[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 225: Undefined array key 1
Kto dzisiaj jeździ przepisowo?? : 4 : Bezpieczeństwo i kultura jazdy

Kto dzisiaj jeździ przepisowo??

27 Sie 2009, 17:30

safari napisał(a):ale nie raz na mieście na prostej drodze zdarzyło się że przycisnąłem i 110 było na bacie


Sam mieszkam niedaleko Lodzi i wiem, ze sa tam miejsca, drogi dwupasmowe gdzie "na luzie" mozna tyle pocisnac - mozna powiedziec, ze sa na "odludziu"... Moze nie pochwalam kolegi ale jestem w stanie go w pewien sposob zrozumiec... Choc typowo miejskich ograniczen staram sie w miare przestrzegac... W kazdym razie powiedzmy, ze tu przesadzil...

safari napisał(a):
A co do pytania. Podejrzewam, że nie 50 ale też nie 90 ani 100. Zresztą nie wiem, czy takie coś w ogóle ma miejsce. Żeby tablica "teren zabudowany" była ustawiona wymagana jest jakaś gęstość zabudowy na danym terenie. W tym przypadku, który opisujesz prawdopodobnie tablicy takiej by nie było (chyba, że masz na myśli tablicę zieloną z nazwą miejscowości - ona nie oznacza terenu zabudowanego, tylko miejsce zamieszkania). A jeśli nawet stoi, trzeba się zastanowić, czy mogę jechać szybciej.


Celowo napisalem o 4 domach w duzej odleglosci od jezdni bo taki "teren zabudowany" jest 3 km ode mnie... Dla mnie to jest chore...


menajev napisał(a):Swoją drogą - ciekawe czy wiesz, skąd ta 'tolerancja' się bierze.



Hmm... Czyzby z tzw. "przeklaman licznika ?"...

menajev napisał(a):Nie wiem, czy wiesz, ale na autostradzie jest 130, więc nawet jeśli jedziesz swoje 'napięćdziesiątkowestodziesięć', to oni cię gonić nie będą.


Szkoda tylko, ze na dwu, trzypasmowej autostradzie mozna jezdzic jednoczesnie szybciej i bezpiecznie... No ale kasa musi byc..

PS. Wiem o tym, ze pierwszy cytat jest zalozyciela tematu jak cos...
Luq
Początkujący
 
Posty: 105
Miejscowość: woj. Lodzkie

27 Sie 2009, 17:43

jeśli chodzi o tolerancję to nie chodzi tyle o przekłamania licznika, bo zwykle licznik dodaje, co te utrzymanie równej prędkości jazdy o której mówił menajev
Serce bije w tempie obrotów maszyny
bodziokardasz
Zaawansowany
 
Posty: 623
Miejscowość: Czarna Ziemia

27 Sie 2009, 19:37

Ale nie chodzi o to czy my łamiemy czy też nie, ale nikt z nas nie stara się usprawiedliwiać, co czyni kolega.
eaxene
Aktywny
 
Posty: 485
Miejscowość: Toruń

27 Sie 2009, 22:37

Luq napisał(a):Tez takiej nie znam, ba nawet takiej na oczy nie widzialem...

Są takie osoby, uwierz mi. Oczywiście co innego jazda ulicami po mieście, a co innego gdy wpadniesz w trasie w zabudowany obszar.

Luq napisał(a):Nawet wtedy nikt nie jedzie 50. Kazdy wie o tolerancji wiec 60 jest norma...

Tu też nie jest to normą. Jedni stosują zasadę tolerancji +20 km/h, bo zazwyczaj tyle mają fotoradary, dochodzi jeszcze przekłamanie licznika samochodowego. Są jednak tacy, którzy nie znają miejsca, widzą fotoradar i zwalniają mocno poniżej dozwolonej prędkości, bo nie są pewni czy tu jest ograniczenie do 50, czy np. podbite przez znak do 70.
Na to skarżą się też "ciężarowcy", bo wiele małych mobili wyprzedzi TIRa po czym przestraszy się fotoradaru, zwolni ponad normę, minie foto i da po garach, a dużym składem to już nie takie proste.

Luq napisał(a):Panowie jedno pytanko - Prosta droga, dobra nawierzchnia, pusto, znak "teren zabudowany" , jeden dom 30 m od drogi po prawo, 3 domy 30 m od drogi po lewo... Ile jedziecie w takiej sytuacji ?

Ja mam zasadę, którą Wam polecam. Jak w trasie wjeżdżasz w teren zabudowany to chociaż trochę odpuść. Wiadomo, że wielu w trasie na 90-tce jedzie 110-120 km/h i w takim przypadku zwalniacie do tych 70 km/h.
Może to nie docierać do co niektórych, ale w terenie zabudowanym jednak ludzie mieszkają i nigdy nie wiesz co się stanie. Może to nie być człowiek, a może Ci zwierze wybiec na drogę, odbijesz w lewo i zahaczysz kolesia z naprzeciwka, albo będzie ślisko i spadniesz w poślizg i otrzesz się o tego z naprzeciwka.

I to co pisałem - inaczej jeździ się "u siebie", a inaczej w miejscu którego nie znamy.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

28 Sie 2009, 09:43

Luq napisał(a):Hmm... Czyzby z tzw. "przeklaman licznika ?"...

Nie chodzi o licznik (one dodają), tylko o fotoradar - one nie są ustawiane na tyle, ile jest na danej drodze, bo wtedy policja / straż miejska cały dzień słałaby mandaty.
menajev napisał(a):Nie wiem, czy wiesz, ale na autostradzie jest 130, więc nawet jeśli jedziesz swoje 'napięćdziesiątkowestodziesięć', to oni cię gonić nie będą.

Szkoda tylko, ze na dwu, trzypasmowej autostradzie mozna jezdzic jednoczesnie szybciej i bezpiecznie... No ale kasa musi byc..

Ta, jasne, w całej Europie (poza Niemcami) na autostradach jest 130, ale na zachodzie dla bezpieczeństwa, u nas - żeby policja (która z mandatów raczej nie ma zbyt wiele) mogła zarobić.
menajev
Początkujący
 
Posty: 115
Prawo jazdy: 01 01 2001

29 Sie 2009, 20:19

Luke16 napisał(a):Każdy łamie przepisy ...

Nie, nie każdy!
Chociaż sam staram się jeździć przepisowo - zdaża mi się czasem złamać jakiś przepis...

----------------------

Luke16 napisał(a):(...) co najwyżej 150km/h a szybciej nie pojadę ...
Luke16 napisał(a):(...) zauważ że u mnie na wiosze nikt przenigdy nie ściągał chedera w kombajnie ...
(...) Nie gdzie tam lepiej gnać przez wieś po 120km/h... widzisz kombajn ma np 4m ja nieraz ciągałem zestawy ciągnikiem i przyczepy z rozłożonymi burtami... kogut na dach i środkiem drogi zjeżdżałem wtedy kiedy miałem miejsce... i już

w takim razie polecam , nawet nie 150, ale wystarczy 100kmph, i spotkać za zakrętem taki kombajn, co mu sie nie chce hedra zdjąć... a najlepiej jeszcze z 2-ma przyczepami... :evil:
Chociaż nie... nie polecam...

Luke16 - rozumujesz jak klasyczny nastolatek. Jak Kali ukraść krowa - to dobrze. Ale jak Kalemu ukraść krowa - to źle...
Zdejmowanie hedra na czas przejazdu drogą publiczną nie jest robieniem na złość komukolwiek! Ten przepis powstał raczej z myślą o niedoświadczonych użytkownikach drogi, którym i Ty ciągle jesteś! 60kkm, to ja w 2 miesiące przejeżdżałem i uwierz mi, kiedyś zaczniesz (mam nadzieję) trochę inaczej patrzeć na drogę. I nie chdzi mi tylko o drogę jako wylewkę z asfaltu, raczej mam na myśli drogę jako całokształt: ruch, użytkownicy, piesi, rowy, pogoda, nawierzchnia...
Zobaczysz na drodze jeszcze takie rzeczy, które będą Ci się śnić latami po nocach, i wtedy dopiero zaczniesz rozumieć, że droga nie jest tylko dla Ciebie. I że Ty na drodze jesteś małą kruszynką, która tylko uczestniczy w ruchu!
Każdy kiedyś, na początku swojej przygody z drogą miał takie podejście jak Ty, ale z czasem (a raczej z mijanymi słupkami kilometraża) to podejście u Kierowców (tych przez duże K!) ewoluuje...
Wiesz, ja mam już sporo lat, 1.860.000km udokumentowanego przebiegu zawodowo, i od wielu lat przejeżdżam 6 razy w tygodniu ok. 120km (nie pracuję już jako kierowca)... moje podejście do drogi zmieniało się od "spieprzać śledzie - Tomuś jedzie!" do statecznej jazdy "piknikowej"... teraz jadąc w trasie raczej nie przekraczam 80kmph - za dużo jest "siedemdziesiątek" i "zabudowanych" (chyba, że na autostradzie, albo ekspresówce, ale takich dróg u nas jest na lekarstwo), jeżdżę prawym pasem, usuwam się z drogi jak widzę w lusterku jakiegoś kamikadze-boski-wiatr-spieszy-mi-się (ale tylko w dzień - w nocy nie ma takiej możliwości - za małe pole widzenia w stosunku do drogi hamowania z poprawką na czas reakcji i oceny przeszkody!) bo mi to wisi, że jakiś łoś malinowy w maluchu '85 leci szybciej, niż auko którym jadę (a do którego opona kosztuje więcej, niż parking maluchów). Nauczyłem się nie wyładowywać frustracji na pedale gazu, nie leczę swoich kompleksów utrudniając jazdę innym Użytkownikom drogi i stwarzając zagrożenie...
Ale kiedyś też do tego dorośniesz... Mam nadzieję...

PS. Luke16 - to w sumie nie tylko do Ciebie. To do wszystkich "Młodych-Gniewnych" za kółkiem

Szerokości i rozsądku na drodze!
;)
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q2 wygrywa złoto w konkursie
    Kompaktowy SUV spod znaku czterech pierścieni zapewnił sobie najwyższe wyróżnienie w kategorii "Excellent Product Design – Transportation". "Audi Q2 zaskakuje niezależną stylistyką. To nie jest tylko mniejsza ...

29 Sie 2009, 21:17

Popieram i tak samo uważam.. Mimo że mam sporo mniej latek od Ciebie, przejechałem raptem mały procent tego co Ty, ale już wiem że moje podejście kilka miesięcy po zdaniu prawka a teraz jest zupełnie inne. Każdy dorasta na "drodze" w swoim czasie..
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość

03 Wrz 2009, 19:54

tez sie czesto zastanawiam dlaczego tylko 50km/h w miescie ? tymbardziej na jakis prostych dlugich wielopasmowych odcinkach gdzie wiekszosc jezdzi 100km/h albo czasem i wiecej... ale na szczescie cos sie zmienia z prezpisami ! np. w moim miescie w Rzeszowie na obwodnicy gdzie do tej pory bylo TYLKO 50km/h mozna juz 70km/h oczywiscie ludzie tam jezdza o wiele szybciej no ale liczy sie sam fakt ze jakies zmiany juz nastepuja...
lhtwizz
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Rzeszów

07 Wrz 2009, 18:01

No to fakt w Rzeszowie coś robią z tymi ograniczeniami co by miasto rozkorkować ;), wystarczy wyjechać na wspomnianą obwodnicę czy na przedmieścia miasta, tam już wszędzie 70 jest.
stasiowski121
 

02 Paź 2009, 07:38

Staram się jezdzić przepisowo...
Jeśli w czasie pracy ,to zawsze zwracam na to uwagę!
Jeśli jadę po pracy prywatnie i czasami zaczynam zmieniać pasy żeby podgonić,to po chwili nachodzi mnie refleksja czy ja się śpieszę na ostatni samolot do Nowego Yorku? A pózniej kolejne autopytanie czy coś się stanie jak będę w domu nie o 15.00 a o 15.05..?
Wtedy spokojnie wracam do pewnego poziomu postrzegania świata z wnętrza auta,szukam dobrej muzyki w schowku i jak wchodzę do domu na luzie,to nic mnie w chacie nie wku... już w drzwiach. Nawet to,że pies wyżarł dziurę w wykładzinie jak ostatnio... :grin:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5806
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

02 Paź 2009, 19:55

lhtwizz napisał(a):tez sie czesto zastanawiam dlaczego tylko 50km/h w miescie ?


Wyobraź sobie taką sytuację:
Jedziesz miastem, 70 km/h. Na pasy wchodzi pieszy, Ty po hamulcach i... zatrzymujesz się za przejściem z pieszym na masce. Dokładnie taka sama sytuacja, z tym, że jedziesz 50 km/h i... zatrzymujesz się przed przejściem - wszyscy cali i zdrowi.
Kilka kilometrów na godzinę więcej i droga hamowania się wydłuża, nie ważne czy sucha droga czy mokra - fizyka się kłania...

Na obwodnicach miasta oczywiście limit prędkości podniesiony np. do 70 oraz zakaz ruchu pieszych i rowerzystów, albo chociaż chodnik z jednej strony. Zresztą, moim zdaniem, robienie obwodnicy w granicach miasta to bezsens.
Obwodnica powinna być poza miastem i tam, w zależności od tego czy jedno, czy dwujezdniowa to maks prędkość 90 albo 100, przy skrzyżowaniach 70 albo i mniej.
Prawo jazdy - nie dla idiotów.
Nawet jeśli już je masz, nie znaczy, że nie możesz nim być.
safari
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 83
Miejscowość: Pleszew

02 Paź 2009, 20:50

Odnosząc się do postu safari dodam, że jadąc 70 km/h energia naszego pojazdu jest niemal dwa razy większą niż jadąc 50 km/h (co wynika ze znanego ze szkoły wzoru na energie kinetyczna :))
Ostrożność nie jest tchórzostwem.
Lekkomyślność nie jest bohaterstwem.
Martoro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 831
Miejscowość: Świętochłowice

02 Paź 2009, 21:39

Nie rozumie ludzi którzy odebrali dopiero co prawo jazdy a rodzice pokupowali im auta po 300KM... Wczoraj jechałem do Łodzi w pewnej miejscowości na prostej drodze zderzyły się dwa auta kobieta z matiza w cięzkim stanie trafiła do szpitala.... Chłopakowi z BMW nic się nie stało.... Wiek jego to 18 lat odebrał w poniedziałek prawko... Wyprzedzał na podwójnej ciągłej pod górkę... Niestety mu się nie udało.... O mały włos zabił by niewinną kobietę jadącą do rodziny, męża, dzieci.... :/ Ja po mandacie (10 punktów 500zł) troszkę zwolniłem bo szkoda mi kasy wydawać... No i drogi zamiast coraz lepsze to gorsze...
JEST:
- Renault Scenic II ph2 1.6 16V LPG 115KM 2008r
- Fiat Panda 1.2 8V LPG 60KM 2003r
- Ford Galaxy 1.9 TDI 115KM 2000r
- ZIPP VZ-2 125cm3 2015r
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

03 Paź 2009, 07:04

Kolegu Luke16, patrząc na kilka Twoich postów śmiem twierdzić, że jesteś typowym młodocianym kierowcą, który na drodze jeszcze niczego się nie nauczył.
CO z tergo, że masz 105 czy tam 115 koni, koło Ciebie jeździ masa aut o mocach powyżej 200 a nawet 300 koni i co? oni jeżdżą po 180 na godzine w mieście?
Sam jeżdżę Oplem 60 konnym i potrafię gdzieniegdzie po 170 na drogach szybkiego ruchu jeździć. Nie ma świętych kierowców i to jest fakt. W tych czasach nie ma świętych kierowców i nie da się jeździć przepisowo. Lecz to nie zwalnia ze zdrowego rozsądku i z przemyślania swoich decyzji za kółkiem.

Poza tym pisząc tekst w stylu "kupiłem CB żeby jeździć szybciej" myślę, że wcześniejsze pytanie "czy ktoś jeździ przepisowo?" zdajesz się zadawać jedynie pytanie retoryczne.
MoDComp
Początkujący
 
Posty: 67
Miejscowość: Kraków

03 Paź 2009, 22:10

Nie powinieneś osiągać takiej prędkość w swoim Oplu. Bezpieczniej jest jechać nawet szybciej, ale w dużym aucie o większym pojemnościowo silniku.
1.to jest katorga dla Twojego małego silnika,
2.w nagłej sytuacji wpadasz w poślizg i praktycznie jesteś bez szans.

Auta pokroju Audi A6, BMW 5 są przystosowane do większych prędkości.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725