka z silnikiem 2.0 żeby jechało to jakoś na autostradzie i dało się wyprzedzać no i oczywiście jak to na kombiaka przystało musi mieć dużo miejsca nie tylko w bagażniku ale tez dla pasażerów. Tylko manual bez gazu.

To co wpadło mi w oko to BMW E46 i Volvo V50 zastanawiam się nad Peaugotami ale nie wiem jaki model brać.

Jeśli ktoś zna te auta i może mi coś powiedzieć o ich awaryjności i kosztach eksploatacji bo byłoby genialnie.

19 Lis 2017, 13:29

razhalt napisał(a):To co wpadło mi w oko to BMW E46 i Volvo V50 zastanawiam się nad Peaugotami ale nie wiem jaki model brać.

Ani jeden ani drugi wzorem przestronności nie jest.

C5, V70, Accord

19 Lis 2017, 13:45

Chcesz coś przestronnego to segment wyżej musisz pójść.
E39 ale tu trzeba 2.5/2.8
V70 2.4 2.5 turbo
A6 2.4
Jak zależy Ci na silniku max 2.0
Mondeo MK3 2.0
A4 B7 1.8 Turbo
V50 które już wymieniłeś
Ja od siebie Francuzów powyzej 250 tyś przebiegu niepolecam.

19 Lis 2017, 14:20

V70 to wbrew pozorom średnie kombi (rozstaw osi 2763mm, bagażnik 485l). Jestem za Mondeo Mk3, Citroen C5II, Mazda 6 (wszystkie z silnikami 2.0), A6C5 z 1.8T.

Może Accord VII kombi trafi się w tym budżecie.

19 Lis 2017, 21:19

Jeśli chodzi o tą przestronność to nie potrzebuje minivana. Auto na wakacje czy wyjazd na weekend a że z dzieckiem to hatchback już odpada i muszę się go pozbyć.

Piszecie Mondeo MK3 i to był mój faworyt do tej pory. Miałem okazje jeździć dieslem 2.0 tdci i było na prawdę ok. Miejsca bardzo dużo a na autostradzie zbierał się ładnie. Niestety naczytałem się wiele negatywnych opinii jeśli chodzi o silnik 2.0. No i trzeba pamiętać że to ford więc wizyta u blacharza to jak wizyta w piekarni po chleb (często).

Wracając do tematu - e39. Silnikowo 2.5 czy 2.8 z wielką chęcią tylko ze zabije mnie ubezpieczenie (jestem młodym kierowca to będzie moje drugie auto)

V50 - jak z awaryjnością

Aut z grupy VAG wolałbym unikać choć takie A6 kusi i to bardzo.

19 Lis 2017, 23:07

Mondeo to proponuję w benzynie nie w dieslu, diesla nawet odradzam. Co do rdzy tu już w MK3 nie ma tak źle jak to było z poprzednikami także nie przesadzaj że często u blacharza. Jakieś poprawki w każdym się zdarzają.
Koszty utrzymania V50? Podobne jak innych w tym segmencie, koszty napraw mogą być delikatnie wyższe nic w Fordzie

20 Lis 2017, 06:09

A4 B7 w tej kasie odpada. A6 C5 z jakimś 1.8t spoko wyjście (2.0 130km nie polecam) jakoś to jedzie mimo że duże auto i w kombiaku jakoś jeszcze to wygląda bo w sedanie tragedia. Koszty utrzymania nie aż takie wysokie kwestia znalezienia rozsądnego egzemplarza. Ja osobiście wolałbym Volvo V50 tylko tutaj 2.4 w benzynie(ewentualnie +LPG) lub 2.0 diesla żeby to jakoś jechało. Mam na warsztacie teraz takie i blacharsko fajnie to wygląda.

03 Gru 2017, 19:05

A co z Hyundai i30 1.6 ?
Patrze po allegro i sporo tego jest nawet fajne roczniki 2012 za 25 tysiecy.

Jakas lipa czy warto sie zainteresowac ?

03 Gru 2017, 19:17

Jest ok pod kątem trwałości i praktyczności. Za to na pewno nie jest kierowany do ludzi, którzy lubią sportową jazdę i prowadzenie.

07 Gru 2017, 13:48

Mondeo MK3 2.0 Pb to niekoniecznie na autostrady - przez 5 biegową skrzynię robi się tam głośno przy wyższych prędkościach. Blacharka jest w nich lepsza po drugim liftingu.

07 Gru 2017, 14:08

Jeździłeś, czy tak mówisz bo ma "tylko" 5 biegów? Niektóre skrzynie 6 biegowe mają końcowe przełożenie jak pięcio, tylko są bardziej rozdrobnione, nie jest to wyznacznik obrotów przy 140 km/h.

08 Gru 2017, 01:29

Jechałem nawet wczoraj, a Ty jeździłeś? Skrzynia ma takie przełożenia, że w aucie przy wyższych prędkościach jest głośno, choć to jeszcze nie taki dramat jak w Focusie z tym silnikiem.

09 Gru 2017, 20:14

razhalt napisał(a):Piszecie Mondeo MK3 i to był mój faworyt do tej pory. Miałem okazje jeździć dieslem 2.0 tdci i było na prawdę ok. Miejsca bardzo dużo a na autostradzie zbierał się ładnie. Niestety naczytałem się wiele negatywnych opinii jeśli chodzi o silnik 2.0. No i trzeba pamiętać że to ford więc wizyta u blacharza to jak wizyta w piekarni po chleb (często).

V50 - jak z awaryjnością

To ciekawe co piszesz. Miałem Mondeo Mk3 z początku produkcji. Jeździłem nim przez 3 lata i u blacharza nie byłem ani razu. I to nie dlatego że nie dbałem, tylko dlatego że nie było takiej potrzeby.

V50 mam teraz, ale niestety w dieslu. Technicznie to Focus tylko lepiej wykonany. Awaryjność i koszty utrzymania na niskim poziomie, ale miejsca sporo mniej niż w Mondeo.