bo 3,0d jest fajnym silnikiem ale ogólnie BMW do świętych nie należy co do psucia się a jest to marka premium odpowiednio ceniona. Więc musisz słono zapłacić a wymienione usterki nie są jakimś kosmosem... w aucie 10letnim.
REKLAMA
noisy napisał(a):Do wołów roboczych tak, ale do cywilizowanego autka bardziej komfortowa jest benzyna.
Odpowiednia pojemność przy benzynie jak 3.0 to zupełnie inna jazda.
Do tego lpg i koszty utrzymania są minimalne jak również temat awaryjności osprzętu ni jak sie ma do nowszych diesli.
Ogólnie do Twojego użytkowania dopilnuj aby chociaż była blokada centralnego mechanizmu różnicowego jak chcesz suva.
Jak coś więcej to patrz za terenówkami jakie proponowałem.
Reduktor czasami się przyda, a np podjazdy z ciężką przyczepą to tym bardziej nie wymęczysz tak auta.
Taaa, gdzie ta benzyna w czasie normalnej jazdy nie ma w ogole mocy + napedy zzeraja jej drugie tyle. Zeby ruszac do przodu takiego 2.5tonowego kloca z oporami kiosku autobusowego potrzebny jest diesel, albo mocne V8, a nie jakas 6cylindrowa popierdolka
Z 3.0d bedzie sobie fajnie, bezstresowo plynal na niskich obrotach.
