Witam.
Ogólnie mam dryg do tworzenia, przerabiania różnych rzeczy. Przynosi mi to dużą radość i jestem dość wrażliwy na estetykę
Zwykłe srebrne felgi są dla mnie totalnie nudne
![Znudzony :bored:]()
Tak czy inaczej będę kupował sprzęt do lakierowania - sprężarkę itd.
Pomyślałem o takim sposobie dorabiania sobie żeby kupować używane felgi, przed zakupem jechać z nimi do punktu gdzie sprawdzą mi czy są proste i jeśli tak to brać je przemalować chociażby na czarno z delikatnymi wstawkami jaskrawozielonymi i sprzedawać za 2, 3 stówki więcej niż kupiłem.
Myślicie że byłby na to popyt? Czy może jednak to zbyt odważne jak na Polskę i nikt nie będzie tego brał?
Felgi jak już to musiałyby być pasujące do samochodów typu e46 e36 audi golfy i stare civic. Typowe modele dla młodych Sebików, wariacików, mordeczek. Przynajmniej tak mi się wydaje
![Szczęśliwy :D]()
co sądzicie?