Jeśli jesteś w stanie wydać 30 tysięcy na samo auto to ja bym odrzuci lagunę i decydował między fordem a citroenemREKLAMA
Witam,
Poszukuję samochodu dla siebie (rodzina 2+1). Budżet max 30 tys., wliczając w to już pakiet startowy. Rocznie robię ok. 15 tys. km, jazda głownie po mieście, dodatkowo jakaś wycieczka co 2 tygodnie.
Chciałbym benzynę, ale jak już szukam od dwóch miesięcy to ciężko znaleźć. Tak więc dieslem z udokumentowanym przebiegiem nie pogardzę.
Interesują mnie duże sedany lub kombi, w miarę sensownie wyposażone. Moje typy to:
- Renault Laguna III
- Mondeo MK IV (po 2007 roku)
- Volvo S60 / S80 roczniki ok. 2005-2006
- Citroen C5 III (ale tu budżet już chyba za niski)
- Accord 7 po lifcie (ale budżet chyba też za mały)
Dlaczego nie mniejsze samochody? Ważę 120 kg. jestem dość wysoki i w małych autach czuję się niekomfortowo.
Najbardziej podoba mi się Laguna i Volvo S60 (cenowo i wizualnie). Jak myślicie, co będzie mniej awaryjne? A może jakieś inne propozycje.
