Lancer, 1,8, 2008r. BEN/LPG, Spalone/zapieczone pierścienie

13 Paź 2014, 16:20

Witam Wszystkich, nie spodziewałem się, że dopadnie mnie coś takiego. Otóż mam Lancerka z 2008r. z przebiegiem 45 000zł LPG wstawione przy przebiegu 6000km z lubryfikacją. Serwis jak należy wymiany oleju, filtrów, płyn do smarowania zaworów itp. Generalnie dbam o auto i zawsze wymieniam to co trzeba i nie kupuje tanich zamienników.

Wcześniej auto było jakieś dziwne ale sądziłem, że świece, cewki, filtry, wszystko wymieniłem i auto dalej niemrawe. Następnie z dnia na dzień oprócz gaśnięcia i spadku mocy rozpoczął się stukot (jakby panewki, tak mechanik mówił). Po badaniu kompresji okazało się że mam po 4bary na każdym cylindrze i wtedy postanowiłem, że rozbieramy silnik. Po rozebraniu okazało się że mam wszystkie pierścienie na 4 tłokach zaciśnięte/zapieczone z obfitym nagarem. Dodam, że nigdy nie miałem z nim problemów, głowica cała gniazda też.
[tymczasowy link do zdjęcia niedostępny]
[tymczasowy link do zdjęcia niedostępny]

MOJE PYTANIE BRZMI CO MOGŁO SPOWODOWAĆ TAKIE SPUSTOSZENIE W SILNIKU ????????
Karol203
Obserwowany
 
Posty: 1
Auto: Lancer 2008r., 1,8 mivec, LPG
Silnik: 1,8 benz. LPG 143km
Paliwo: Benzyna + LPG
Rok produkcji: 2008

15 Paź 2014, 09:59

Suche paliwo gazowe robi swoje.Po benzynie są inne tłustsze efekty spalania. Do tego podwyższona temperatura na lpg.
O ile pamiętam,to w Lancerze była fabryczna lpg ale te auta miały silniki przygotowane pod lpg w fabryce ,a inne benzynowe Lancery nie. Co do lubryfikacji..,to raczej nie działa i jest to gadżet. Z lubryfikacją np.Fordy padają tak samo jak bez. Alu u Ciebie głowica jest przecież ok.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

15 Paź 2014, 13:47

Przyczyn mogło być wiele - kiepskiej jakości olej ew. podrobiony - nie piszesz co stosowałeś i co ile wymieniałeś. Na pewno był zmieniany? Może tylko dolewali i to jest efekt. Dodatkowo lubryfikacja, która nie wiadomo jak działa. Przy takim aucie, warto by założyć jakiś dobry system, np z wtryskiem, żeby dawkowanie było precyzyjne. Tłoki wyglądają fatalnie. Ja widziałem takie uszkodzenia, tylko i wyłącznie w autach, w których nie był zmieniany olej. Jak głowica, tam też są takie stałe frakcje pozapiekane? Jeżeli nie, to być może jest to wina lubryfikacji, która była zbyt obficie dawkowana i się źle spalała. Ostatecznie efekt taki mogła dać źle wyregulowana instalacja, która przegrzewała tłok. Potrzeba więcej informacji. Co do oleju, podzespołów LPG, regulacji i tego co wiesz na temat swojego auta, a czego możesz nie wiedzieć. Nie jest to normalne i na pewno przyczyna leży w którymś przeze mnie wymienionym aspekcie.
cosmopll
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 120
Auto: Honda
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Korytarz życia - droga ekspresowa, autostrada
    Gdy na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu zdarzy się wypadek, w wielu europejskich krajach kierowcy mają obowiązek utworzyć tzw. korytarz życia (inaczej korytarz ratunkowy), czyli pozostawić wolne miejsce na przejazd ...