Laik kupuje samochód (do 20 tyś). Na co zwracać uwagę przy zakupie?

Witam szanownych forumowiczów,

Chcę kupić 2gi samochód w życiu (obecnie nie mam od kilku lat). Pierwszy samochód to był Ford Fiesta z silnikiem 1.2 i nie byłem jakoś super zadowolony (pomimo, że nie był stary to miał jakieś dziwne problemy, ale mniejsza z tym).

Chcę coś kupić (jak wszyscy chyba) coś co względnie jest wytrzymałe, nie jest trudno naprawić (czyli w miarę popularny model w Polsce) i ogólnie w miarę niedrogi w eksploatacji.

Oto moje parametry:
- nie za słaby silnik, ale jakiś super mocny nie musi być (min. 1.4, ok 1.6 to pewnie optimum)
- słyszałem, że japońce są dobre: Honda, Nissan (Micra, Almera, etc), Toyota (Corolla, etc), więc pewnie coś z tych firm. Także sporo dobrego słyszałem o Opel Astra
- czy unikać samochodów na F (ford, fiat i francuskie) ?
- samochód głównie dla 1 osoby, aczkolwiek znajomych czy coś też będzie trzeba przewieźć
- głównie do jazdy po mieście, ale też od czasu do czasu na dalsze wojaże (także zagranica)
- czy warto unikać modeli z nadmiarem elektroniki? Jeśli tak, to jakich unikać?
- jakich modeli najlepiej nie brać w ogóle pod uwagę?

Na co powinienem zwracać uwagę, aby nie natrafić na jakiś przekręcony czy sypiący się samochód?

Przy budżecie ok 15-20tyś co mogę oczekiwać:
- jaki rocznik
- jaki przebieg akceptowalny
- jak sprawdzić czy jest wypadkowy
- czy zwracać uwagę na kraj pochodzenia (czy lepiej np. unikać "niemców" czy coś?)
- czy warto kupić z LPG. słyszałem, że warto, ale nie wiem czy to ma dużą wartość

Czy jest jeszcze coś na co trzeba zwracać szczególną uwage?

Dziękuję z góry za pomoc.

Pozdrawiam,
Ryszard

Ps. Proszę nie wysyłać ofert sprzedaży. Póki co zbieram informację.

Jeśli się nie znasz to warto poszukać osoby, która jest rozeznana w temacie.
Co do benzyny/lpg - zależy ile jeździsz. Podaj przybliżony, roczny przebieg.
Jeśli samochód dla jednej osoby to pomyśl czy ma być to kompakt czy może być coś mniejszego, choć ze względu na "wycieczki" celowałbym właśnie w kompakty.
Do żadnej marki nie można się uprzedzać, wszędzie są lepsze i gorsze modele/silniki. Elektroniką się nie przejmuj, samochody, gdzie poważnie szwankuje są w ogromnej mniejszości.
Przebieg czy rocznik nie jest najważniejszą kwestią, nie kupujesz nowego auta, więc podstawą jest stan techniczny. Auto, które przejechało 200kkm może być "gorsze" niż to z przebiegiem 300kkm choćby ze względu na słabszy serwis. Z drugiej strony "korekta stanu licznika" to prosty i szybki zabieg, więc nierzadko auta z 180 tys. na liczniku mają np. poprzecierane fotele.
Sprawdzając nadwozie warto zwrócić uwagę na np. szczeliny pomiędzy elementami i zaopatrzyć się w miernik grubości lakieru. Trzeba tylko pamiętać, że jakieś niegroźne naprawy nie dyskwalifikują samochodu - ciężko uchronić auto przed uszkodzeniami jeżdżąc kilka/kilkanaście lat.
Co do LPG - zależy od rocznego przebiegu i tego w jaki sposób pokonujesz kilometry. Jeśli jeździsz np. do pracy 3 km to nie ma to najmniejszego sensu. Przy samochodzie za kilkanaście tys. lepszą opcją będzie prawdopodobnie zakup egzemplarza bez instalacji i założenie jej we własnym zakresie. Wybierzesz sobie wtedy dobry warsztat i odpowiednie podzespoły przez co będzie później mniej problemów.
Co do kraju pochodzenia. Większość aut sprowadzają do PL handlarze, których celem jest jak największy zysk. Biorąc pod uwagę, że sprowadzone auta są często tańsze od krajowych egzemplarzy nie można spodziewać się cudów (w cenie koszty transportu, opłaty, detailing, drobne naprawy, marża - ile kosztował więc "sam" samochód?).
Z kwotą 20k możesz spokojnie rozglądać się za rocznikami 2005-6+ w zależności od marki/modelu. Te mniej "prestiżowe", gorzej wyposażone będą oczywiście młodsze. Realny przebieg dla 10 letniego benzyniaka to 150-250 tys, bardzo wiele zmiennych.

Zacząłbym szukanie od corolli e12, grande punto, focusa mk2/volvo s40 (technicznie prawie to samo).

Dziękuję Invi za odpowiedź. Bardzo pomocna.

Co do jazdy, to myślę że zrobię z 10k km rocznie.

Na oku mam Opel Astra H GTC. Jest 2-drzwiowy (5 miejsc) i dość zgrabny. Cena to 19k za rocznik 2007 / przebieg 113k.

Nie wiem jednak czy sprzedawca trochę nie przesadził z ceną.

"Cena to 19k za rocznik 2007 / przebieg 113k."
- powodzenia.
A właśnie, ale przesadził w którą stronę? - bo Ty chyba myślisz, że drogo, prawda?

To z wypraw paru osób, które polowały na atrakcyjne cenowo auta:

"Dzisiaj był oglądany. Szpachla na drzwiach i co najważniejsze (widać na jednym zdjęciu) tylny bagażnika ciężko się domyka. Na 99% była stłuczka w tylny błotnik i tylko widać to było przy otwarciu bagażnika i dokładnych oględzinach. Najlepsze w tym jest, że w czasie naszego oglądania pewna rodzina jechała po zaliczkę i auto już było zarezerwowane"

"Byłem oglądałem.
Opony do wymiany, lewe przednie drzwi malowane i tylny zderzach (jak dobrze pamietam
), Auto w srodku zniszczone cały kokpit, przy biegach, tapicerka drzwi bagażnik porysowane. Jak by auto słuzyło do transportu. Ocieplenie pod maska całe pogryzione. jakieś plastiki leżą na podłodze połamane, nie wiem z czego. Drązek zmiany biegów przetarty. Otwieranie drzwi z pilota nie działa. Silnik chodzi równo, pasek piszczy do wymiany. Przednia szyba wymieniona. ogolnie zaniedbane. Sprzedający zero zainteresowania mało mówny."

itd. ... takich historii są tysiące ...

Tutaj masz odnośnik:
[link do mobile.de wygasł]