Korozja śrob w silniku

02 Wrz 2010, 18:37

Witam. Mam okazję kupić Fiata z Austrii. Wszystko fajnie wygląda, lecz zastanwia mnie jedna sprawa. Mianowicie pordzewiałe są praktycznie wszytskie sruby w silniku, trąbka itd. Sam silnik pracuję bardzo ładnie. Czy mógłby być zalany ten fiacik? Mogła go osiagnąć jakaś powódź w Austrii, lub cos innego? Jakie mogą być przycyzny tego? Dodam, ze sprzedawca mówi ze nie był zalany, ale wiaodmo jak to jest...
padrino
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Polska

02 Wrz 2010, 23:48

padrino napisał(a): Czy mógłby być zalany ten fiacik?

Sprzedacy nie mozesz wierzyć..Ale moze tez byc tak kwestia ze ten samochód dlugo stał nie eksploatowany...
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

03 Wrz 2010, 19:04

Same skorodowane śruby o niczym nie świadczą,patrz na zapach w środku auta,jaki jest :?: oglądaj zakamarki.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8572
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

04 Wrz 2010, 13:20

Zakamarki tez pordzewiałe. Zapach hmm jaki powinien być, gdy samochód był zatopiony? Da się jeszcze jakoś poznać czy był zatopiony? Może sprawdzić podwozie, albo coś?
padrino
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Polska

04 Wrz 2010, 16:18

Patrz pod wykładzinami w bagażniku,szukaj resztek mułu,oglądaj wygłuszenia,popatrz do popielniczki czy nie rdzewieje,zobacz pod mieszek lewarka zmiany biegów ,chwilowe zanurzenie powoduje rdzewienie foteli samochodowych od spodu.Pamiętaj,jeśli auto było zalane,nadaje się tylko na złom,nawet gdyby to był ROLLS-ROYCE, nówka sztuka :!:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8572
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

05 Wrz 2010, 11:11

PhantomASA1 napisał(a):Pamiętaj,jeśli auto było zalane,nadaje się tylko na złom,nawet gdyby to był ROLLS-ROYCE, nówka sztuka :!:


A niby dlaczego na złom przecież się nie rozpadnie..
rafi195
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 284
Miejscowość: małopolska
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...
    Wyższa szkoła jazdy dla kierowców i narciarzy
    Wyjazdy na narty dają miłośnikom tego sportu dużo radości i satysfakcji. Wbrew pozorom narciarstwo alpejskie i podróżowanie samochodem mają wiele wspólnego. By przyjemne doznania z jazdy na nartach i podróży ...

05 Wrz 2010, 11:22

rafi195 napisał(a):A niby dlaczego na złom przecież się nie rozpadnie..


Bo było zalane i dla tego :lol: A aczkolwiek tak nie twierdze , ze od razu na złom :shock:
samurajsj700
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5369
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Czernichów/ Sląska
Auto: Audi A 4/WV golf 2 / samurai
Silnik: 90/70/70
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

05 Wrz 2010, 20:54

Dlatego,że by przywrócić auto do stanu takiego jak przed zalaniem,trzeba by władować więcej kasy niźli by się kupiło to auto nowe.Jeśli jesteście ciekawi konkretów to jutro wam podam(czasu dzisiaj mam mało)Powtarzam jeszcze raz,auto zalane nadaje się tylko na złom :!: Naturalnie bywają auta tylko podtopione,ale i one z czasem pokażą pazury kosztowne,woda z mułem to cholerstwo okropne.Jeśli macie podejrzenie,że auto próbowało być amfibią,omijajcie je szerokim łukiem i nie kupujcie nawet za cenę bardzo okazyjną,popłyniecie wkrótce po nabyciu :!: :grin:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8572
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

05 Wrz 2010, 21:06

Ale nie rozumiej jedne sprawy jak może byś samochód na złom jak jest dobrze wysuszone i wyczyszczone , oczywiście wszystkie tapicerki pościągane itp :?:

[ Dodano: 5 Wrzesień 2010, 21:12 ]
PhantomASA1, A jak topie suke po zegary to też mam od razu na złom z nią :mrgreen: O to bym się chyba nigdy nie dorobił jak bym miał tak robić jak ty mówisz :mrgreen:
samurajsj700
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5369
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Czernichów/ Sląska
Auto: Audi A 4/WV golf 2 / samurai
Silnik: 90/70/70
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

05 Wrz 2010, 21:20

Samuraju,jeśli utopisz sukę po zegary, to zegary możesz jeszcze użyć! :mrgreen: Jeśli masz ochotę używać utopionej suki, to twoja sprawa,nikt nie powinien jej kupować :!: Ja jeśli zaleję Meśka to ręczę ci,nawet go z wody nie będę wyciągał.Raz tylko przejechałem przez potok po progi i rozrusznik szlag trafił za jakiś czas,elektromechanik od razu wykucał,że auto było w wodzie,rozrusznik w środku był taki jak Marusia z Czterech Pancernych.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8572
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

05 Wrz 2010, 22:01

PhantomASA1, nie rozumiesz troche ironii w wypowiedzisamurajsj700,
w samochodach terenowych utopienie auta to nic nowego, zalewa sie je po dach i wyjmuje otwiera drzwi suszy tydzień już :mrgreen: 90%samochodów terenowych rzeczywiście używanych w terenie była przynajmniej kilka razy zalana, utopiona, większość leżała na boku lub dachu i udawała biedronke :wink: to nie są powody aby zrezygnować z kupna takiego auta :wink:
ale co innego jak auto zalejesz i wyciągniesz a co innego jak stoi w wodzie powodziowej 2...3..5...7 dni i tu masz racje ale czy auto na złom czy nie to zależy od auta i od zalania.. róznie bywa
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

05 Wrz 2010, 22:07

pocieszny, Ty mi zawsze pomagasz w Odszyfrowaniu mojej wypowiedzi dla innych hehe :mrgreen: Wielki ukłon w twoją stronę :wink:
samurajsj700
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5369
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Czernichów/ Sląska
Auto: Audi A 4/WV golf 2 / samurai
Silnik: 90/70/70
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

06 Wrz 2010, 13:13

Pocieszny po prostu wie,że Samuraja suka jest amfibią :mrgreen: Dlatego lubi wodę :mrgreen: Ja o tym nie wiedziałem :grin: Poza tym nic mi nie wiadomo by zwykłym terenowcem można było wjechać do wody po zegary i nic by mu to nie zaszkodziło :grin:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8572
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

06 Wrz 2010, 15:03

do póki nie zassiesz wody do silnika na większych obrotach nic mu nie będzie :wink:
przykład

taksi śmigało jeszcze długo później jako taxi :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

06 Wrz 2010, 17:32

Założę temat na temat aut stojących w wodzie po osie,podtopionych oraz zalanych,ja żadnego po takich przejściach bym nie kupił,przyczyna jest prosta,o ile zgadzam się,że można jakoś doprowadzić do porządku samochód,który nie ma rozbudowanej elektroniki i jeździć.To niestety z czasem zaczynają dawać w kość połączenia elektryczne(korozja),auto potrafi zawieźć na drodze.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8572
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)