REKLAMA
Wszystkie informacje są w internecie, ale dla pewności chciałem zapytać czy dobrze wszystko pojmuję.
Noszę się z zamiarem zakupu auta, stare MB W202 na potrzeby dojazdów do pracy. Mam 25 lat, a to będzie moje pierwsze auto na własność i w szczególności pierwsze ubezpieczenie OC (absolutny brak zniżek).
Korzystając z porównywarki OC, której tabelki wypełniłem całkiem rzetelnie wyszła mi najniższa kwota 960 zł, z której załóżmy, ze chciałbym skorzystać.
I teraz mam kilka pytań:
1. Kupuję OC w tej kwocie, agent ubezpieczeniowy zapewnia, że taka cena będzie i nic się nie zmieni. Aby na pewno?
2. Lepiej korzystać z OC obecnego właściciela, czy lepiej wykupić na siebie? Agent namawiał aby wypowiedzieć starą umowę i od nowa zawrzeć na siebie. Dlaczego? Nie powiedział, po prostu naciskał, że tak bezpieczniej (dziwny argument).
3. Obecnemu właścicielowi kończy się OC i mówił, że w tym tygodniu musi wykupić nowe. Mówiłem mu, że prawdopodobnie i tak zawarłbym nową umowę na siebie. Rozumiem, że po wypowiedzeniu umowy on dostanie zwrot za opłaconą składkę? Czyli tak jakby te 700 zł o których mi wspominał do niego wrócą? Trochę ma to dla mnie znaczenie, bo to 1/4 wartości tego auta
4. Nawet jeśli korzystałbym z wykupionego przez niego OC, na bank będę miał rekalkulację składek? W skrócie mam być przygotowany na to, że mógłbym dostać powiadomienie o dopłacie np 1000 zł?