Kto dzisiaj jeździ przepisowo??

04 Paź 2009, 08:02

Taaa, tylko zauważ ile aut pokroju BMW z większymi silnikami zawija się na drzewach albo słupach... Akurat Ople nie słyną z problemów z prowadzeniem ani "DEBILNYCH" kierowców, w przeciwieństwie do BMW.
MoDComp
Początkujący
 
Posty: 67
Miejscowość: Kraków

04 Paź 2009, 13:29

Dołożę 3 grosze ale... nie ma się czy chwalić...
Dwa 2 dni temu mój kuzyn lat 19 na wlotówce do Poznania tak zachrzaniał Corsą 1,2 16v-65 KM,że jak auta przed nim zaczęły hamować,to on już nie dał rady i uciekał na lewy pas...i całe szczęście że nic nie jechało akurat z przeciwka. Za to 2 samochody przed nim kierowca skręcał w lewo i mój kuzyn akurat znalazł się po jego lewej stronie... no to dostał w drzwi od pasażera,a że zasuwał zdrowo to walnął 5 koziołków Corsą,zahaczył o stojący na sprzedaż samochód na chodniku,skosił skrzynkę od prądu i zatrzymał się na latarni...
Nie wiem czy to wszystko ale jako ciekawostkę powiem,że kierowca z innego auta wyleciał przed przednią szybę,bo nie zapiął pasów...
Mojemu kuzynkowi nic się nie stało,bo wczoraj wieczorem spotkałem go w Aquaparku jak skakał do wody...
Totalna beztroska i głupota oraz brak samokrytycyzmu w obliczu takiego doświadczenia..! Piszę tak ponieważ jedynym jego problemem jest jakie autko mama mu teraz kupi... :shock:
Młodziak ma prawko jakiś niecaly rok... I to jest ten moment kiedy zaczął sądzić ,że nie musi już tak uważać na drodze,że nie musi się stosować do wszystkich nakazów i że w sumie już tak pewnie poczuł się za kółkiem,że można sobie pozwalać na pewną nonszalancję na drodze...a efekt..? Jest właśnie taki jak przed dwoma dniami !!!
Ostrzegam wszystkich młodszych kierowców przed podobnym postrzeganiem siebie i świata z pozycji kierowcy...NIE BĄDZCIE NICZYIMI GRABAŻAMI !!! NIE BĄDZCIE TAKŻE WŁASNYMI...
Ostatnio edytowany przez artur73, 05 Paź 2009, 07:26, edytowano w sumie 1 raz
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5806
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

04 Paź 2009, 16:30

MoDComp napisał(a):Taaa, tylko zauważ ile aut pokroju BMW z większymi silnikami zawija się na drzewach albo słupach... Akurat Ople nie słyną z problemów z prowadzeniem ani "DEBILNYCH" kierowców, w przeciwieństwie do BMW.

BMW zawijają się na drzewach, bo mają takich kierowców. Akurat BMki naprawdę bardzo dobrze się prowadzą, ale nie są przyklejone do asfaltu. Nie ma możliwości, żeby wejść w ciasny zakręt mając 200 km/h i nie wyjechać w pole, albo na drzewo. Tyle, że wybacz, ale to już nie wina BMW, tylko kierowcy.

Wskazuję jedynie, że autem o małym i słabym silniku nie powinno się udowadniać, że da się radę ścigać z tym BMW czy Merolkiem. Żal mi wszystkich tych Fiatów Seicento, co to mają na pokładzie silniczek 1.1 i jadą 170 km/h, to co tam się dzieje pod maską to aż mnie boli.
artur73 napisał(a):Ostrzegam wszystkich młodszych kierowców przed podobnym postrzeganiem siebie i świata z pozycji kierowcy...NIE BĄDZCIE NICZYIMI GRABAŻAMI !!! NIE BĄDZCIE TAKŻE WŁASNYMI...

Sorry, że tak mówię o Twojej rodzinie, ale mi go żal nie będzie. Niech się rozbija, byle nie na mnie.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

04 Paź 2009, 19:13

Powiem szczerze... Nie jeżdże przepisowo... Tzn. po mieście mieszczę sie w normach 50-60km/h bo i tak po drogach w stoicy cięzko szybciej takim autem... Ale złapie kawałek ładnej prostej noga momentalnie ląduje w podłodze :cool:
A jak robie wypad gdzieś na weekend i wyjeżdżam po za miasto to wtedy wolna amerykanka...
Życie :wink:
A jeśli chodzi o kulturę to różnie bywa... Mieszkamy w takim kraju a nie innym i trudno....]
Taka mentalność ludzi :roll:
BMW E60 530dA
Daro20VT
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1470
Miejscowość: Warszawa
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: BMW E60 530dA
Silnik: 3.0d
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2005

04 Paź 2009, 20:10

Daro20VT, w końcu po coś tuningowałeś fure żeby miała 303 KM a jeździć cały czas takim autkiem 50km/h to nie wyobrażalne :D ... Nie wyobrażam sobie człowieka który kupił by takie auto i jeździł przepisowo podobnie jest ze ścigaczami kupić ściga i jeździć 50 :D nie porozumienie ... Jest ryzyko jest zabawa :D :cool: :D Oczywiście nie wszędzie z umiarem ale jak można przycisnąć na prostym kawałku to czemu nie....
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

05 Paź 2009, 14:47

I znow zaczyna sie "najazd" na mlodych kierowcow tylko dlatego, ze jakis los w bmce spowodowal powazny wypadek... Nagle wszyscy sobie przypomnieli zdarzenia z winy mlodych kierowcow. Ok, pewnie cos w tym jest ale jest to bardzo niesprawiedliwe okreslenie.
Ze 2 tygodnie temu 10 km ode mnie na doskonale przeze mnie znanym skrzyzowaniu byl tragiczny wypadek z udzialem dwoch tirow ( bylo troche o tym na necie )... 35 latek nie zatrzymal sie na stopie. I teraz pytanie czemu nikt w mediach, TV czy nawet tu na forum glosno sie o tym nie wypowie, nie potepi itp. ?
Odp. Bo sprawca nie mial tych 18-25 lat ( wiem, ze ciagnikeim siodlowym nastolatkowie nie moga kierowac ale podalem tak tylko dla przykladu i "rozjasnienia sytuacji"). Jestem pewien, ze gdyby identyczny wypadek spowodowal mlody kieroca bylyby na niego gromy, ze brawura, niedoswiadczenie, slaby kierowca. I potem wszystko przenosi sie na ogol tj. mlodych kierowcow.
Czy po tym wypadku moge powiedziec, ze zawodowi kierowcy sa zli itp.? Oczywiscie, ze nie, nawet nie smiem tak myslec. Tylko, ze Panowie i Panie nie kazdy mlody kierowca jest slaby, jezdzi zle itp. To tylko wymysl mediow i policji, ktory powtarzany w kolko jest non stop "odswiezany"...

PS. Tak tez jestem mlodym kierowca i byc moze dlatego az sie we mnie gotuje jak slysze te niesprawiedliwe opinie ale nie uwazam sie za gorszego od innych...

A co do "przepisowej jazdy" juz sie wczesniej wypowiedzialem...
Luq
Początkujący
 
Posty: 105
Miejscowość: woj. Lodzkie
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q2 wygrywa złoto w konkursie
    Kompaktowy SUV spod znaku czterech pierścieni zapewnił sobie najwyższe wyróżnienie w kategorii "Excellent Product Design – Transportation". "Audi Q2 zaskakuje niezależną stylistyką. To nie jest tylko mniejsza ...

05 Paź 2009, 14:55

Kolego LUG chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz. Też jestem młodym kierowcą, owszem, mam prawko dłużej niż rok, lecz nie uważam się za mistrza kierownicy. Skoro wg. Ciebie młodociani kierowcy mogą zrównać się z 10-letnimi (na przykład) kierowcami, to dlaczego ubezpieczalnie wprowadziły zwyżkę dla ludzi do 25 roku życia? Właśnie ze względu na to, że oni najczęściej powodują wypadki. Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia jakie niesie za sobą prędkość i dopóki nie przekonają się na własnej skórze o tym, jak jest groźna, to będą szaleć, standard.
Choć owszem, zdarzają się wyjątki. Są młodzi kierowcy, którzy od początku jeżdżą "ostrożnie", co wcale nie znaczy, że tamują ruch, wystarczy odrobina zdrowego rozsądku, który niestety przychodzi z wiekiem.
Na przeciw młodym kierowcą wyszła jedna z "polskich" ubezpieczalni, która po roku bezszkodowej jazdy, nawet poniżej 25 roku życia anuluje zwyżkę za wiek uznając, że dany kierowca ma conieco zdrowego rozsądku.
Statystycznie również jest do poparte, spora część wypadków śmiertelnych spowodowana jest przez młodocianych, stąd zapewne ten przesąd.
MoDComp
Początkujący
 
Posty: 67
Miejscowość: Kraków

05 Paź 2009, 15:08

Niektórym młodszym kierowcom pomylił się real z NFS.
Oczywiście to skrajne przypadki. Niestety kolego wyżej ma rację. Najwięcej wypadków jest powodowanych przez młodych kierowców i tu nie ma się czemu dziwić.
Natomiast trochę rozumu i może nawet pokory na drodze to by młodszym kolegom nie zaszkodziło.
Ciekawe dlaczego kierowcy z 20 letnim doświadczeniem nie jeżdżą jeszcze szybciej niż ci z 2 letnim? Nie mają umiejętności? Niestety widzieli już tyle na drodze,że kierują mózgiem a nie hormonami....
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5806
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

05 Paź 2009, 15:36

Lepiej bym tego nie ujął. NFS niestety jest mało realistyczny, a większość młodych się nim kieruje, ale jak raz, drugi, trzeci zauważą, że przy 150 w deszczu nie da się pokonać zakrętu to zmądrzeją, choć dla sporej części z nich jest już wtedy za późno.
MoDComp
Początkujący
 
Posty: 67
Miejscowość: Kraków

05 Paź 2009, 18:22

Panowie dobra... znam osobiście ludzi którzy mają prawko po 20 albo więcej lat... a wsiadają w auto raz na rok... Czy wg. was to będzie dobry kierowca chociaż ma z 40 lat a przejechał autem z 20 tyś km w swoim życiu?? Koledzy przykład mojej mamy ma 15 lat prawko raz że parkuje z godzinę autem dwa do Łodzi czy większych miast ona się boi jechać jedynie na zakupy do pobliskiego niedużego miasteczka jedzie ... Mam ciotkę a nawet dwie zdały prawko też już dawno temu mają je minium każda z 10 lat od zdania prawka jeszcze nie wsiadły do samochodu... Z resztą widać co się dzieje w dniu Wszystkich Świętych... Widać umiejętności "starych" kierowców... Przykład mojego ojca jak coś przyjdzie załatwić w Łodzi to mnie wysyła bo on się boi nie powiem że jest złym kierowcą ale ma 50 lat 30 lat prawko a do Łodzi z wielkim bólem jedzie.... I niech mi nikt tutaj nie pisze że młodsi kierowcy to postrach dróg bo jak naprawdę patrze na takich co jeżdżą okazjonalnie albo prawko cudem zdali to mnie krew zalewa.... :/ Wg. egzamin na prawo jazdy powinien być maxymalnie do 3 razy a mam w swoim otoczeniu takich ludzi którzy zdali za 10tym razem czy 12nastym... I jak z nimi gdzieś jadę a taka osoba prowadzi to albo muszę się ochlać porządnie albo siadam z tyłu zapinam pas i modlę się żebym do domu dojechał.... Nie powiem bo przez pierwsze 2 miesiące jak prawko odebrałem uważałem się za mistrza kierownicy ale zmądrzałem i już tak nie jest... Z resztą człowiek uczy się do końca życia ale patrząc na zmagania niektórych to uważam że oni się nie nauczą... Kiedyś na dwu pasmowym rondzie (a raczej skrzyżowaniu z połączonym rondem :D) w Piotrkowie jakaś pani skręciła sobie z prawego pasa w lewo gdym tego nie przyłważył przypakowałbym jej w bok zaraz na CB się zapytałem "koleżanko a z którego pasa to się skręca w lewo??" Usłyszałem tekst: " A co Cię to obchodzi!!!" No i zaczęło się wrzucanie na siebie ale nie ważne... Kultura jazdy (i nie tylko) w Polsce jest jaka jest i niestety trzeba dorównywać innym bo zaraz Cię zwyzywają od najgorszych.... :roll:
JEST:
- Renault Scenic II ph2 1.6 16V LPG 115KM 2008r
- Fiat Panda 1.2 8V LPG 60KM 2003r
- Ford Galaxy 1.9 TDI 115KM 2000r
- ZIPP VZ-2 125cm3 2015r
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

05 Paź 2009, 18:34

Luke16 napisał(a):Kultura jazdy (i nie tylko) w Polsce jest jaka jest i niestety trzeba dorównywać

Narzekasz na kulturę, a sam robisz to samo....
menajev
Początkujący
 
Posty: 115
Prawo jazdy: 01 01 2001

05 Paź 2009, 18:47

Władza daje przykład. Europoseł Kurski na 70-tce jechał 110 km/h. Gdy zatrzymała go policja zasłonił się immunitetem. Mediom powiedział, że się nie zasłania i mandaty płaci wtedy gdy ktoś mu je wlepi, a nie wlepi nikt, bo policjant nie ma prawa wlepić gdy widzi immunitet.

To czego to wymagać od prostych ludzi?
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

05 Paź 2009, 19:01

Luke16 napisał(a):Panowie dobra... znam osobiście ludzi którzy mają prawko po 20 albo więcej lat... a wsiadają w auto raz na rok... Czy wg. was to będzie dobry kierowca chociaż ma z 40 lat a przejechał autem z 20 tyś km w swoim życiu??

Rozgraniczmy pewną rzecz...
Kto to jest "kierowca". Ciężko nim nazwać kogoś kto jezdzi okazjonalnie i ja bym takiego kogoś nazywał raczej "posiadaczem prawa jazdy"...
Nie o takich "posiadaczach" tu piszemy .
Pod domem : MEGANE IV 1,5 dci-110KM , MEGANE III 1,6-16V - 110KM lpg -jest paliwowa alternatywa bez elektryki.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5806
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

05 Paź 2009, 19:37

Dishman napisał(a):Władza daje przykład. Europoseł Kurski na 70-tce jechał 110 km/h. Gdy zatrzymała go policja zasłonił się immunitetem. Mediom powiedział, że się nie zasłania i mandaty płaci wtedy gdy ktoś mu je wlepi, a nie wlepi nikt, bo policjant nie ma prawa wlepić gdy widzi immunitet.


Taka niesprawiedliwosc tez strasznie mnie "boli" bo ja dostalbym 8 pkt, 400 zl i nie byloby gadania, ze gdzies sie spiesze... A to Polska wlasnie...
Szczerze mowiac sam zastanawiam sie czy aby wlasnie dla tego immunitetu nie zostac poslem, nawet takim dzialajacym tylko w powiecie np... Ale o tym pomysle powazniej po studiach...


Co mo mojego powyzszego posta:
Bardziej chodzilo o to, ze "wyczyny" kierowcow do 23-25 lat sa naglasniane w mediach i wszystkich innych srodkach masowego przekazu. O bledach, niejednokrotnie powodujacych smierc, starszych kierowcow sie milczy. ( Gdyby ktos nigdy nie byl w naszym kraju i swoja opinie o drogach ksztaltowal na podstawie gazet, TV itp to doszedlby do wniosku, ze zdecydowana wiekszosc mlodych kierowcow to potencjalni zabojcy, za to kierowcy po 25-30 sa nieomylni i nie powoduja wypadkow ( bo o takich sie nie pisze prawie w ogole lub bardzo rzadko)... Taki stereotyp staraja nam sie wcisnac media. I sorry ale takie jest moje zdanie)...
Luq
Początkujący
 
Posty: 105
Miejscowość: woj. Lodzkie

05 Paź 2009, 20:27

ja to trochę z racji zawodu powiedział bym inaczej,
jest kilka grup które powodują większe niebezpieczeństwo na drodze :???: i niestety największe to: przedstawiciele różnego typu (wiem nie powinno sie wrzucać wszystkich do jednego worka ale...) niestety nawet jeśli oni nie cierpią w kolizjach to w dużej mierze są sprawcami takowych, młodzi kierowcy w samochodach o dużej mocy nie niestety nie wprost proporcjonalnej wyobraźni :evil: , kierowcy w średnim wieku (zwykle Panie) rozjeżdżające na pasach przechodniów "bo miałam zieloną strzałkę a ten d...l mi wlazł pod koła",
ostatnia grupa to zupełnie nieodpowiedzialni rodzice (zwykle w wieku 30-kilka 40 lat) Panie i Panowie myślący o niebieskich migdałach a dzieci szaleją w samochodzie w ogóle nie przypięte, marginalnie starsi ludzie o nie najlepszej już uwadze, i wzroku :wink:
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)