Odpada. Są to silniki Mitsubishi (1.6 i 1.8, o 2.0F nic niestety nie wiem), które niechętnie łykają gaz (Chyba, że wyłożysz ciut więcej kasy na opłaty i kupisz 2.4i). Da się zamontować, ale po 50 tysiącach mogą być spore problemy (łącznie z pękniętą głowicą - to najgorsze co słyszałem. Mowa tu oczywiście o jednostkach 1.6 i 1.
.
2.0D ma mój kolega na postoju, tylko w V70, jemu pali średnio 6.2l/100km przy średnio ekonomicznej jeździe (klima włączona 24/7 itd.).
V50 w 1.6D spali też sporo, bo to ciężkie auto, a silnik malutki.
A myślałeś może o Mercedesie W210 w wersji E200 Kompressor? Myślę, że do 5200 kupisz bardzo zadbany egzemplarz, a gaz te silniki łykają bez problemu na wtryskiwaczach HANA. Na postoju jest jeden, ma 330 tysięcy, z czego 130 przejechał na gazie i nie słyszałem żeby były jakieś problemy.
Ewentualnie E200 CDI?
Parę egzemplarzy:
[link do mobile.de wygasł][link do mobile.de wygasł]