11 Lut 2015, 10:44
Witam serdecznie,
nie wiedziałem gdzie założyć temat, wybrałem dział serwisowy.
Otóż, kupiłem auto, Opel Insignia 2.0 Turbo, z polecenia dobrego kolegi, mówił że jego wujek prowadzi komis i słyszał że ma insignię, a że zawsze mi się podobały, postanowiłem pojechać, sprawdzić i kupiłem.
Po 3 miesiącach auto ktoś mi zarysował i uciekł z miejsca zdarzenia. O tyle miałem szczęście, że ściągnąłem chłopaka z kamery z zewnątrz, zwyczajnie spanikował, podpisał oświadczenie i tyle. Auto oddałem do warsztatu, dostałem auto zastępcze.
Po przyjedzie po odbiór auta, właściciel warsztatu mówi, że auto podobno miało być bezwypadkowe, a okazuje się że ma całkiem obszerną historię szkód. Dwie spore wypłaty, jak na auto z 2010 roku z przebiegiem 32 tysięcy. Okazuje się również, że miał kręcony przebieg itp.
Niestety nie mogli przedstawić mi dowodów na to, a teraz to nie daje mi spokoju.
Czy macie jakiegoś znawcę, który jest w stanie za darmo lub odpłatnie sprawdzić i ściągnąć zdjęcia i opisy szkód auta?
Odzywałem się w tej sprawie do UFG oraz ubezpieczalni ale oni mogą podać tylko historię szkód poszczególnej osoby, w tym wypadku właściciela czyli mnie.
Mając dowody można wiele, ale nie mając ich niestety jestem z ręką w nocniku.
Czy ktoś jest w stanie mi pomóc? Poradzić co w takiej sytuacji należy zrobić?
W umowie zawarte jest, że auto jest bezwypadkowe.
Dodam, że sprawdzałem już po VINie i niestety wykrywa aktualny przebieg i bez wypadków.
Pozdrawiam