REKLAMA
Cześć,
Aktualnie śmigam Aurisem TS hybrydowym + LPG w którym koszt utrzymania i eksploatacji jest bardzo bardzo przyjazny dla portfela, ale z powodu powiększenia rodziny zmuszony jestem do zmiany auta na coś większego kalibru (aktualnie z fotelikiem na tyle żona nie ma praktycznie miejsca na nogi aby jakkolwiek komfortowo podróżować).
Chciałbym aby auto było w miarę świeże tj. minimum 2019rok, a najlepiej chociaż 2021 - Budżet 130k nie pozwala mi na przejście naturalnie w RAV4 ostatniej generacji.
Roczny przebieg 20-25kkm,
Dziennie 12km w jedną stronę do pracy w mieście często w korkach.
To co wpadło mi w oko: Ford Kuga mk3 (mały bagażnik), Skoda Superb/Octavia4, Opel Grandland.
Zastanawiam się czy są jeszcze jakieś w miarę pojemne i jednocześnie ekonomiczne auta (do 8 litrów średnie spalanie ) które warto wziąć pod uwagę.
I również istotne pytanie - czy dojeżdżając te 12km do pracy bezpiecznie jest brać pod uwagę ropniaka ?