Kupno nowego czy remont kapitalny starego

Cześć. Posiadam Polo 6n 1.4 60KM z 1999 roku. Auto ma przejechane prawie 350 tysięcy, ma ogniska rdzy w typowych miejscach. Prawdopodobnie skrzynia biegów do wymiany i cieknie gdzieś trochę olej. Ogólnie śmiga bez większych problemów. Jest to moje pierwsze auto, które utrzymuje sam.

Ostatnio zastanawiam się nad kupnem czegoś z mocniejszym silnikiem i lepszym wyposazeniem, jednak z drugiej strony auto służy mi tylko do przemieszczania sie, więc Polo daje radę.

Pytanie jest takie: czy warto kupić coś nieco nowszego i teoretycznie lepszego (np. saab 9-3), czy też pozostać przy Polo i zrobić mu remont z prawdziwego zdarzenia za równowartość nowego auta.

Chciałbym poznać Wasze opinie, może poznam jakiś nowy punkt widzenia, a może złapie inspirację. Co byście zrobili w moim przypadku?

Jeździj nim dopóki koła nie odpadną. Zrobisz blacharkę i skrzynię, a za pół roku okaże się, że silnik ma milion km przebiegu i wypluje panewkę.
A z drugiej strony kupisz cokolwiek używanego, to i tak pojawią się awarie i będzie wsadzał kasę.