Vogue napisał(a):Ja bym postawił na Twoim miejscu na E36 coupe, te samochody już zaczynają drożeć, a zadbane egzemplarze w oryginale to coś pięknego.
Będziesz do tego dokładać z myślą że nie topisz kasy bo masz youngtimera który tylko zyskuje na wartości - popatrz co stało się z E30.
Zgadzam się tylko nie zapominaj o jednej ważnej sprawie poziom wzrostów wersji zwykłych w żaden sposób nie rekompensuje wkładu kasy. Oczywiście przyjemnie trzymać auto kilka lat i sprzedać je drożej albo za tą samą kasę ale na zarobkowanie bym nie liczył.
Ogólnie propozycja e36 w coupe najlepiej 328 jest fajna i będzie trzymać cenę.
Ostatnio słyszałem bardzo fajne powiedzonko "kończy się era aut anaolgicznych" a ambitne staruszki do takich należą.
Chociaż obawiam się że trzeba być moto zajawkowiczem a niestety typy i budżet autora tematu nie wskazują na tą drogę.