Leasing, 100k brutto

25 Wrz 2018, 08:55

łysy napisał(a):Jeszcze mniej zwrotny niż poprzednik

to da się jeszcze gorzej?

łysy napisał(a):naprawdę tragicznie wykończony

Ja się krótko przyglądałem jakości na targach w Poznaniu (były 3 egz. chyba z Type R) ale szczerze powiedziawszy to raczej zostało mi pozytywne wrażenie ze środka. Na pewno nie chciałem tak szybko wysiadać jak z Seatów czy Skód (tutaj musiałem wysiąść aby zobaczyć czy to Superb czy Octavia - nie żartuje)

Na zdjęciach Civic X mi się nie podobał i nie podoba ale na żywo jest nieźle.

25 Wrz 2018, 11:34

dzida napisał(a):to da się jeszcze gorzej?

Też myślałem, że to niemożliwe

Ma się wrażenie, że manewruje się autobusem. Tu przeszkadzają dodatkowo rozmiary i kształt przedniego zderzaka, którego z fotela kierowcy nie widać. Auto typowo na trasę, w mieście jazda to udręka, co potwierdza moja kuzynka, która kupiła biedną wersję 1.0T.

25 Wrz 2018, 11:47

Mieszkam i jeżdżę na co dzień po mieście wojewódzkim, mam pracę wymagającą parkowania w centrum i daję radę

bez przesady, przy czujnikach parkowania i kamerze tylnej da się spokojnie manewrowac.
Aczkolwiek przyznaję, że bez ww. wspomagaczy długość auta w sedanie byłoby ciężko wyczuć.

Tak jak pisałam w pierwszym poście, abstrahując od wyglądu ktory moze sie podobać lub skrajnie nie, ja to auto polecam za spalanie, które jest naprawdę niskie jak na tę moc i gabaryty. Dziś robię trasę ok 180 km drogą krajową, tocząc się max. do 120-130 km/h i pokazuje mi właśnie średnie 5,8l. Moja stara astra paliła dużo więcej, nawet corsa paliła mi więcej. Dlatego jeśli założyciel wątku szuka auta z charakterem i dobrymi możliwościami, a nie stać go na segment premium (mnie też nie było), to warto się civiciem zainteresować. Tylko nie brać egzemplarzy aktualnie (od bodajże czerwca) produkowanych, bo mają już ten dziadowski gpf!

25 Wrz 2018, 13:14

Mocno się zastanawiam nad Civiciem. Faktycznie w tej kwocie nie ma nic o takich parametrach i wyposażeniu. Co do aut premium, po prostu nie mam potrzeby posiadać drogiego samochodu. Autkiem miałem już jazdę próbną, prowadzi się bardzo fajnie. Astra jest sporo cięższa od Civica i gorzej się prowadzi, szczerze mówiąc chyba nie ma konkurencji w tej cenie.

Myślicie, że pojawią się jeszcze większe promocje? Warto poczekać jeszcze z miesiąc?

25 Wrz 2018, 13:23

W kwestii prowadzenia na pewno. Musisz sam sobie ustalić priorytety i wybrać, my tego nie zrobimy za Ciebie. To Twoje pieniądze i Ty decydujesz, czy za taką wartość auto sprawia Tobie przyjemność i spełnia założenia. Jeden woli komfort i brak trzasków, a inny moc na prostej.

26 Wrz 2018, 09:38

W Hondzie jest teraz zamieszanie cenowe, bo chcą sie pozbyc egzemplarzy wyprodukowanych do czerwca bez gpf ze względu na problemy z ich rejestracja i uzyskaniem homologacji.
Ja bym nie czekała i brała auto juz istniejace, nawet kilkumiesieczne, byle bez tego filtra.
I nie boj sie negocjować, mi w jednym aso nie chcieli nic zejsc, a w innym ostatecznie ugralam 5 tys.

Co do przedłużonej gwarancji - po zapoznaniu sie z listą wyłączen odpowiedzialnosci od razu z tego zrezygnowalam

to żadna gwarancja tylko zwykłe ubezpieczenie za grubą kasę, nawet sprzedawca nieoficjalnie odradzał

26 Wrz 2018, 11:43

milkyway33 napisał(a):Co do przedłużonej gwarancji - po zapoznaniu sie z listą wyłączen odpowiedzialnosci od razu z tego zrezygnowalam

Odważnie, biorąc pod uwagę, że to nowa konstrukcja, której trwałość testowana jest na klientach (podobnie zresztą jak obecnie w każdej innej marce), śladową sprzedaż tego modelu i stan wyposażenia w części zamienne poszczególnych ASO

Z drugiej strony ta gwarancja Hondy faktycznie jest dziurawa jak sito. Patrząc na civicforum.pl trochę tych usterek jest, ale póki co raczej pierdoły, bo śladowe przebiegi. Gorzej jednak z ich usuwaniem, bo serwisy ASO kompletnie nie są do tego przygotowane.

26 Wrz 2018, 12:03

Są usterki, u mnie np. świszczaca klima, z czym byłam w trzech aso i żadne nie potrafi naprawić. Czasem też przy deszczu swiruja przednie czujniki. Ale dla mnie i tak przeważają plusy.

A co do przedłużenia gwarancji - nie robię aż tak wielkich przebiegów, auto ma wytrzymac do końca leasingu i potem pół roku, żebym mogła je sprzedać po wykupie bez podatku jako os. prywatna. Ma nadzieję, że tyle to da radę

na co dzien dużo mam do czynienia zawodowo z ubezpieczycielami i wiem, że staną na uszach, żeby w razie czego jednak nie wypłacić. Dlatego uznałam, że nie warto.

26 Wrz 2018, 12:04

Co za czasy... Auto z salonu warte 100k i klima świszczy albo czujniki nie działają... A ludzie za 5k wymagają cudów...

26 Wrz 2018, 12:21

No fakt, słabo. Tylko z drugiej strony czy 100k to aż tak duzo? Yaris czy corsa kosztują po 60 tys. Ceny aut są po prostu wywindowane do poziomu absurdalnego wobec zarobków.

Odnoszę wrażenie, że żyjemy w czasach
w których tylko względem marek premium (za 300, 400k) mamy prawo mieć jakieś wymagania. A i w mercedesach są usterki, stuki, a serwis srogo kosztuje (wielokrotność hondy)

Edit. Piszę oczywiście o cenach nowych aut, 100k gdy szukamy auta używanego to wiadomo, że jest już sporo

26 Wrz 2018, 12:51

milkyway33 napisał(a):Odnoszę wrażenie, że żyjemy w czasach
w których tylko względem marek premium (za 300, 400k) mamy prawo mieć jakieś wymagania. A i w mercedesach są usterki, stuki, a serwis srogo kosztuje (wielokrotność hondy)

To też zależy od wrażliwości danego kupującego - znam osoby, które z powodu stuków w zawieszeniu w nowym aucie budżetowej marki potrafiły odwiedzać ASO ponad 20 razy, a są tacy, którzy nie zwracają na takie rzeczy uwagi w markach premium (koledze w F30 tak trzeszczał nawiew, że zwariować było można, a ten "mi tam nie przeszkadza")

Honda zawsze była znana z trzasków, świszczenia, pisków i stuków, ale mechanicznie były to kiedyś dobre auta, napęd funkcjonował bezawaryjnie przez wiele lat i to był właśnie powód, dla którego ludzie je wybierali. Teraz mam wrażenie, że dogonili konkurencję pod względem awaryjności, a te trzaski, świsty, piski i stuki pozostały jako znak firmowy

Civica można rozważać dla nietuzinkowego, agresywnego wyglądu, pojemnego bagażnika i osiągów (mowa o wersji 1.5T, bo ten słabszy silnik to totalna kpina), w tym zakresie zgadzam się, że konkurencja jest nudniejsza.