REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Tak ale w tej chwili mają taki obowiązek. Wiadomo że większość chce pomóc i myśli logicznie jednak ja się spotkałem z takimi co jechali pod prąd korytarzem życia ;/Rexman napisał(a):Korytarz życia? A jak było do tej pory? Zauważyłem, że każdy kierowca widząc uprzywilejowany pojazd w akcji, usuwał się z drogi w miarę możliwości gdzie tylko było to możliwe
Tu jednak najlepiej jest jak wszystkie pasy ja do końca wtedy mamy jasną sytuację. To o czym piszesz kojarzy mi się z "szeryfami" na drogach którzy blokowali pasy.Rexman napisał(a):A co do jazdy na suwak, to może warto by wyegzekwować nawyk dużo wcześniejszego zjeżdżania z pasa wkrótce kończącego się?
Tylko w tej chwili jeżeli będzie jakiś patrol policji to mogą im dać mandat co wcześniej mogło się jedynie skończyć pouczeniem.Rexman napisał(a):Znając mentalność polskich kierowców, wystarczy kilku nerwowych i skutecznie zakłócą cykl suwaka. Nad płynnością ruchu powinno czuwać kilku żandarmów. Jedni przed zwężką, drudzy za zwężką. Za zwężką powinna być wydzielona sporych rozmiarów zatoczka dla "niecierpliwych" kierowców.
Nie zaktualizowałem bo często się mi tu zmienia cośRexman napisał(a):Cichy, w avatarze masz napisane, że nie masz auta. To prawda?
Rexman napisał(a):Jazda nazwijmy - "na szeryfa"... działa jak dużo wcześniej kończący się pas. W czym problem? Przecież po minięciu "szeryfa", kończący się pas jest nadal wolny. Można dalej kontynuować jazdę na suwak.