Kupujacy jezdzi drugi miesiac na moich tablicach

11 Sty 2010, 17:15

Szukalem podobnego tematu ale nic nie znalazlem, dlatego pisze

W dniu 22 pazdziernika 2009 sprzedalem samochod. Dzis na ulicy zobaczylem ze osoba ktora kupila moj samochod do te pory jezdzi na moich starych tabicach rejestracyjnych. Dodam ze osoba ktora zakupila moj samochod pochodzi z miasta polozonego 100 km od mojego takze nie ma mozliwosci aby wydzial komunikacji zostawil jej moje tablice.

Dopiero dzis przeczytalem ze mialem obowiazek wyrejestrowac samochod

takze w ciagu kilku dni planuje udac sie do Wydz. Komunikacji i wyrejestrowac auto sprzedane 2 miesiace temu. Czytalem rowniez tu na forum ze kupujacy ma obowiazek zarejestrowac samochod na siebie w ciagu 30 dni . CZy sa jakies konsekwencje za przekroczenie tego terminu dla kupujacego? A moze jest tak ze kupujacy nie moze go zarejestrowac poniewaz ja go nie wyrejestrowalem?

Bede wdzieczny za odpowiedz na te pytania

11 Sty 2010, 19:49

Nowy właściciel tak samo zresztą jak ten zbywający pojazd jest zobowiązany w terminie nieprzekraczającym 30 dni powiadomić starostę, a więc właściwy Wydział Komunikacji o zbyciu lub nabyciu pojazdu, ewentualnie również o wszelkich zmianach danych w dowodzie rejestracyjnym. Mówi o tym Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym:
"Art. 78.
Ust. 2. Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nieprzekraczającym 30 dni starostę o:
1) nabyciu lub zbyciu pojazdu;
2) zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym.
Nieterminowe powiadomienie właściwego starosty stanowi wykroczenie i może skończyć się nawet skierowaniem wniosku o ukaranie do Sądu, z tym że z reguły spotyka to nowych właścicieli którzy nie zrobią tego w odpowiednim czasie.

Nowy właściciel może zarejestrować pojazd pomimo, że Ty go nie wyrejestrowałeś, chociaż bardziej logiczne było by gdyby nie było takiej możliwości. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

I jeszcze jedno. Problem dla Ciebie może się pojawić w chwili gdy ktoś pojazdem, który w Wydz. Kom. figuruje na Ciebie popełni wykroczenie np. złapie się na fotoradar. W tym przypadku policja zapuka do Twoich drzwi, ale najprostszym wyjściem z tej sytuacji jest okazanie umowy kupna-sprzedaży i (gdy już zgłosisz sprzedaż) decyzji o zgłoszeniu sprzedaży pojazdu.

11 Sty 2010, 20:05

Rozumiem, pytam o to gdyz opowiadal mi znajomy ze ktos nie mogl zarejestrowac samochodu dopoki on go najpierw jako sprzedajacy nie wyrejestrowal

Inna sprawa: czy w jakis prawny sposob moge wplynac na to aby kupujacy jednak wyrejestrowal samochod? Czy moje wyrejestrowanie jako sprzedajacego definitywnie rozwiazuje problem? Czy Wydz. Komunikacji wysle osobie ktora kupila jakies pismo ze pojazd zostal przeze mnie wyrejestrowany? Jak to dziala w praktyce? Czy pomimo ze ja wyrejestruje pojazd to ktos dalej moze jezdzic bezkarnie na tablicach zarejestrowanych na moja osobe?

11 Sty 2010, 20:22

Ja nie słyszałem aby nie można było zarejestrować pojazdu bo poprzedni właściciel go nie wyrejestrował. Sam zresztą wielokrotnie rejestrując swoje pojazdy nigdy nie miałem takiego problemu - choć poprzedni właściciele nie zgłaszali faktu zbycia pojazdu.

Wydz. Komunikacji nie wysyła pisma o którym piszesz do nowego właściciela, ale Ty nie masz po zgłoszeniu zbycia pojazdu już się o co martwić, gdyż wypełniłeś swoje obowiązki.
Nowy właściciel nie będzie jeździł "bezkarnie" na Twoich starych tablicach, gdyż w razie problemów Ty jesteś "czysty" i nie odpowiadasz prawnie za wszelkie czyny nowego właściciela, gdyż na niego przeniesiona została własność pojazdu już w chwili podpisania umowy, a zawiadomienie przez Ciebie Wydz. Kom. to Twój obowiązek ale i "dodatkowe" zabezpieczenie.

Co do prawnego sposobu na wpłynięcie na nowego właściciela to można powiadomić Policje o podejrzeniu popełnienia wykroczenia, ale w/g mnie to nie ma absolutnie takiej potrzeby - w takim przypadku musiałbyś być też świadkiem itp.

i jeszcze jedno. Jeżeli nie uzgodniłeś z nowym właścicielem, że przepisze na siebie ubezpieczenie to na wszelki wypadek zgłoś też zbycie pojazdu w swojej firmie ubezpieczeniowej.

11 Sty 2010, 20:31

Wlascicielem jest zona policjanta

powiadomie ją o tym ze wyrejestrowalem pojazd, a co ona zrobi to jej sprawa

Jezeli idzie o ubezpieczenie to przekazalem je na rzecz kupujacej - wspolnie podpisalismy oswiadczenie w ktorym zrzeklem sie ubezpieczenia na jej rzecz. Ubezpieczenie z tego co pamietam bylo do 21 listopada 2009 r. Czy w takim przypadku jest sens zglaszac firmie w ktorej bylem ubezpieczony ze sprzedalem samochod skoro minal termin ubezpieczenia?

11 Sty 2010, 20:41

Myślę, ze wszystko jest O.K. jeżeli firma ubezp. nie przysłała do Ciebie korespondencji w której wzywa Cię do zawarcia umowy ubezpieczenia. Ale tak na wszelki wypadek możesz przy okazji wstąpić do ubezpieczyciela z umową kupna-sprzedaży i zapytać.

13 Sty 2010, 11:47

Z umową K-S idziesz do wydziału komunikacji - tam Ci przybiją pieczatkę i z taką podbitą umową idziesz do swojego ubezpieczyciela zgłosić fakt sprzedaży. W przeciwnym wypadku możesz dostać kwit do zapłaty kolejnej raty ubezpieczenia

O to, że kupujący nie zarejestrował auta nie masz się co martwić - to jego problem. Niepotrzebnie też zrzekałeś się ubezpieczenia - nie jest to konieczne bo jest ono przypisane do auta i nawet jakbyś nie chciał to musisz je oddać kupującemu.

Kupujacy jezdzi drugi miesiac na moich tablicach

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum