Lakiernictwo stłuczka - wycena i naprawa szkody, z OC sprawcy

26 Wrz 2023, 14:57

Wczoraj na podziemnym parkingu w centrum handlowym ktoś porysował mi zderzak (plus delikatnie lampę), świadkiem był ochroniarz parkingu co sam osobiście potwierdził po moim powrocie do samochodu, sprawca zostawił kartkę z numerem telefonu i prośbą o kontakt.

Poniżej załączam zdjęcia uszkodzeń, oprócz widocznych rys, w kilku miejscach zderzak jest pęknięty, w jednym miejscu plastik się zdeformował, dodatkowo delikatnie porysowana jest lampa.
Sprawca chce się dogadać ale twierdzi że naprawa to będzie koszt 300, maksymalnie 500 zł, oczywistym jest że nikt mi tego (przyzwoicie) za taką cenę nie zrobi. Zderzak nie miał tam wcześniej żadnych uszkodzeń, oprócz szpachli i malowania dochodzi tam klejenie / spawanie - tak przynajmniej to widzę.

Ile w przybliżeniu w dzisiejszych czasach może kosztować taka naprawa?

Co w tej sytuacji najlepiej zrobić? Rozważam:
- Zrobić wycenę u lakiernika i przesłać ją sprawcy, raczej mało prawdopodobne skoro sprawca twierdzi że wszystko zrobię za 300 - 500 zł,
- Spisać oświadczenie o winie, oddać auto do ASO na naprawę bezgotówkową (wariant warsztatowy) z OC sprawcy - tutaj pytanie, czy na czas naprawy będzie przysługiwać mi auto zastępcze?
- Naprawa gotówkowa (wariant kosztorysowy) z OC sprawcy (bodajże VARTA) i naprawa we własnym zakresie - tutaj zasadnicze pytanie, zgaduję że ubezpieczyciel zapewne będzie chciał maksymalnie obniżyć wysokość szkód, czy mimo wszystko warto próbować i naprawiać we własnym zakresie, oczywiście tak żeby coś na tym ugrać, choćby za stracony czas czy brak samochodu?

Czytałem że w tym wariancie ważne jest żeby odwołać się od pierwszej wyceny lub skorzystać z pomocy firm pośredniczących w sprawach z zaniżonymi wycenami od ubezpieczalni,
Rozumiem że zgłaszając szkodę z OC sprawcy, mogę poprosić o wariant kosztorysowy i jeżeli wycena będzie zaniżona to wtedy wybrać naprawę bezgotówkową z ASO, zgadza się?

Najrozsądniej będzie chyba najpierw czekać na wycenę od OC sprawcy (ewentualnie się od pierwszej odwołać) i dopiero wtedy zdecydować czy kolejną akceptować czy oddać na naprawę bezgotówkową do ASO.

Dzięki za jakiekolwiek rady, pozdrawiam

PS. Samochód to Opel Insignia z 2011r

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

calvin77
Nowicjusz
 
Posty: 9

26 Wrz 2023, 16:48

Ogólnie to sprawę zderzaka można olać bo nie ma tam żadnych komplikacji, żadnego klejenia jak twierdzisz czy coś takiego, naprawa zderzaka 500-600zl w porywach do tysiaka w Warszafce, gorzej sprawa wygląda z lampą bo tak naprawdę jej już nie odratujesz żeby nie było widoczne (moim okiem).
Dla mnie najlepszym rozwiązaniem było by zgłoszenie szkody i wstawienie auta do warsztatu (nie ASO) lampa poszła by nowa lub zgłosić szkodę dogadać się z ubezpieczeniem wziąć z 2k do kieszeni za 500 zderzak naprawisz a 1.5k w kieszeni a lampę olać jak Ci mała ryska nie przeszkadza.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16600
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

27 Wrz 2023, 09:57

Wszystko zależy jak podchodzisz do tej sprawy - czy chcesz naprawić i przytulić resztę kasy, jak pisze Kao, czy chcesz naprawić żeby auto wyglądało porządnie. Czyli czy będzie ci leżało na sercu że na lampie masz rysę, a zderzak jest zrobiony tak jak jest zrobiony.
calvin77 napisał(a):Sprawca chce się dogadać ale twierdzi że naprawa to będzie koszt 300, maksymalnie 500 zł,

I tutaj ja bym się nawet nie zastanawiał, tylko naprawiał z jego OC, bo tacy ludzie w większości przypadków lubią kombinować i potem są tylko kłopoty i często niepotrzebne nerwy.
calvin77 napisał(a):Ile w przybliżeniu w dzisiejszych czasach może kosztować taka naprawa?

Tyle ile powie ci fachowiec. A wszystko zależy od regionu, bo ceny robocizny są różne tak samo jak ceny części w hurtowniach czy sklepach. W Katowicach fachowiec powie ci tyle, w Gdańsku tyle, a w Warszawie tyle. A gdzieś w jakimś małym miasteczku czy pod jakąś wsią powie ci jeszcze inaczej. Różnica może być kilka stówek.
calvin77 napisał(a):- Zrobić wycenę u lakiernika i przesłać ją sprawcy, raczej mało prawdopodobne skoro sprawca twierdzi że wszystko zrobię za 300 - 500 zł

Tak jak napisałem wyżej - ja bym nie kombinował w tym przypadku.
calvin77 napisał(a): - Spisać oświadczenie o winie, oddać auto do ASO na naprawę bezgotówkową (wariant warsztatowy) z OC sprawcy - tutaj pytanie, czy na czas naprawy będzie przysługiwać mi auto zastępcze?

Ja bym wybrał tą opcję - zrobią ci auto tak jak ma być - zderzak prawdopodobnie wymienią na nowy, bo ASO nie bawi się w klejenie, spawanie, szpachlowanie itd. Na czas naprawy masz prawo do auta zastępczego. Czasami musisz się o niego upomnieć, aczkolwiek a ASO obecnie raczej nie powinno być z tym problemu, bo ASO na tym zarabia, a ubezpieczyciele wiedzą, że w takich sytuacjach auto zastępcze się należy, więc nie kombinują.
A jeżeli chcesz przytulić troszkę kasy, to
calvin77 napisał(a):- Naprawa gotówkowa (wariant kosztorysowy) z OC sprawcy (bodajże VARTA) i naprawa we własnym zakresie

Z tym, że masz pewne na 100%
calvin77 napisał(a): ubezpieczyciel zapewne będzie chciał maksymalnie obniżyć wysokość szkód

Jak masz czas i nerwy żeby się z tym użerać i przegadywać z ubezpieczycielem, to można tak robić. Pytanie, ile kasy przytulisz i czy ma to sens.
Ja wiem z doświadczenia, że najlepiej wybierać naprawę bezgotówkową w ASO.
A na sam początek zerknij na polisę, ile warte jest twoje auto. Bo musisz też wziąść pod uwagę, że ubezpieczyciel może ci policzyć szkodę całkowitą - nie wiemy nic o tym aucie. Być może, że nie będzie takiej możliwości nawet. Wszystko zależy od wartości auta w polisie minus amortyzacja.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Wrz 2023, 09:59

Lampa dosyć mocno zarysowana ale nie pęknięta. Tak na pierwszy rzut oka można by było poradzić sobie z tym zarysowaniem tak żeby nie było praktycznie go widać.

Ja bym zrobił chyba tak jak napisał @Kao :wink:
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10052
Zdjęcia: 35

27 Wrz 2023, 10:11

W ASO lampę wymienią na nową. Mechanik będzie ją polerował i lakierował ( żeby zaoszczędzić na kosztach ). I tu zapomniałem wspomnieć o jednym - jeżeli lampa jest porysowana, to będzie polerka. I tu trzeba by od razu zrobić polerkę drugiej lampy, bo będzie widać, że ta była robiona a druga nie. Tak samo będzie z nową lampą - ta będzie nowa, ładna, a ta druga inna.
Są więc dwie opcje - albo szlifierka obu lamp i mechanika, albo nowa w ASO + polerka tej jednej w ASO lub u mechanika. Czasami można się dogadać w ASO i polerkę tej drugiej wrzucą w koszta części i robocizny.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Wrz 2023, 10:23

MotoAlbercik napisał(a):Mechanik będzie ją polerował i lakierował ( żeby zaoszczędzić na kosztach ).
jak mówi że wymienia to wymieni, a stara Ci da ewentualnie jak poprosisz
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16600
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jak uczyć dzieci bezpieczeństwa na drogach?
    Aby skutecznie uczyć dzieci w wieku od 4 do 12 lat odpowiedniego zachowania w zakresie bezpieczeństwa ruchu, trzeba wiedzieć o ograniczeniach związanych z wiekiem oraz o tym, że nikt nie zrobi tego tak skutecznie jak rodzice ...

27 Wrz 2023, 11:20

Jeżeli powie że wymieni, to wymieni. Oczywiście. Pytanie tylko, czy warto wymieniać a nie lepiej polerka? Bo jak naprawiam za kasę którą dostałem, to zazwyczaj naprawiam jak najmniejszym kosztem, żeby jak najwięcej kasy przytulić :)
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Wrz 2023, 11:56

Panowie dziękuje za wiadomości, pomogło mi to lepiej widzieć całą sytuacje i możliwe opcje.

Rozmawiałem ze sprawcą i powiedziałem że chcę spisać oświadczenie, finalnie zaproponował 1500 zł, trochę to zmienia postać rzeczy. Nie wiem co zrobić, na lampie szczerze mi nie zależy, zderzak na pewno do zrobienia.

Boję sie tylko że przystane na 1500 zł a okaże się że pod zderzakiem jest coś gorzej i coś jeszcze mogło zostać uszkodzone,

Co myślicie? Ile za taką szkodę możliwe zaoferuje mi ubezpieczyciel? Mam na myśli wariant gotówkowy,
calvin77
Nowicjusz
 
Posty: 9

27 Wrz 2023, 13:53

calvin77 napisał(a):Ile za taką szkodę możliwe zaoferuje mi ubezpieczyciel? Mam na myśli wariant gotówkowy,

Trudno cokolwiek powiedzieć. Ubezpieczyciele wyliczają sobie odszkodowania na różne różniste sposoby i oferują ci najbardziej korzystną opcję. Dla nich :D
calvin77 napisał(a):Rozmawiałem ze sprawcą i powiedziałem że chcę spisać oświadczenie, finalnie zaproponował 1500 zł, trochę to zmienia postać rzeczy.

Zacznijmy może od tego, że to nie sprawca, a ty powinieneś powiedzieć ile chcesz za naprawę. A sprawca może się zgodzić i ci tyle dać, albo się nie zgodzić i spisujecie oświadczenie. Pojedź po prostu do warsztatu gdzie oddałbyś to auto do naprawy, niech mechanik zobaczy i powie ci ile by kosztowała naprawa. I potem możesz dyskutować ze sprawcą na co przystaje. Bo bez wiedzy ile cię ta naprawa będzie kosztowała, to tylko strata czasu na dyskusje. To przy opcji jak chcesz naprawiać za gotówkę od sprawcy. A jak chcesz naprawić i przytulić troszkę kasy, to z OC sprawcy kwota tzw polubowna. Z tym, że tutaj też możesz stawiać warunki, wiedząc ile będzie cię kosztowała naprawa. A jak ani to ani to, to naprawa bezgotówkowa na warsztacie ( też jest taka możliwość ) albo naprawa w ASO.
No i tyle chyba w temacie. Chcąc mieć kasę w ręce i na tym nie stracić, musisz mieć wiedzę ile to będzie konkretnie kosztowało.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Wrz 2023, 14:03

Dziękuje za odpowiedź, dokładnie tak zrobie i wtedy zdecyduje co dalej. pozdrawiam serdecznie.
calvin77
Nowicjusz
 
Posty: 9

27 Wrz 2023, 19:22

MotoAlbercik napisał(a):Bo jak naprawiam za kasę którą dostałem, to zazwyczaj naprawiam jak najmniejszym kosztem, żeby jak najwięcej kasy przytulić :)

A później idziesz do firm wyciągających większe odszkodowania, bo jednak jest mało. I bardzo dobrze że te ubezpieczalnie was rypią w dup...kę :lol: bo dobrze wiedzą o co polaczkowi chodzi.
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286

27 Wrz 2023, 19:26

c
calvin77 napisał(a):Boję sie tylko że przystane na 1500 zł a okaże się że pod zderzakiem jest coś gorzej i coś jeszcze mogło zostać uszkodzone,

Co myślicie? Ile za taką szkodę możliwe zaoferuje mi ubezpieczyciel? Mam na myśli wariant gotówkowy,


ale masz problem, co najmniej jakby pod tym zderzakiem nie wiem belka była krzywa czy podłużnica. kup sobie 100ml lakieru , pędzelek, pastę polerską i mikrofibrę albo szampon koloryzujący i masz chłopie po problemie
a nie jakieś płakanie nad starym kapciem
ja co 2 dzień kupuje auto z takim przetarciem które kosztuje 10-15000 Euro i nie płaczę
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286

28 Wrz 2023, 10:13

toyman40 napisał(a):ale masz problem, co najmniej jakby pod tym zderzakiem nie wiem belka była krzywa czy podłużnica. kup sobie 100ml lakieru , pędzelek, pastę polerską i mikrofibrę albo szampon koloryzujący i masz chłopie po problemie
a nie jakieś płakanie nad starym kapciem

Weż pod uwagę, że dla jednych wygląd auta nie ma znaczenia, bo traktują je jako po prostu dupowóz, a dla innych ma znaczenie, nawet jak auto ma 20 lat. Są ludzie, którzy nie chcą mieć zniszczonego, porysowanego, wgniecionego auta. I maja do tego prawo. Nie zapominaj o tym i nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
toyman40 napisał(a):ja co 2 dzień kupuje auto z takim przetarciem które kosztuje 10-15000 Euro i nie płaczę

Zapomniałeś dodać, że ty te auta sprzedajesz z tego co wiem. Dlatego nie ma to dla ciebie znaczenia. Twoim wyborem jest czy je nap[rawisz i sprzedasz za większą kasę, czy też sprzedasz takie jakie są.
toyman40 napisał(a):A później idziesz do firm wyciągających większe odszkodowania, bo jednak jest mało. I bardzo dobrze że te ubezpieczalnie was rypią w dup...kę bo dobrze wiedzą o co polaczkowi chodzi.

Tutaj też nie wrzucaj wszystkich do jednego wora - ubezpieczyciele nie tylko w takich przypadkach zaniżają odszkodowania - zawsze zaniżają. Na szczęście ludzie są coraz bardziej świadomi jak postępować z ubezpieczycielem.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000