Kupno autka pomoc w wyborze do ok max 4-5k

12 Gru 2012, 18:04

W Nissanach zbytnio sie nie orientuje, ale ogolnie to solidne auta, sam mam Japonczyka i zlego slowa nie powiem. Nie slyszalem zeby ktos jakos rzucal miesem na Almere czy Primere, tyle ze tez lubia rdzewiec jesli sie zaniedba blache. Laguna dobrze radzi sobie w trasie, ma mocne silniki. Znajomy ma 2,0 16V i jest czym wyprzedzac. Ceny tych aut sa rozne, padline kupisz za 2000pln, w miare ladna za 5-6, a perelki chodza w okolicach 8 tysi. Na drogach jest ich sporo i czesci raczej tez drogie nie sa... W sumie Laguna to ciekawa opcja, duzy i wygdny samochod, z reguly dobrze wyposazony a przy tym nie taki drogi w stosunku do swoich osiagow. Ale te 6 kafli musisz miec zeby to jechalo

12 Gru 2012, 18:13

A jakieś mniejsze niż 2.0 w lagunie? np 1.8 bądż 1,6? A jak z diesle w Nissanach?

12 Gru 2012, 18:21

Mniejszy w Lagunie jest tylko 1,8 benzyniak. Swojego czasu myslalem nad kupnem Almery z silnikiem 2,0 Diesel, czytalem troche opini o tym motorze i podobno nie sa specjalnie trwale. Ale nie chce Cie jakos straszyc czy zrazic do nich bo na wlasznej skorze sie nie przekonalem, moze ktos inny sie o nich wypowie. A jesli mowimy o Japonczykach, to moze Mazda 626?? Jest wielkosci Laguny, tez ladny samochod i za 5000 mialbys jakas z silnikiem 1,8

12 Gru 2012, 19:48

Jakoś mazdy mnie nie przekonują podobno mają twarde zawieszenie . Przynajmniej 323f wiem ze dość twarde są.

12 Gru 2012, 20:20

Jeszczetak pooglądałem ogłoszenia Mercedesów i czy warto wydawać na Mercedesa 190 3-4k? Bądź w 202 ok 4k? Czy to nie opłcalna inwestycja i bedę częstym klientem warsztatu? Czy da się tym pojeździć? wiadomo ze mogą być wyjeżdzone ale pojeździc się da i zeby nie było wiekszych wpadek?

12 Gru 2012, 20:23

323f to auto o raczej sportowym charakterze, dlatego zawias jest twardszy. 626 to limuzyna, jak bedziesz mial okazje to wsiadz i sie przejedz, moze sie przekonasz do niej. A tak szczerze, jakbym mial brac cos do 5k to byloby to Audi b4. Mialbys spkoj z blacha bo jest w ocynku, tanie czesci, wygodny szmochod, mozna dostac z pelna elektryka, no i niemieckie silniki dobrze znosza gaz. Tylko pytanie czy taki stary piernik by Ci odpowiadal

12 Gru 2012, 20:27

Ja mimo wszystko nie pchalbym sie w merca za 4 kafle. Technicznie moglby byc dobry bo silniki maja nie do zajechania, ale gorzej z blacha bo jak ktos wczesniej nie zadbal to gnije niemilosiernie. A zadbane sztuki to chodza tak kolo 7... No ale Twoj wybor, grunt zebys byl zadowolony

12 Gru 2012, 20:33

No taż myślałem nad Audi swój wiek ma a żeby ładną wersje znaleźc to też trzeba poszukać bo dużo jest wyjeżdzonych.

No co do Mercedesów i ogólnie kupna auta wiadomo ze nic nie będe brał w ciemno , weźmie się na kanał i pogada ze znajomym mechnikiem to zawsze można sprawdzić a znajdzie sie jakaś okazja, narazie się rozglądam wybieram i szukam

12 Gru 2012, 20:38

Jesli nie przeszkadza Ci wiek auta, to Audyna b3 tez jest ciekawa. Moim zdaniem jedynym mankamentem tego samochodu jest dosc maly bagaznik jak na taka bude. Pytales wczesniej o Diesle, b3 mozna dostac z motorem 1,6td. Jezdzilem czyms takim i nawet ladnie sie zbiera jak na ta pojemnosc i jest ekonomiczny. Za 5k dostaniesz ladna b3

12 Gru 2012, 22:02

Nikt Ci W201 ani W202 za 4tys. zł nie sprzeda bo tyle kosztuje mniej więcej roczna eksploatacja bez kosztów paliwa i ubezpieczenia, jeśli ktoś utrzymuje auto w dobrym stanie.
Wrzuć linki to się zobaczę co i jak ale nic innego niż jak przez lata zaniedbywanego szrota za to nie kupisz, na ładnego przedlifta trzeba mieć to 10tys. zł a polifta 15, jeśli kupisz za mniej to po prostu i tak dołożysz do tych 10/15 albo będziesz jeździł śmieciem.

13 Gru 2012, 08:02

W stu procentach podpisuje sie pod tym co powiedzial Jasiek90. Mercedes za 4000 =trup i skarbonka bez dna. No chyba ze W124, ale chyba tez nie bylby w najlepszym stanie

13 Gru 2012, 09:31

W "Motorze" W124 mimo, że najtańsze oferty można za tyle kupić tak jak w przypadku powyższych też zdecydowanie odradzali.
Napisali" Mercedes W124 "Baleron"
Ceny tych samochodów przestały już spadać. Za 4000zł oferowane są egzemplarze bardzo mocno skorodowane, prawie wszystkie mają też taksówkarska przeszłość. Ich przebiegi to średnio ok. 500tys.km. Solidna "baza" W124 kosztuje od 8 do 12tys. zł"

13 Gru 2012, 10:07

A może Daewoo Nubira 2.0? Przebiegi 500tys.km to żaden problem i auto będzie napewno w lepszym stanie niż taki stary Mercedes czy Audi.
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

13 Gru 2012, 11:31

@Jasiek90 Ale to lekka przesada baleron za 8-12 k? nie uważasz? powiedział bym max 6 dostaniesz naprawde ładnego balerona i dobrego.

@TFSI co do nubiry to też się zastanawiałem szczególnie podobaja mi się Nubiry II ale sedany. Nubira I też fajna ale jakoś kombi mi sie nie podoba a sedanów jest mało.
No a co do silnika 2.0 to fajny i podobno bardzo dynamiczny ma te ponad 100 kucyków ale druga strona opłaty.
Ciekawe te Nubiry

A co lepsze według was Nubira, Lanos czy Astra? Tylko nie wiem jakie silniki są dobre w astrze i jakich szukać?

13 Gru 2012, 11:40

Sąsiad rok temu za 13tys. zł sprzedał balerona w co najwyżej przeciętnym stanie i to w benzynie.
Na naprawdę ładnego i dobrego balerona trzeba mieć przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych, popatrz po ile schodzą na forach Mercedesa, są wyraźnie droższe niż okulary czy W202 i dużo szybciej schodzą nawet za ~20tys. zł.
Oczywiście większość egzemplarzy na naszym rynku jest nie warta nawet tych 4000zł, co najwyżej 600zł bo gdzieś tyle ich blacha jest warta na złomie.
Kupić, kupisz ale nie wiem czy warto przy tak małym budżecie kupować coś w czym doprowadzanie do stanu używalności szybko pochłonie więcej niż zapłaciłeś, tym bardziej, że części do MB są droższe niż do popularnych marek a reżim serwisowy wbrew pozorom dość duży.