REKLAMA
Dzień dobry,
niestety minusem mieszkania w większej miejscowości pod blokiem jest to że każdy może sobie podejść bez problemu do auta. W nocy doszło do kradzieży katalizatora, a ja w kwietniu mam przegląd techniczny.
Auto jest dość stare, typowy dupowozik Megane 2 1.6 83kW, pierwsza rejestracja w 2004 roku. W tym aucie z reguły znajduję informacje, że instalowany katalizator spełnia normę EURO4. Pojedyńcza strona dla niektórych wersji wskazała mi EURO3.
Teraz czy mogę zainstalować uniwersalny katalizator EURO3? Różnica w cenie jest dość spora, a rocznikowo niby powinno się wszystko zgadzać w kwestii emisji. Katalizator EURO4 jest z 2 razy droższy.
Oryginały po 1000zł odpadają, nie warto pakować pieniędzy do starego auta, ani karmić złodzieji dalej. Też nie przypominam sobie aby na przeglądzie rzeczywiście sprawdzane były spaliny, a nawet jeśli to auto spełniałoby swój rocznikowy wymóg EURO3? Czy dobrze myślę?
Czy może przesadzam i wstawić jakąś strumienicę, chociaż wolałbym nie truć aż tak mocno.
Norma EURO4 zaczyna się od 2005 roku.