14 Sie 2017, 15:15
Peugeot - wyjściowo drogi, 3 cylindry, francuskie pomysły. Widząc co kolega ma ze swoim P307 HDi, to trochę mało mam przekonania do tej marki. Duży plus dla PCA (w tym momencie mam na myśli citroena) za zabezpieczenia antykorozyjne nadwozi - mam 1 citroena w rodzinie i w tym zakresie złego słowa nie można powiedzieć.
Tipo widziałem w salonie, z wersji bazowej za <50.000 zł, ta wersja która mi odpowiadała cenowo wychodziło ok. 72-74 tys zł.
Toyota auris w tej wersji o której pisałem (1.6 132 KM, premium + comfort - samochód z pełna elektroniką, park assist, kamera cofania), po rozmowie z dealerem usłyszałem, że na wyprzedaży da się zejść do 67 tys. zł brutto (cenniki bazowe na internecie, do rocznika 2016 na wyprzedaży wykazywały 69.000 zł). Pytanie czy teorie o wysokiej bezawaryjności są prawdziwe, bo nie znam nikogo kto miałby nową toyotę w ciągu ostatnich 10 lat.
Hyundai i30 III od dealera usłyszałem, że na wyprzedaży 4-6 tys zł upustu i ani gorsza mniej... Chyba, że zmienią zdanie jak się okaże, że i30 III zamiast się sprzedawać stoi w salonach i odstrasza ceną. Nie wiem jak mechanicznie, ale wiem, że korozja tym samochodom nie jest niestety obca (i30 I oraz i30 II), a ceny dla mnie kosmos.
Pozdr.