

Lexus LC został w tym roku pokazany w wersji produkcyjnej. Do napędu coupe posłużą dwie jednostki napędowe. Wersja LC 500 otrzyma 5-litrową, wolnossącą V-ósemkę, która wcześniej była już zamontowana pod maską m.in. GS F-a, RC F-a i nawet rajdowej Toyoty Hilux. Motor generuje 477 koni mechanicznych i sprawia, że japońskie auto osiąga pierwszą setkę w 4,5 sekundy.
Alternatywę ma stanowić model Lexus LC 500h. Jednostka hybrydowa typu Multi-Stage powstała z połączenia 3,5-litrowej V-szóstki i agregatu elektrycznego. W sumie układ oferuje 359 koni mechanicznych i rozpędza coupe do setki w 5 sekund. Obydwie wersje silnikowe zostaną sparowane z nowoczesną przekładnią. Skrzynia zaprojektowana przez Lexusa jako pierwsza na świecie i na rynku aut osobowych ma 10 przełożeń. Do tego jest lżejsza i pracuje tak samo szybko jak przekładnie dwusprzęgłowe.
Coupe jeszcze nie trafiło do oficjalnej sprzedaży. Jego produkcja rozpocznie się w marcu przyszłego roku. Polscy klienci mieli już jednak okazję zobaczyć model LC. Auto zrobiło tourne po salonach dealerskich. Skutek? Tylko w sierpniu wpłynęło w sumie 10 zamówień na Lexusa! Szacowana cena modelu to 100 tysięcy dolarów. W przeliczeniu daje to kwotę oscylującą w granicy 390 tysięcy złotych.