Kombi za ~30tys pod LPG

10 Paź 2017, 19:08

Witam. Szukam kombiaka za 30-33tys.
Auto z silnikiem benzynowym poniewaz chce zalozyc instalacje LPG. Myslalem o Mondeo MK IV. Polecicie cos jeszcze w tej cenie?

Dzieki!

10 Paź 2017, 20:21

Albo Mondeo Albo Gaz
Zastanów się nad KIA Ceed

10 Paź 2017, 20:39

Jakiej wielkości auta potrzebujesz? Celujesz w klasę średnią typu Mondeo, Accord czy mogą być też kompakty?

10 Paź 2017, 21:46

fate napisał(a):Albo Mondeo Albo Gaz

już bez jaj

10 Paź 2017, 22:25

Wezmę też pod uwagę jakiegoś kompakta jeżeli padnie jakaś ciekawa propozycja

11 Paź 2017, 00:36

Z kompaktów Kia Cee'd/Hyundai i30, Opel Astra, Renault Megane, Gulf/Octavia (choć tutaj trochu przepłacasz, bo jeśli myślisz o LPG, to jesteś skazany na stary silnik).
Klasa średnia - Laguna III, Citroen c5, Accord VII, Mazda 6 (choć tutaj budżet taki sobie, bo na II za mało kasy, a na II za mało), Volvo v70, Audi a4 b7

11 Paź 2017, 08:40

mike napisał(a):Gulf/Octavia (choć tutaj trochu przepłacasz, bo jeśli myślisz o LPG, to jesteś skazany na stary silnik)

Pisze się "Golf" z tego co wiem.
Twój argument to inwalida, bo jednocześnie polecasz Renault Lagunę, gdzie jedyny godny polecenia silnik pod LPG pochodzi z lat 90 (mowa o 2.0T F4RT) i Citroena C5, w którym 2.0 pamięta jeszcze lata 80-te. Rozumiem, że w przypadku tych aut nie przepłaca się za starą technologię?
Miałem nadzieję, że ta cała ankieta zmieni Twoje podejście do niektórych marek i spróbujesz być odrobinę bardziej obiektywny, ale jak widać płonne były me nadzieje. Gdyby ktoś o Twojej marce pisał per "Alfa Rumuno" od razu byś się rzucał, Tobie zaś nie przeszkadza pisanie o Golfie per "Gulf" (czyli w domyśle auto dla wieśniaka).

11 Paź 2017, 17:24

... i weź tu powiedz cokolwiek o VAG

Jeszcze nie słyszałem aby za francuza się przepłacało bo jak skoro to jedne z najtańszych aut w danym roczniku.
2.0 T Renault jest lepszy od uwielbianego na naszym rynku 1,8T VAG, ponieważ nie ma tylu bolączek, znacznie lepszy do LPG (1,8 20V nie jest taki super jak się mówi, bo już seria miała problemy z przegrzewaniem głowicy) i ma równie dobry zapas mocy. Największa wada to buda w której siedzi - Megane II i Laga II nie każdemu się podobają i mogą sprawiać elektroniczne problemy, a udane Megane III i Laga III ciężko dorwać w tym budżecie.
Tyle jeśli chodzi o "przepłacanie".

Prawda jest taka, że jak się szuka auta do LPG to się szuka trwałych, dobrych, starych konstrukcji, bo nowsze silniki nie są już takie dobre do gazu. Najlepsze są 8-mio zaworowe z hydrauliczną regulacją luzu zaworowego ale takich już praktycznie nie ma w nowych autach.

11 Paź 2017, 23:01

Na dobitkę

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

12 Paź 2017, 09:25

dzida napisał(a):... i weź tu powiedz cokolwiek o VAG

Ja tam nie bronię pisać prawdy, szczególnie, że sam niewiele o tej marce wiem. Jeśli coś jest awaryjne, mało trwałe i o tym wiecie sam chętnie na ten temat poczytam. Żadna marka nie może być pod parasolem ochronnym.
Rozumiem za to fanów VW, którzy oburzają się na to, że moderator uważa ich za wieśniaków pisząc o ich autach per "Gulf" czy "Pastuch". Co ma to wspólnego z rzetelnym pomaganiem? To nic innego jak zwykłe chamstwo.
Nie kumam dlaczego Ty, którego uważam za wartość dodaną na tym forum, bronisz takich zachowań.

dzida napisał(a):Jeszcze nie słyszałem aby za francuza się przepłacało bo jak skoro to jedne z najtańszych aut w danym roczniku.

Nie odwracaj kota ogonem.
Typowym argumentem na tym forum przeciwko Golfowi V czy VI jest, że nie opłaca się kupować auta z silnikiem pochodzącym z Golfa III. Pisze się, że to "stara technologia", że "szkoda kasy na taki stary silnik" i takie tam. Po czym - w tym samym poście - poleca się auto z silnikiem pochodzącym jeszcze z Peugeota 405, którego można kupić obecnie za 2k (po co w takim razie przepłacać za C5-kę II generacji (która dobrze trzyma wartość na rynku wtórnym, o czym doskonale wiesz), skoro można kupić sobie 405-kę z tym samym silnikiem?)
Nie widzicie tego, że ma w tym żadnej logiki?! Auto to nie tylko silnik, a nawet laik wie, że Golf VI ma całkowicie inną konstrukcję niż Golf III. Argument o "starym silniku" to więc typowe hejterstwo - przyczepić się dla samego przyczepienia.
Wystarczy czasem szczerość - jak ktoś jest zwykłym hejterem niech pisze po prostu "nie polecam żadnego VAGa, bo ich nienawidzę" i już. Każdy rozsądny świeży forumowicz będzie wiedział, gdzie może sobie taką poradę wsadzić i będzie słuchał ludzi, którzy naprawdę mają coś do powiedzenia, a nie tych, którym forum pomaga leczyć życiowe frustracje czy kompleksy

12 Paź 2017, 16:01

CrazyHorse napisał(a):To nic innego jak zwykłe chamstwo.

CrazyHorse napisał(a):a nie tych, którym forum pomaga leczyć życiowe frustracje czy kompleksy

Tylko ty mógłbyś mieć troche więcej dystansu do do siebie i swoich upodobań motoryzacyjnch, stereotyp nie wziął się z nikąd bo po wisiach jeżdżą głównie ople i passaty i o co tu się obrażać?! Ja marzę o życiu na wsi

Zbierałem na Hondę tyrając w polu za granicą tygodniami i o dziwo komentarze o tankowaniu oleju wraz z paliwem czy przytyki do rdzy i jeździe na flinstona potrafią mnie bawić. Wyluzuj

12 Paź 2017, 16:15

Ople na wsiach? Tosz to pierwsze słyszę!

12 Paź 2017, 18:06

CrazyHorse napisał(a):Rozumiem za to fanów VW

a ja nie rozumiem, bo jak ktoś mówił Hujdaj gdy miałem Accenta to nie zabijałem się aby zgłosić post do moderatora

Jak powiedział fate - trochę dystansu do siebie.

CrazyHorse napisał(a):Typowym argumentem na tym forum przeciwko Golfowi V czy VI jest, że nie opłaca się kupować auta z silnikiem pochodzącym z Golfa III

Typowym argumentem jest to, że silnik dużo pali i zapewnia mizerne osiągi jak na konsumpcję paliwa! Dlaczego fani VW mają zawsze takie problemy z interpretacją wypowiedzi???

CrazyHorse napisał(a):Nie widzicie tego, że ma w tym żadnej logiki?!

Chcesz logiki? Proszę bardzo:

"znamienity" Passat B5 1,6 vs. "gumniany" 406 2,0
Średnie spalanie: 9l vs. 9,1l
[link do autocentrum.pl wygasł]
[link do autocentrum.pl wygasł]

Osiągi:
Przyśpiszenie: 12,3 vs. 11,0s
Elastyczność 60-100km/h IV bieg: 12,1s. vs. 9,0s.
Elastyczność 80-120km/h V bieg: 17,0 vs. 16,3s.

I sztandarowe argumenty znaffffców:

W 406 belka to największe zło.
W pasacie wielowahacz da się ogarnąć.
Prawda: Tu i tu zaglądamy co 100tys. tylko w Passacie wychodzi 2x drożej.

W 406 sypie się elektryka.
W Pssacie nic się nie psuje.
Prawda: W obydwu autach trwałość elektryki/elektroniki na podobnym poziomie.

Twoja logika:
406 się zepsuje - "bo to francuz"
Passat się zepsuje - "kupiłes trupa pewnie"

Więc nie pieprz głupot jak tu brakuje logiki... Brakuje interpretacji tekstu oraz dystansu i dziwnie się składa, że najczęściej to fani VAG tak mają. Czy to nasz problem? NIE. Czy to znaczy, że się mylimy, bo nie myślimy stereotypami? NIE.

Zarzucasz frustrację nam, a największym frustratem na tym forum jesteś... Ty. Hejty w jedną stronę i brak wiedzy w drugą, którą popierasz sterotypami.

12 Paź 2017, 18:27

Dzida, czyli Crazy jest dla Ciebie fanem VW?

Myślałem, że jedynie Galakty wszędzie ich widzi

Zobacz wyraźnie co napisał Mike - nie ma nic o spalaniu i osiągach, jedynie argument o "starym" silniku. Choćbyś nie wiem jak się starał Crazy ma rację - argument Mike'a jest kompletnie bez sensu, a powtarza go tu nagminnie kilku hejterów VW. P.S. Mnie osobiście określenie "Gulf" nie obraża, niech go nazywa jak chce, samochód nie definiuje człowieka - każdy ma prawo jeździć tym czym chce i co mu się podoba.

12 Paź 2017, 18:45

Łysy mnie denerwuje takie coś:

CrazyHorse napisał(a):Typowym argumentem na tym forum przeciwko Golfowi V czy VI jest, że nie opłaca się kupować auta z silnikiem pochodzącym z Golfa III

Wypowiedź nie odnosiła się do konkretnego postu mike'a tylko właśnie forum.
Przyjdzie taki co czyta wybiórczo 6/100 postów i on ocenia jak to tu się nie hejtuje.
Moje porównanie miało na celu pokazać, że jego kontrargument jest inwalidą i wyjaśnić czym jest logika.

Na moje suche dane odpowie i tak:

CrazyHorse napisał(a):Nie odwracaj kota ogonem.

Lepiej wyzwać ludzi od frustratów, a w kolejnym temacie wylewać swoją frustrację nt. aut na "F"

P.S. Zgadzam się, że niektórzy przesadzają z hejtowaniem. Jednak wiele problemów bierze się z braku interpretacji.